Oprócz wymiarów i proporcji (czy mieszczą się w ramach regulaminu UCI) są ograniczenia na takie elementy, jak rura podsiodłowa, suport, rura dolna, widelec, konstrukcja i umiejscowienie główki ramy.
Tu można zapoznać się z protokołem zatwierdzania ram UCI: https://www.uci.org/...rsn=c07e81c6_20
Oczywiście "UCI approved" zajmuje nieco czasu - wnioski muszą być zgłaszane do końca czerwca, zatwierdzenie obowiązuje od stycznia następnego roku. Oczywiście nie jest też darmowe, koszt to "jedyne" 5000 franków szwajcarskich (pełna procedura, uproszczone czy dodanie rozmiarów jest tańsze), co powoduje, że ramy nie przeznaczone do wyścigów UCI po prostu takiej certyfikacji nie mają, bo mieć nie muszą. Nawet jeśli są produktami znanych firm rowerowych.
Tym bardziej dotyczy to chińskich manufaktur, które nawet jeśli wyprodukują ramę spełniającą wszystkie wymogi UCI dotyczące wymiarów itp. to nie przewidują, że ktoś będzie startował na tych ramach w wyścigach UCI.
Czy Wojtek K.O.M. będzie mógł ścigać się w wyścigach UCI/PZ KOL? Nie. Czy będzie mógł trenować do tych wyścigów? Oczywiście, że tak. Czy będzie mógł jeździć z kumplami na ustawki? Oczywiście, że tak. No chyba, że w regulaminie wewnętrznym miejscowych ścigantów będzie widniał zapis: ramy tylko zatwierdzone przez UCI 😁