109 odpowiedzi w tym temacie

[szalony ¶limak1]

No ja jednak pojadę na Łysą (nawet jak będzie śnieg). Najwyżej nie dojadę po raz drugi.
Trasę mam na tyle dł.(~240 km bez podjazdu) że przyda mi się taki trening :-)
Pzdr. i życzę milej zabawy.

[GRUNWALD1410]

Skoro tak to mógłbym pokazać wariant od zjazdu z Przysłopia do Jeleśni, który można by zrobić na Rajczy, tudzież pokazałbym 90km pętlę z dziewięcioma potworami na trasie
Jakbyście sie zabrali na wschód to sie chętnie pisze

[mickrz]

No ja niestety do piątku trenuje antybiotyki :evil: , więc tym razem zgłaszam nieprzygotowanie

Pojadę gdzieś na jakiś rozruch ale góra 50km leciutko.

Szerokości... (jak to mawiają TIRowcy)

[Karol_R]

Piotrek jechałeś wczoraj przez Libiąż z dwoma kumplami ?
AP

Nie. Nie było mnie tam, byłem w Istebnej i Czechach.

To pewnie ja byłem, jeżeli było to ok 11.

[jedroll1]

grunwald o jakich 9 potworach mowisz?

[GRUNWALD1410]

a taka trasa z 9 podjazdami. Jak chcesz to sie mozemy wybrać kiedyś. Choćby w niedziele

[Piotr92]

Nie wiem. Ja bym zaatakował Łysą chociaż wyjazd na Krowiarki też nie jest głupim pomysłem. w niedzielę jechałem przez Czechy i nie widziałem żeby gdzieś w górach był śnieg. Trzeba się zastanowić i wspólnie podjąć decyzję.

[pawel1983pl]

No ja jednak pojadę na Łysą (nawet jak będzie śnieg). Najwyżej nie dojadę po raz drugi.
Trasę mam na tyle dł.(~240 km bez podjazdu) że przyda mi się taki trening :-)
Pzdr. i życzę milej zabawy.

No na Lysej może spaść przez środę i czwartek sporo śniegu, ale ja też jadę, bo pewnie prognozy się nie sprawdzą ;-)

[Piotr92]

No ja jednak pojadę na Łysą (nawet jak będzie śnieg). Najwyżej nie dojadę po raz drugi.
Trasę mam na tyle dł.(~240 km bez podjazdu) że przyda mi się taki trening :-)
Pzdr. i życzę milej zabawy.

No na Lysej może spaść przez środę i czwartek sporo śniegu, ale ja też jadę, bo pewnie prognozy się nie sprawdzą ;-)

Też chyba wybiorę się na Łysą, może się spotkamy, planuję zrobić 200km.

[piatekan]

Piotrek jechałeś wczoraj przez Libiąż z dwoma kumplami ?
AP

Nie. Nie było mnie tam, byłem w Istebnej i Czechach.

To pewnie ja byłem, jeżeli było to ok 11.

Tak ok 11 ja jechałem od wygiełzowa, LOOK z lemondką.
Pozdrawiam
AP

[pawel1983pl]

Powiedzcie o której jedziecie na Lysa, moja trasa wygląda tak:
http://www.gpsies.co...sqpqmcgkwbssxqg
Najlepiej się spotkać gdzieś na trasie, albo przynajmniej umówić się przed podjazdem na Lysa:)

[Piotr92]

Ja chyba pojadę wcześnie rano, koło 7 i planuję jechać przez Cieszyn, zawsze mogę jechać później.

[Wiesiek Legierski]

Jaka jest teraz pogoda w Istebnej? We czwartek rano wyjeżdżam i chcę sie przygotować na to co mnie może czekać.

Fatalna, sypie śnieg od rana! Robi się biało, drogi mokre. Plus 2-3 stopnie.

[szalony ¶limak1]

Ja planuje jechać przez Żory,od Cieszyna jak Paweł wczesnym rankiem.
Pogadamy w pt.
Pogoda lubi się zmieniać.
Na Łysej dziś jest troszkę śniegu 0,4 cm ale temp.-4 st C ;-)
na 600 jest lepiej 0 śniegu i temp +5 ;-)
Pzdr

[Jakub123]

Jaka jest teraz pogoda w Istebnej? We czwartek rano wyjeżdżam i chcę sie przygotować na to co mnie może czekać.

Fatalna, sypie śnieg od rana! Robi się biało, drogi mokre. Plus 2-3 stopnie.

masakra jakaś...

[jedroll1]

e tam e tam, u nas tez sypie od rana, rano udalo sie jeszcze trening zrobic, ale gdzies od 11 rzeznia, tyle tylko ze taki snieg znika w oka mgnieniu do weekendu różnie może być i równie dobrze na plusie 20 sucho i full słońce, dopiero środa więc na razie spokój;)

[Wiesiek Legierski]

Aktualnie pogoda w kratkę - raz słońce, raz śnieg ale coraz więcej słońca. Typowa kwietniowa. Do soboty jeszcze się zmieni. Idzie na lepsze.

[jedroll1]

Wieśku a jak tam pomysł z Krowiarkami w weekend, coś jest na rzeczy? czy na razie upadło?

[Piotr92]

W Bielsku dzisiaj wszystko było, rano wietrznie i sucho, potem zaczęło kropić, potem padał deszcz, po nim grad, potem wyszło słońce a koło południa sypał śnieg, potem znowu nie padało i na zmianę deszcz i deszcz ze śniegiem, pojawiła się nawet tęcza. Od piątku ma być poprawa pogody, w sobotę planuję jechać na Łysą, może uda się wjechać na szczyt.