51 odpowiedzi w tym temacie

[marco___]

To nie sa tylko teorie,  glownie tyje sie od cukru, od nadmiaru weglowodanow prostych i takie sa fakty :-)

 

Odnosnie efektywnego spalania tluszczu, to nie ma innej mozliwosci jak tylko wejsc w ketoze i go spalac, ale najpierw trzeba w ta ketoze wejsc a nie podjadac wegle/cukry  i czekac na cud .(wazne w diecie bialkowo tluszczowej jest picie duzych ilosci wody. Do wody dodaje nawet troche soli .

 

Organizm czlowieka moze czerpac energie w dwojaki sposob albo z weglowodanow/cukrow  albo z tluszczy, jesli u kogos spalanie tluszczu nie jest efektywne, to powinien przejsc na diete bardziej bialkowo tluszczowa z mala iloscia weglowodanow. Zreszta duze spozywanie weglowodanow, szczegolnie prostych spowoduje wczesniej czy pozniej insulinoopornosc, to tylko kwestia czasu.(mozna miec inne zdanie)

Ja od lat jestem na diecie "Low Carb" i nie zamierzam je jnigdy w zyicu zmienic na inna :-)

Moim glownym zrodlem zdrowych weglowodanow sa warzywa, zjadam ich dzienie okolo 3 kg.

Glownym zrodlem zdrowych tluszczy ktore spozywam jest avocado, oliwa z oliwek, orzechy wloskie.

Bialko, to  glownie ryby, jajka, edamame, soczewica,czasami indyk. Moja waga to 67 kg  , wzrost 176 cm.

Skoki wagi wahaja sie w granicach 3 kg, zwlaszcza zima) Nie mysle o spalaniu tluszczy, poniewaz spalam je efektywnie przez caly czas, moge powiedziec, ze sa moim glownym zrodlem energi

Wyzej ktos napisal, ze probowal odstawic weglowodany i cukier i ze czul sie zle. To sie ocyzwisice zgadza, jesli przez lata ktos odzyiwal sie tylk ow ten sposob, to przejscie na inna diete moze okazac sie nawet koszmarem , manifestowac objawami abstynenckimi, Cukier bardzo silnie uzaleznia i nie kazdy bedzie w stanie go odstawic. Jesli to sie komus uda, to  zrozumie o czym tu pisalem i pewnie przyzna mi kiedys racje, zycze powodzenia :-)

 

I co  jeszcze wazne ...  zrezygnowalem niemal z jedzenia owocow, tam rowniez sa duze ilosci cukru! jedynie co spozywam to papaya, truskawki, czarne jagody , maliny, czasami zjem banna ale to juz wyjatek. Generalnie zanim cos zjem, to sprawdzam zawartosc cukru i weglowodanow.

 

Jak by ktos sie probowal zamartwiac ze zwiekszone ilosci tluszczy mogly by zle wplynac na poziom cholesterolu itd.. (ocyzwisice nie ch to sobie kazdy uzgodni ze swoim lekarzem)

 

Moje ostatnie badania choleterolu z przed miesiaca : (niedowiarkom moge przedstawic oryginal)

 

 

Moje wyniki                                                     Norma

__________________________________________________

 

Cholseterol calkowity 3.4  mmol/l     -     norma do 6.5

HDL - 1.5 mmol/l                              -     norma do 6.0

LDL- 1.6 MMOL/L                            -     norma do 4.0

HDL calkowity 2.3                            -     norma do 5.0

Triglyceride   0.60 mmol/l                 -     norma do 2.0

 

 

 

 

[BroStyle]

Nie tyje się od cukru i węglowodanów prostych tylko od nadmiaru kcal. Będąc w ketozie i dostarczając więcej niż Twój organizm wydatkuje też będziesz tyć. Nie pisz bajek
Podczas wysiłku nie spala się "tłuszcz z brzucha" tylko FFA.
Spożywanie dużej ilości węglowodanów wcale nie oznacza nabawienia się IO. Na to się składa pierdyliard czynników.

[marco___]

Kalorie nie sa rowne kaloriom, bialka twoj organizm nie przerobi w tluszcz, chyba ze go bedziesz niewiadomo ile jadl, ale i to predzej bys wykonczyl nerki i watrobe albo sie odwodnil jak zdazyl przytyc.Czytales jakas nie ta bajke

 

https://magdalena-du...dlaczego-tyjemy

[Senninho]

Powoływanie się na materiały z WP.pl to poziom naukowego żalu.

Dieta keto została wymyślona na potrzeby osób z padaczką i na nich testowana.

Idea była taka: skoro głównym paliwem mózgu jest cukier ograniczając go w diecie mózg powinien tego paliwa mieć mniej przez co będzie działał stabilniej i wolniej zmniejszając poziom ataków padaczki.

Dieta okazała się nawet skuteczna obniżając sprawność i poziom stresu. Obniżając też początkowo wagę gdyż jak wiadomo tłuszcz sprawia, że nie czujemy głodu tak szybko, dłużej pokarm zalega w żołądku.

Kiedy nie wchodzimy na wysokie obroty czyli wysiłki wykonujemy w niskim tlenie poziom zapotrzebowania na węglowodany jest niski to funkcjonujemy w miarę dobrze. Gorzej to wygląda kiedy robimy treningi wyższej intensywności.

Bo - tłuszcz do efektywnego spalania potrzebuje węglowodanów.

Dawniej protokół ładowania węglowodanów wyglądał tak że przed samym startem kilka dni przechodziło się na dietę białkowo - tłuszczową jedząc tylko mięso i nabiał, następnie wykonywano wysiłki interwałowe.
Wyniki ich były koszmarne bo organizm błyskawicznie się zakwaszał ( nie mając zasilania z węglowodanów wchodził błyskawicznie w przemiany beztlenowe i odcinał możliwość wykonywania wysiłku ). Tempo było słabe a samopoczucie fatalne podczas mocnych wysiłków.

W ten sposób sportowiec wyczerpywał zasoby glikogenu znajdujące się w mięśniach i przez następne dwa dni leżenia i podjadania klusek lądował węgle czując jak zbiornik zaczyna puchnąć a nóżki próbują już kręcić na leżąco.

Wniosek - do wysiłku o średniej i wysokiej intensywności węgle są niezbędne. Do treningu również bo tempa wyścigowego nie wytrenujesz na błyskawicznie pojawiającym się kwasie.

Do ultra i turystyki możesz odżywiać się nawet planicznie (powietrzem i energią wszechświata) i jakoś to się będzie kręcić.

Jesteśmy na tym świecie już parę lat i nikt nic mądrzejszego nie wymyślił jak spożywanie pokarmów sezonowych jak najmniej przetworzonych występujących lokalnie. O ile nasze geny są słowiańskie to nasz organizm przez setki lat najlepiej przystosował się do funkcjonowania na tym co miał pod ręką i zimą ruszał się wolniej i korzystał z zapasów oraz tłuszczu a latem rozkoszował się owocami i wszystkim czym przyroda nas częstowała ze zbożami i miodem na czele.


Wysłane z mojego motorola edge 20 przy użyciu Tapatalka

[Senninho]

Kalorie nie sa rowne kaloriom, bialka twoj organizm nie przerobi w tluszcz, chyba ze go bedziesz niewiadomo ile jadl, ale i to predzej bys wykonczyl nerki i watrobe albo sie odwodnil jak zdazyl przytyc.Czytales jakas nie ta bajke

https://magdalena-du...dlaczego-tyjemy

A kalorie są równe kaloriom.
Jedząc 1500 kalorii czekolady a 800 warzyw dziennie chudłem tak samo jak jedząc 2300 kalorii płatków owsianych i owoców, warzyw, masła orzechowego i chudego mięsa.
Jedząc 2800 obojętnie czego moja waga zaczyna rosnąć. Sprawdzone na liczniku kalorii przez ostatnie dwa lata.
Różnica jest taka.
Nie jedząc słodyczy przez 7 miesięcy czułem się fizycznie jak młody bóg a psychika mi siadła bo uwielbiam lody i ciastka.
Jedząc tylko słodycze i warzywa czułem się fizycznie fatalnie ale energię miałem i psychicznie było lepiej.
Żywiąc się normalnie i trzymając zapotrzebowanie kaloryczne waga w ciągu tygodnia potrafi o 2 kg się wahać ale miesięczna linia jest prosta jak drut. 73 kg i cały czas kaloryfer występował na brzuchu.

Wysłane z mojego motorola edge 20 przy użyciu Tapatalka

[marco___]

Akurat jest dokaldnie odwrotnie jak napisales. Jedzac czekolade mogles sie czuc lepiej, bo kakao wzmaga produkcje serotoniny i tutaj taka ciekawostka bo kiedys uwazano inaczej, serotonina okolo w  90%  jest produkowana w jelitach, a jedynie okolo 2% w mozgu.
Cukeir jednak nie ma nic wspolnego z dobrym samopoczuciem psychicznym, wrecz przeciwnie !

Warto jest spozywac kakao, ale w postaci surowej niepoddanje obrobce, jak wyzej napisalme, wzmaga ono produkcje serotoniny. O wplywie serotoniny na psychike mozna sobie wygooglowac, nie che sie tu rozpisywac.

Tutaj ciekawy link mowiacy o negatywnym dzialaniu cukru.

https://polki.pl/die...67,artykul.html

cytat "..

" Skłonność do depresji

Wysokie spożycie cukru bezpośrednio wpływa na mózg zmieniając aktywność genów odpowiedzialnych za twój nastrój. Dochodzi do reakcji łańcuchowej, w której jeden gen modyfikuje funkcje drugiego. W efekcie dochodzi do wahania w wydzielaniu neuroprzekaźników odpowiedzialnych za nastrój. Im więcej jesz słodyczy, tym większe ryzyko, że zachorujesz na depresję!"

[marco___]

Jesli chodzi o weglowodany jako glowne zrodlo energi, mam tu na mysli  zdrowe i tylko zdrowe weglowodany zlozone o niskim  IG , ktore nalezy spozywac pod kontrola uwzgledniajac przy tym ciezkosc treningu.

Problem w tym, ze kazdy sport nakreca metabolizm i bywa tak, ze nie bardzo zwraca sie uwage na ilosc a nawet jakosc spozywanych weglowodanow. Nalezy jednak swiadomie kontrolwoac ich spozycie, bo spozywanie ich w nadmiarze  powoduje tycie.

[marco___]

Powoływanie się na materiały z WP.pl to poziom naukowego żalu.

Dieta keto została wymyślona na potrzeby osób z padaczką i na nich testowana.

Idea była taka: skoro głównym paliwem mózgu jest cukier ograniczając go w diecie mózg powinien tego paliwa mieć mniej przez co będzie działał stabilniej i wolniej zmniejszając poziom ataków padaczki.

Dieta okazała się nawet skuteczna obniżając sprawność i poziom stresu. Obniżając też początkowo wagę gdyż jak wiadomo tłuszcz sprawia, że nie czujemy głodu tak szybko, dłużej pokarm zalega w żołądku.

Kiedy nie wchodzimy na wysokie obroty czyli wysiłki wykonujemy w niskim tlenie poziom zapotrzebowania na węglowodany jest niski to funkcjonujemy w miarę dobrze. Gorzej to wygląda kiedy robimy treningi wyższej intensywności.

Bo - tłuszcz do efektywnego spalania potrzebuje węglowodanów.

Dawniej protokół ładowania węglowodanów wyglądał tak że przed samym startem kilka dni przechodziło się na dietę białkowo - tłuszczową jedząc tylko mięso i nabiał, następnie wykonywano wysiłki interwałowe.
Wyniki ich były koszmarne bo organizm błyskawicznie się zakwaszał ( nie mając zasilania z węglowodanów wchodził błyskawicznie w przemiany beztlenowe i odcinał możliwość wykonywania wysiłku ). Tempo było słabe a samopoczucie fatalne podczas mocnych wysiłków.

W ten sposób sportowiec wyczerpywał zasoby glikogenu znajdujące się w mięśniach i przez następne dwa dni leżenia i podjadania klusek lądował węgle czując jak zbiornik zaczyna puchnąć a nóżki próbują już kręcić na leżąco.

Wniosek - do wysiłku o średniej i wysokiej intensywności węgle są niezbędne. Do treningu również bo tempa wyścigowego nie wytrenujesz na błyskawicznie pojawiającym się kwasie.

Do ultra i turystyki możesz odżywiać się nawet planicznie (powietrzem i energią wszechświata) i jakoś to się będzie kręcić.

Jesteśmy na tym świecie już parę lat i nikt nic mądrzejszego nie wymyślił jak spożywanie pokarmów sezonowych jak najmniej przetworzonych występujących lokalnie. O ile nasze geny są słowiańskie to nasz organizm przez setki lat najlepiej przystosował się do funkcjonowania na tym co miał pod ręką i zimą ruszał się wolniej i korzystał z zapasów oraz tłuszczu a latem rozkoszował się owocami i wszystkim czym przyroda nas częstowała ze zbożami i miodem na czele.


Wysłane z mojego motorola edge 20 przy użyciu Tapatalka

 

 

My tutaj rozmawiamy o ograniczeniu spozycia zbyt duzych ilosci weglowodanow od ktorych sie tyje  a nie o ich absolutnnym, calkowitym odcieciu, bo tylko niemadrzy to robia.Dieta keto jest dobra tylko na krotki czas, na dluzszy jest wyniszczajaca. Konia z rzedu temu ,kto bedzie spozywal duza ilosc weglowodanow i przy tym bedzie efektywnie spalal tkanke tluszczowa i tracil na wadze.

[marco___]

Powoływanie się na materiały z WP.pl to poziom naukowego żalu.

 

Nie wiem jakie sa wiarygodne zrodla w Polsce, nie mieszkam tam ponad 30 lat, za granica na ten temat ksiazki wydaja od dawna juz ,dziwne ze ludzie w Polsce nie wiedza o tmy ze cukier szkodzi.



https://www.orellfue...AiABEgL-K_D_BwE

https://www.weltbild...dend_18915149-1

https://www.orellfue...ils/A1039783302

 

[marco___]

:-)

 

https://zywienie.abc...-miazdzycy-raka

[mikroos]

W Przepisach Siostry Anastazji też coś ostatnio pisali.

[marco___]

Pozdrowienia dla siostry