vmax, - popieram.
Rohloff - i nie ma co dalej szukać.
Ewentualnie zielony FL.
Jest też bdb, ale przeszedłem na Rohloff-a i przy nim pozostanę.
Smar do Łańcucha
Started By
sebospi
, 24 Apr 2011 20:17
2121 replies to this topic
#382
Gosc_marvelo_*
Gosc_marvelo_*
-
- Gość
Posted 06 March 2013 - 00:01
Potwierdzam te słowa w całej rozciągłości.A ten to dobry ? : http://ctbike.pl/roh...ncucha-75m.html
Brudzi łańcuch - na pewno
oblepia napęd i wymusza czyszczenie przynajmniej raz na dwa tygodnie /w sumie nie każdy jest aż takim estetą/
zalety : CISZA
"minusy kolejne" butelka starcza na bbbbardzo długo , będziesz zmuszony czyścić napęd w nieskończoność , a butelka dalej nie jest pusta. Jedno smarowanie nawet do 1000km.?/ w zależności od warunków/
A estetą nie jestem, natomiast ten dźwięk "mlaskania" łańcucha po zastosowaniu Rohloffa uwielbiam.
Próbowałem też FL zielony i czerwony (ten do mokrych warunków jeszcze znośny, ale ten z Teflonem to "woda") i jakiś Michelin (czy Zefal) - też "woda" i straszny zgrzyt.
Gdyby na Ziemi nie było Rohloffa, smarowałbym łańcuch po prostu olejem silnikowym.
#383
ERDE
-
- Użytkownik
- 1,010 posts
- SkądLublin
Posted 06 March 2013 - 00:40
Ja postaram sie opisać jak najdokładniej i jak najobiektywniej. Mam Rohlhoffa i FinishLine'a zielonego, zauważyłem, że FL jest :
1. czystszy
2. cichszy
3. ładnie pachnie...
Nie wiem skąd to uwielbienie dla Rohlhoffa, mi FL bardziej podchodzi... w szosie i trekkingu.
1. czystszy
2. cichszy
3. ładnie pachnie...
Nie wiem skąd to uwielbienie dla Rohlhoffa, mi FL bardziej podchodzi... w szosie i trekkingu.
czy oni też uważają ze on jest najjjjj ;-)
#387
1415chris
-
- Użytkownik
- 4,485 posts
- SkądSurrey
Posted 06 March 2013 - 19:22
Jak posmarujesz Rolkiem, to bedziesz musial pedalowac 2x mniej niz normalnie..... :roll:
Piatek jest ekspertem od smarowania lancuchow....?
Piatek jest ekspertem od smarowania lancuchow....?
#388
robo
-
- Użytkownik
- 2,600 posts
ble ble
- SkądKońskie
Posted 07 March 2013 - 21:26
Wg mojego subiektywnego odczucia, Rohlhoff jest minimalnie gęstszy, minimalnie trwalszy i krócej wypływa (wystarczy wytrzeć łańcuch po pierwszej, góra po pierwszych dwóch przejażdżkach) po smarowaniu, niż zielony FL.Nie wiem skąd to uwielbienie dla Rohlhoffa, mi FL bardziej podchodzi...
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#389
Radello
-
- Użytkownik
- 614 posts
- SkądPoznań
Posted 07 March 2013 - 22:19
A FL Ceramic Wet? Jaka jest różnica pomiędzy nim, a zielonym FL? Ktoś stosował? Ja mam doświadczenie tylko z Ceramic Wax oraz Wax (kiedyś się nazywał Krytech), oba mogę polecić, czysty napęd, ale wymagają częstego smarowania, co min. 100 km.
Zielony FL stosuję jesienią/zimą do roweru w teren, łapie brud jak cholera, ale łańcuch zawsze nasmarowany, wręcz się błyszczy, niestraszne mu żadne kałuże czy śnieg ;-)
Zielony FL stosuję jesienią/zimą do roweru w teren, łapie brud jak cholera, ale łańcuch zawsze nasmarowany, wręcz się błyszczy, niestraszne mu żadne kałuże czy śnieg ;-)
http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera
#390
h/k
-
- Użytkownik
- 1,388 posts
- SkądRumia
Posted 17 March 2013 - 00:39
A z tym oryginalnym shimanowskim specyfikiem to w końcu ktoś wydedukował co to? Bardzo dobrze trzyma się mojego CN-HG50 i niespecjalnie się nawet brudzi.
Co do Rohlhoffa, to gdzieś czytałem, że znacznie i negatywnie wpływa na żywotność łańcucha w przeciwieństwie do specyfików wymagających częstszego smarowania. Chodzi o magazynowanie brudu przy długim kilometrażu, który potem wyciera powierzchnie trące łańcucha. Tutaj chyba pomoże tylko szejkowanie w benzynie przed każdym smarowaniem.
Co do Rohlhoffa, to gdzieś czytałem, że znacznie i negatywnie wpływa na żywotność łańcucha w przeciwieństwie do specyfików wymagających częstszego smarowania. Chodzi o magazynowanie brudu przy długim kilometrażu, który potem wyciera powierzchnie trące łańcucha. Tutaj chyba pomoże tylko szejkowanie w benzynie przed każdym smarowaniem.
#391
Freeq
-
- Użytkownik
- 400 posts
- SkądZ żyta
Posted 20 March 2013 - 19:05
Używał ktoś smar Rock n Roll?
Czytałem nieco opinii na zagranicznych forach i z tego co zrozumiałem ludzie bardziej wolą jego niż Squirta. Ponoć dłużej łańcuch pozostaje w ciszy, a syfu podobnie jak Squirt zbyt dużo nie łapie.
Ponadto cenowo wychodzi tak samo jak Squirt, tylko że jest 177 ml, zamiast 120 ml.
http://allegro.pl/cm...3065193972.html
Czytałem nieco opinii na zagranicznych forach i z tego co zrozumiałem ludzie bardziej wolą jego niż Squirta. Ponoć dłużej łańcuch pozostaje w ciszy, a syfu podobnie jak Squirt zbyt dużo nie łapie.
Ponadto cenowo wychodzi tak samo jak Squirt, tylko że jest 177 ml, zamiast 120 ml.
http://allegro.pl/cm...3065193972.html
#392
qqx
-
- Użytkownik
- 850 posts
- SkądPiaseczno/Sochaczew
Posted 24 March 2013 - 21:14
Ponawiam pytanie, bo zainteresował mnie ten smar i zastanawiam się jak się sprawuje.Używał ktoś smar Rock n Roll?
Mam też pytanie, czy Squirt jest tylko w sprayu, czy można go kupić w postaci płynnej do "zakraplania" na łańcuch.
#393
Freeq
-
- Użytkownik
- 400 posts
- SkądZ żyta
Posted 24 March 2013 - 21:20
Poprawka tam wyżej, wychodzi nieco drożej niż Squirt. Był błąd w aukcji, po zagłębieniu tematu zwróciłem im uwagę. Buteleczka jest dokładnie 118 ml. Na mtbr generalnie ma lepszą średnią ocenę niż Squirt i oceniało więcej osób niż Squirta. Naczytałem się sporo o nim, ale zamówiłem jednak Squirta, jest sprawdzony przez forowiczów, wiec wybrałem pewne rozwiązanie. Może RnR będzie następnym.
qqx, Squirt to chyba normalnie w postaci płynnej jest http://allegro.pl/sq...3116625131.html
qqx, Squirt to chyba normalnie w postaci płynnej jest http://allegro.pl/sq...3116625131.html
#394
Gosc_vmax_*
Gosc_vmax_*
-
- Gość
Posted 25 March 2013 - 11:37
Przetestowałem dzisiaj płyn do mycia silników K2 , rolek schodzi jak marzenie /śmiem twierdzić że lepiej jak benzyną/ . Zdjąłem cały smar z korby i kasety , łańcuch jednak wyszejkuje , będzie czysty w ogniwkach. K2 próbowałem też na łańcuchu i radzi sobie szybko i bez zbędnych ceregieli.
już mi rolek nie straszny :-D
już mi rolek nie straszny :-D
#395
SPIKE
-
- Użytkownik
- 4,693 posts
Spike
- SkądKraków
Posted 25 March 2013 - 11:57
K2 - AKRA płyn jest bardzo dobry, pisałem o nim artykuł juz ....6 lat temu na jednym z krakowskich forach w poradach serwisowych.
ale ma jedną wade, jest agresywny i jesli nim myjemy napęd i coś na rowerze , należy po psikaniu i szybkim szorowanku , spłukać wodą z szamponem np. samochodowym bez wosku, oraz następnie czystą wodą ciepłą
będzie lśniło pieknie.
Jeśli płyn K2 zostanie dłużej np. na częściach alu srebrnych mogą powstać kropeczki .
ale ma jedną wade, jest agresywny i jesli nim myjemy napęd i coś na rowerze , należy po psikaniu i szybkim szorowanku , spłukać wodą z szamponem np. samochodowym bez wosku, oraz następnie czystą wodą ciepłą
będzie lśniło pieknie.
Jeśli płyn K2 zostanie dłużej np. na częściach alu srebrnych mogą powstać kropeczki .
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#397
Pirx
-
- Użytkownik
- 269 posts
- SkądKlucze
Posted 26 March 2013 - 09:01
Okaże się, kiedy będziesz miał jasne zacieki na anodyzowanych elementach aluminiowych, widocznych tym lepiej, im ciemniejsza anoda.
Owszem, jest nieszkodliwy dla gumy i lakieru, ale tylko wtedy, kiedy nie przesadzisz z czasem narażenia na kontakt z preparatem. Jest on oparty na silnych związkach alkalicznych i może zmatowić niektóre lakiery, a już na pewno potrafi rozpuścić napisy na anodowanej korbie (mnie tak zrobił z korbą XT, kiedy za długo sobie na niej był).
Generalnie jeśli stosować ten płyn zgodnie z instrukcją, nic się nie powinno stać. Z palety płynów do mycia silników (bo do tego właśnie służy) jest chyba najmniej żrący, za to pięknie czyści łańcuch i koronki rozpuszczając smary tak dobrze, że w zasadzie ciężko ręce pobrudzić.
Owszem, jest nieszkodliwy dla gumy i lakieru, ale tylko wtedy, kiedy nie przesadzisz z czasem narażenia na kontakt z preparatem. Jest on oparty na silnych związkach alkalicznych i może zmatowić niektóre lakiery, a już na pewno potrafi rozpuścić napisy na anodowanej korbie (mnie tak zrobił z korbą XT, kiedy za długo sobie na niej był).
Generalnie jeśli stosować ten płyn zgodnie z instrukcją, nic się nie powinno stać. Z palety płynów do mycia silników (bo do tego właśnie służy) jest chyba najmniej żrący, za to pięknie czyści łańcuch i koronki rozpuszczając smary tak dobrze, że w zasadzie ciężko ręce pobrudzić.
#398
SPIKE
-
- Użytkownik
- 4,693 posts
Spike
- SkądKraków
Posted 26 March 2013 - 10:07
vmax, warto po zaplikowaniu Akry czy podobnego specyfiku umyć wodą z pianą, to dodatkowo oczysci z brudu normalnego.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#399
Gosc_vmax_*
Gosc_vmax_*
-
- Gość
Posted 26 March 2013 - 18:57
Dzięki za podpowiedzi , producent zaleca 30 -45 sekund działania potem płuczemy .Woda z pianą jest dobrym patentem .Tego u mnie zabrakło . Na szczęście nie ma problemów , obejrzałem dokładnie wszystko i jest świetnie. korba to campa s record , więc na carbonie nic nie będzie , korony ciemna anoda. Największy minus "rolka" wyeliminowany .
dzięki
dzięki
Reply to this topic
