Invincible., dnia 27 Lip 2022 - 16:19, napisał: 
Oczywiście znam. Laik powie, że 6,2kmh to niewiele ale każdy kto jeździ z podobnymi prędkościami jest świadomy, że to przepaść, uwzględniając opory powietrza triban "zjadł" 1/3 generowanej mocy
Triban to tu zjadł może jakiś ułamek z tej 1/3. Różnica czasu wynika z diametralnie innej pozycji kolarza. Przestańcie wreszcie bujać w obłokach i robić z igły widły w kwestii wpływu roweru na prędkość jazdy. Rola roweru (ramy) jest marginalna w porównaniu z pozycją kolarza.
Możesz zainwestować tysiące w ulepszenia, ale gdy kolega na kupie gruzu pochyli głowę niżej o 4 cm i zbliży lekko łokieć do ciała, to zje bez ketchupu te wszystkie Twoje ulepszenia za tysiące.
Kupa gruzu to może być co najwyżej kolarz, któremu wydaje się, że gdy kupi rower za 50k to będzie szybszy niż na rowerze za 2,5k.
Po raz enty powtórzę na tym forum, że ścigam się regularnie i nigdy nie zauważyłem jakiejkolwiek korelacji pomiędzy ceną roweru a wynikami. Oczywiście każdy może tu napisać, że wyścig to się nie liczy, bo setka zmiennych. To kiedy w takim razie się liczy? Zwłaszcza skoro mówimy tu o "traktowaniu roweru poważniej niż środek transportu po bułki"?
Jestem w pełni przekonany, że koledzy, którzy objeżdżają mnie na wyścigach objechaliby mnie również na tribanie i na odwrót. No ale oczywiście, jeżeli chodzi o wyścigowe, sportowe właściwości roweru, to przecież ściganie się nie liczy! 
Pal sześć z rowerem, ale gdy czytam na tym forum, że ktoś zmienił dętki z dętek za 18 zł na dętki za 45 zł i jedzie dzięki temu szybciej, to spadam z krzesła.
artho, dnia 28 Lip 2022 - 07:08, napisał: 
A posiadaj sobie co chcesz, mnie tylko boli nazywanie czyjegoś roweru kupą gruzu. Z perspektywy posiadacza roweru za 20-30k to pewnie wszystkie te z linków na olx też można równie dobrze nazwać kupą gruzu, tylko po co od razu komuś cisnąć.
pełna zgoda z Artho