Smar do Łańcucha
#302
Napisano 03 październik 2012 - 06:53
dobra, ja zacząłem stosować ten produkt http://sklep.scigacz...400-p-2871.html
czy moge go polecic na 100 % nie wiem , bo zrobiłem ponad 300km na razie .
Jak ktoś ma dostęp to tego produktu zastosować to prosze bardzo, jak nie to jak pisałem , zapraszam z czystym łańcuchem do nasmarowania.
Sposób smarowania tym Castrolem:
1. ściągamy lańcuch
2. płuczemy go dokładnie z brudu - łańcuch musi być czysty
3. układamy go na czymś - podłoże wzdluż w pozycji jak na rowerze ogniwami do góry
4, trzepiemy puchą aby rozmieszać środek
5. następnie ruchem posuwistym wzdłuż łańcucha szprajujemy go przez rureczkę tak aby rurka psikała idealnie w sworznie
6. płyn na początku jest bardzo "wodnisty" wiec sprejując robimy to ruchem w miarę , nie zatrzymując się, olej wniknie w sworznie łańcucha , jest zimny i "wodnisty.
7. po sprajowaniu bierzemy łańcuch od razu do ręki, szmatę i przeciągamy lańcuch w szmacie pare razy aby ściągnać jeszcze wodnisty olej z zew. i zakładamy na rower nie dotykajac innych części roweru łapkami
8. zapinamy zapinke i pomału kręcimy, olej dosyć szybko gęstniej stając sie bardzo lepki
9. następnie szmatę zamoczoną w benzynie albo środku do czyszczenia tarcz , silnika, przecieramy zewnętrznie łańcuch aby nie był lepki na zew, kręcąc korba, ja to robię jak łańcuch jest na blacie największym , dokładnie przecieram, aż jest piękny i błyszczący.
10. no i jazda
11. po każdej dłuższej jeździe warto szmatką po prostu tylko zew, przetrzeć lekko łańcuch
Bardzo ważnyjest sposób smarowania - nie robimy tego na rowerze bo olej jest tak lepki że przykleja sie wszędzie gdzie może , sprajując go na podlozy wystarczy przejechać go wzdłuż 2razy , rureczka jak najblizej łańcucha.
co do mycia łańcucha jeszcze nie sprawdzałam ale pod benzyną powinien elegancko zejść, olej jest rozpuszczalny w niej.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#305
Napisano 03 październik 2012 - 11:54
No i drobna uwaga - w odróżnieniu od Marco nie suszę suszarką, tylko daję czas na wpłynięcie smaru do środka pomiędzy sworznie łańcucha i naturalnego odparowania, później daję drugą warstwę. No ale używam kilku (na ogół 3) łańcuchów na zmianę, więc ten wyczyszczony na ogół trafia na półkę, a z półki na rower idzie kolejny łańcuch. No i czyszczenie raczej szczotką na rowerze, bez rozpinania, jak już powinien być wyczyszczony dokładnie to jest rozpinany, czyszczony, smarowany i odkładany do kolejnego użycia.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#306
Napisano 03 październik 2012 - 12:03
Marco jestem pelen szacunku, jak traktujesz ten lancuch niczym kobietke na stole do masowania
A na końcu j*b na stół :mrgreen:
Skoro z czyszczeniem nie ma problemu, i zajmuje ono tylko/aż 10 minut to trzeba będzie się odważyć i spróbować. A jak z wydajnością Squirta?
#307
Napisano 03 październik 2012 - 13:07
#308
Napisano 03 październik 2012 - 14:29
No i drobna uwaga - w odróżnieniu od Marco nie suszę suszarką, tylko daję czas na wpłynięcie smaru do środka pomiędzy sworznie łańcucha i naturalnego odparowania, później daję drugą warstwę.
U mnie lezy na stole jakis czas zanim wplynie, dopiero pozniej susze, inaczej film bylby zbyt dlugi ;-)
Ps; krzysztof1985
#309
Napisano 03 październik 2012 - 14:35
właśnie sobie zamówiłem.
Smary stosunkowo nie drogie jeśli nie spełni moich oczekiwań będę próbował
motocyklowy podany przez SPIKE.
Miał ktos do czynienia z pedrosem ice wax 2.0?
#310
Napisano 03 październik 2012 - 14:53
- tak, zgadzam się. Jest wydajniejszy, na dłużej starcza - jak dla mnie jest najlepszym smarem "olejowym" i gdyby nie to, że starty metal z olejem (plus kurz) brudzi tak, że ciężko to usunąć, to nie szukałbym alternatywy. No i niestety pozbyć się piachu/kurzu ze środka łańcucha smarowanego rolhoffem jest o wiele trudniej - przy squircie mam wrażenie, że pył/kurz jest wiązany smarem i wyrzucany na zewnątrz w postaci tej półtwardej mazi, którą można usunąć bez większego problemu. No chyba, że ktoś nonstop polewa toto kolejną warstwą squirta, zamiast usunąć widoczny nadmiar.U mnie rohloff daje radę dłużej niż Squirt. Testowane na przełaju. W szosie nie miałem okazji.
Wydajność buteleczki squirta jest całkiem spora, smaruję cztery rowery (dwa moje dość często, żony i córki rzadziej) i ciągle sporo w butelce.
Marco - jeśli leżakuje to i super, bo już myślałem że osuszasz w tempie przyspieszonym, żeby się w 5 minutach zmieścić ;-)
Motocyklowe już sobie daruję - mam wrażenie, że są faktycznie robione pod motocykle, a nie pod rowery. Niby niewielka różnica, ale ma znaczenie.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#311
Napisano 03 październik 2012 - 15:55
No chyba, że ktoś nonstop polewa toto kolejną warstwą squirta, zamiast usunąć widoczny nadmiar.
Tez nie byloby zadnego problemu z wyczyszczeniem takiego lancucha .
Marco - jeśli leżakuje to i super, bo już myślałem że osuszasz w tempie przyspieszonym, żeby się w 5 minutach zmieścić ;-)
zeby nie tracic czasu na wrzucanie filmu na youtube, bo na to tez trzeba miec czas, wole cos przy rowrze porobic czy tez pojezdzic , internet to przewaznie strata czasu ;-)
#312
Napisano 03 październik 2012 - 18:28
powinien juz byc teraz widoczny ...
SQUIRT-czyszczenie lancucha
Rany Marco_ że te ci się tak chce. Mam kilka zastrzeżeń co do twojego smarowania i suszenia. Po 1. Nie wolno ponoć suszyć łańcucha suszarką, a po 2 taki sposób smarowania nie jest najlepszy. Co do czyszczenia to wyszejkuje taki łańcuch w benzynie albo wyczyszcze w taki sposób jak ty w wannie cifem i szczotką. Po tym wszystkim kilka razy przeciągne lancuch przez sucha scierke i lancuch bedzie suchy, ze nawet po kilku godzinach rdza sie na nim nie pojawi. Po przetarciu szmatka zaloze go na rower, a butelke ze squirtem potrząsne i zostawie ją na 15min zeby troche zgestnial i po tym czasie biore sie za dokladne smarowania kropelke na ogniwo, pozniej przekrecam kilka razy korba i zostawiam na noc zeby sobie wysechl, a po kazdej jezdzie przecieram lancuch recznikiem papierowym.
Co do twojego smarowania robisz to niedokladnie bo od razu po wstrzasnieciu butelki smar jest bardzo rzadki i mozna go niezle napaprac. Poza tym takim sposobem w jednym miejscu poleci duzo smaru, a w drugim malo. Najgorsze jest to, ze takim smarowaniem boki lancucha beda tez posmarowe przez co lancuch bedzie sie niepotrzebnie brudzil na bokach, a po kropelce na ogniwo boki pozostana czysciutkie Spróbuj tak jak ci mowię
#314
Napisano 03 październik 2012 - 19:08
Smar nalozony na goraco trzyma o wiele dluzej, sposob ten wymyslil pewien kolega z niemieckiego forum i dzieki mu wielkie za to . Lancuch czyszcze i smaruje w ten sposob od dobrego roku czasu ,przejezdzilem cala zime i szczerze mowiac nie zamierzam niczego wiecej zmieniac bo jestem bardzo zadowolony :-)
#315
Napisano 03 październik 2012 - 19:38
Jak sie jakaś grupka pare osób szosowców zbierze , czy też w przełaju, to moge wysłać jedną tube oleju na testy , pokryć tylko koszty wysyłki trzeba, tak mysle 11 zł paczke,
Moze Malik "' albo kto inny, ale tak aby było pare osob a nie jeden ;-)
Jesli sie dogadacie to pisać na Pw , im większa grupa tym lepiej.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#317
Napisano 25 październik 2012 - 06:22
Pozdrawiam
LA
#319
Napisano 25 październik 2012 - 10:26
Wow! Niesamowicie wiele wniosłeś swoją wypowiedzią do tematu ...mialem cos napisac w temacie, ale pomine bo juz swoj smar znalazlem
To może chociaż napisz co to za 'swoj smar', bo domyślam się, że to nie byle co i pewnie niejednemu się taka wiedza przyda.
Czyżby Squirt?