Skocz do zawartości


Zdjęcie

Inne sporty wspomagające trening


51 odpowiedzi w tym temacie

#1 winiak15

winiak15
  • Użytkownik
  • 103 postów
  • SkądZrazim

Napisano 30 marzec 2008 - 12:29

Witam
Czy trenujecie coś dodatkowo oprócz kolarstwa np. rekreacyjnie siatkówkę czy piłka nożną? Ewentualnie jak wpływa trenowanie innych dyscyplin na jazdę rowerem?
Ja gram w drużynie siatkarskiej Orły Temidy na pozycji libero głównie z powodu niskiego wzrostu ale uwielbiam to:) U mnieracej rower bardziej wpływa na siatkówkę niż odwrtnie:)

#2 aragorn2111

aragorn2111
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 marzec 2008 - 15:43

Ja zawsze uprawiałem mnóstwo sportów i na dłuższą metę jest to bardzo męczące. W ubiegłym roku grałem w okręgówce w piłkę nożną, 3-4 treningi w tygodniu i mecz w niedzielę, treningi w zależności od stanu sezonu, kondycyjny, techniczny itp. i niektóre z nich są bardzo męczące, dlatego nie polecam łączyć sportów zbyt zaawansowanie. Teraz gram hobbystycznie w siatkę i w nogę, raz w tygodniu każde, chociaż jazdę na rowerze też traktuję jako zabawę. A czy to coś daje? Na pewno trening kondycyjny grając w piłkę pomaga mi na rowerze, czy trening siłowy. Siatkówka i kolarstwo chyba niewiele mają wspólnego, chociaż ćwicząc wyskok pewnie wzmacniają się mięśnie nóg ale libero? Technika siatkarska raczej ci się nie przyda. Swoją drogą trenowałem też z sukcesami badminton ale to już inna bajka, tamte umiejętności kompletnie do niczego mi się nie przydają, no może oprócz refleksu.

#3 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 30 marzec 2008 - 16:50

Jeszcze w zeszłym roku oprócz jeżdzenia na rowerze grałem w kosza. Sezon na basket zaczynał się mniej wiecej w październiku, a kończył w maju. Przez cała jesień i zimę trenowałem po 2-3 razy w tygodniu + mecze co średnio 2 tygodnie.
Kiedy był czas to jeździłem na rowerze, czasami nawet bywało tak że w niedziele rano jechałem na ok 1-2h trening na szose lub w teren, a ok godz. 17-20 miałem mecz ;-) Czasem ciężko bywało, ale mistrzostwo ligi udało nam się zdobyć ;-)
Efekt tych moich treningów dwóch dyscyplin był taki że szczyt formy na rowerze miałem we ... wrześniu/październiku i parę przebłysków formy w lipcu oraz sierpniu.

Przy trenowaniu kilku dyscyplin sportu trzeba uważać żeby nie przesadzić z treningami. Ja najwidoczniej troszkę przesadziłem. Ponad połowe poprzedniego sezonu przejeździłem/przebiegałem z bólem kostki. Czułem, że staw jest dość mocno obciążony i poprostu słaby. Apo-Naproxen, ketonal, odnovit z tymi lekami musiałem się zaprzyjaźnić na dłuższy okres.

Dlatego w tym sezonie koszykówkę odstawiłem na dalszy plan.
Efekty tej decyzji już teraz są widoczne forma w tej chwili jest podobna jak w zeszłym roku w okolicach lipca-września, a i z nogą jest wszystko w porządku.
;-)

#4 jesion

jesion
  • Użytkownik
  • 75 postów
  • SkądKruszwica

Napisano 30 marzec 2008 - 19:49

Ja praktycznie przed szosówką jeździłem dużo góralem :mrgreen: A tak na serio to ostatnio biegam dość dużo, gram też w siatkę (o ile oczywiście się nadarzy okazja :-D )

#5 Gosc_mjolnir_*

Gosc_mjolnir_*
  • Gość

Napisano 31 marzec 2008 - 05:48

Jaki wpływ na osiągi na rowerze ma pływanie? Jest jakiś styl wybitnie polecany kolarzom?

#6 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 31 marzec 2008 - 07:45

ja podobnie jak Malik zajmuje sie rowniez ksozykowka.W tym roku tez od pazdierznika do marca mialem tkz sezon i 2 razy w tyg trening na hali i w neidziele mecz.Wlasciwie codziennie jakis trening byl raz rower raz ksoz.Czasem brakowalo juz sil ale jakos narazie zdrowie sie nie buntuje.Napewno ciezko bylo po treningu na szosie na nastepny dzien grac w kosza po prostu nogi bolaly.
P.S. Malik grales w jakims klubie w klasie rozgrywkowej?Jezeli tak to ktora liga.Ja pogrywam w 3 ale to amatorka na maxa

#7 winiak15

winiak15
  • Użytkownik
  • 103 postów
  • SkądZrazim

Napisano 31 marzec 2008 - 08:40

Ja stwierdzam, że rower dobrze wpływa na siatkówkę ale czy odwrotnie to nie wiem bo siatkówka mocno obciąża stawy koszykówka też zresztą gram na libero ale czasem trochę poskaczę i pozbijam:P 170 cm ale skoczny jestem:P

#8 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 31 marzec 2008 - 20:47

P.S. Malik grales w jakims klubie w klasie rozgrywkowej?Jezeli tak to ktora liga.Ja pogrywam w 3 ale to amatorka na maxa


Ja grywałem w naszej zielonogorskiej, amatorskiej lidze w kilku drużynach, ale przez ostatnie 4 sezony w barwach uniwerku zg. W sumie w 1 lidze grałem coś ok 8 lat w sumie w 3 drużynach i oprócz tego jeszcze grałem w Nowej Soli gdzie zdobyliśmy 3 tytuły mistrzowskie. Czasem bywało tak, że graliśmy dwa mecze jednego dnia :-D To był dopiero hardcore.. Mecz w NS, po meczu szybki prysznic, a czasem nawet bez mycia od razu do pociagu, albo do samochodu i rura na drugi mecz do ZG :-D Szajba.

Wynik ostatniego meczu w ZG ;-) - hehe, nawet bohaterem meczu zostałem :-D

Hmm.. coś mi się wydaje, że do kosza raczej już nie powrócę. Za mocno kolarstwo mi się wkręciło ;-), a chcąc osiągać jakieś sukcesy w danej dyscyplinie trzeba dobrze się do tego przygotowywać.

#9 Lubomir

Lubomir
  • Użytkownik
  • 83 postów
  • SkądWarszawa Bemowo

Napisano 31 marzec 2008 - 21:58

szykuję się do triathlonu, więc siłą rzeczy - sporty nawzajem się wspomagają, czuć to zwłaszcza w tlenowym zakresie wysiłku.
po ćwiczeniach z pływaniem na bezdechu pojawiło się sporo luzu w płucach i jakaś taka lekkość ogólna przy bieganiu (niestety, na rower jakoś najtrudniej mi znaleźć czas)

wczoraj startowałem w półmaratonie, a dziś wsiadłem na rower i pojechałem na trening pływacki. mam co prawda blisko (6km na pływalnie) ale wrażenia bardzo sympatyczne, mimo dość mocnego treningu powrót był bardzo przyjemny

#10 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 31 marzec 2008 - 23:00

po ćwiczeniach z pływaniem na bezdechu pojawiło się sporo luzu w płucach i jakaś taka lekkość ogólna przy bieganiu (niestety, na rower jakoś najtrudniej mi znaleźć czas)

wczoraj startowałem w półmaratonie, a dziś wsiadłem na rower i pojechałem na trening pływacki. mam co prawda blisko (6km na pływalnie) ale wrażenia bardzo sympatyczne, mimo dość mocnego treningu powrót był bardzo przyjemny

To jak jest z twoimi treningami:bezdech czy aktywne pływanie? I jak taki bezdech wpływa na wydolność organizmu? Ja jakoś od grudnia zacząłem "regularnie" pływać w zastępstwie dla roweru i było całkiem fajnie. Nawet był zauważalny postęp. Myślałem nawet nad triatlonem po spotkaniu(krótkim) z Michałem Mieczkowskim na maratonie kołobrzeskim. Ale przeszło mi gdy uświadomiłem sobie że pływanie to moja pięta achillesowa. Na bieżąco chodzę na skałki(sztuczne) i pomimo 2h treningów nie zauważyłem poprawy wytrzymałki potrzebnej na rower. Z chęcią bym sobie pobiegał gdyby nie to, że podczas biegania kolana mocno dostają w dupę. Na razie odpuszczam sobie prawie wszystko i na 1 miejscu stawiam rower(z przewagą na szosę, no chyba że znowu wiosna odejdzie) + basen raczej jako relaks, aż do ~20kwietnia.

#11 Lubomir

Lubomir
  • Użytkownik
  • 83 postów
  • SkądWarszawa Bemowo

Napisano 01 kwiecień 2008 - 07:46

pływanie na bezdechu w ostatniej części treningu - wymusza oszczędną technikę, rozluźnianie mięśni które nie pracują i uspokaja organizm. realizowane no jako 3*50m, pierwsza 50 pływana normalnie z oddechem co 3, druga oddech co 5 trzecia co 7 pociągnięć. czasem na deser 25 m bez oddechu

#12 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 01 kwiecień 2008 - 09:03

pływanie na bezdechu w ostatniej części treningu - wymusza oszczędną technikę, rozluźnianie mięśni które nie pracują i uspokaja organizm. ...

No, raz jak już nie dawałem rady na basenie to stwierdziłem że sobie popływam pod wodą i fakt że po jakimś czasie organizm był niesamowicie spokojny i wyciszony. Tylko że mi nie starcza na długo powietrza pod wodą. Będę musiał spróbować twój sposób, biorąc pod uwagę że na basenie szybko się nudzę to takie "nurkowanie" jest troszkę przyjemniejsze.

#13 - MC -

- MC -
  • Użytkownik
  • 106 postów
  • SkądMiędzyrzecz

Napisano 01 kwiecień 2008 - 09:22

ja oprocz roweru uwielbiam podnoszenie ciezarow. ;-) tak na powaznie to sporo biegam z racji wykonywanego zawodu. raz w roku zaliczenie. przewaznie na "5". :mrgreen:

#14 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 01 kwiecień 2008 - 12:17

tak na powaznie to sporo biegam z racji wykonywanego zawodu. raz w roku zaliczenie. przewaznie na "5". :mrgreen:

No bieganie jest super, w dodatku po lesie bo nie wyobrażam sobie biegania po torze, to jak z basenami, muszę się wyłączyć żeby mnie ta monotonia nie zabiła. Aczkolwiek od czasu do czasu skorzystałbym z bieżni na rzecz protokołu Tabaty.
Właśnie sobie przypomniałem gdzie mam kilka km prostego asfaltu, niedaleko jest stary awaryjny pas lotniczy, idealny do rozwijania dużych prędkości :)

#15 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 postów
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Napisano 25 styczeń 2011 - 17:16

Witam jako okres przygotowawczy do sezonu stosuje także basen 2x w tyg.
No i sie zastanawiam bo prawie cala godzine spedzam plywajac duzo pod wodą i czy to dobrze czy zle, czy pomaga to do roweru czy lepiej plywac z oddechem, jak by to robic zeby bylo jak najlepiej :-D

#16 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 25 styczeń 2011 - 19:15

Pływanie pod wodą pomaga w tworzeniu bazy tlenowej. Pływanie pomaga w zachowaniu kondycji fizycznej organizmu, też ostatnio dużo pływam i myślę że dobrze mi to zrobi i będą efekty w przyszłości.

#17 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 25 styczeń 2011 - 21:23

Pływanie jak najbardziej ale pamiętajcie, że nie żabka.
Tylko kraul lub ewentualnie pływanie na plecach.
Ja zawsze leciałem żabką i teraz się przestawiam, łatwo nie jest ;)
pzdr

#18 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 styczeń 2011 - 22:24

A Ja się nie zgodzę Virenque. Ja osobiście jak chodzę na basen to pływam

żabka, plecy, żabka, plecy, kraul i tak 20-30x.

Tak przynajmniej nam zalecił trener w klubie, żeby więcej uwagi poświęcać na basenie na pływanie na plecach i żabką, mniej kraulem.

#19 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 25 styczeń 2011 - 22:41

A Ja się nie zgodzę Virenque. Ja osobiście jak chodzę na basen to pływam

żabka, plecy, żabka, plecy, kraul i tak 20-30x.

Tak przynajmniej nam zalecił trener w klubie, żeby więcej uwagi poświęcać na basenie na pływanie na plecach i żabką, mniej kraulem.


To wszystko dlatego, że każdy trener ma inne podejście, inne metody. I tak to już jest, będziesz miał 2 czy 3 trenerów to stwierdzisz tak samo.

#20 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 styczeń 2011 - 22:43

To wszystko dlatego, że każdy trener ma inne podejście, inne metody. I tak to już jest, będziesz miał 2 czy 3 trenerów to stwierdzisz tak samo.


Zapewne prawda, masz doświadczenie. Nie polemizuję.



Dodaj odpowiedź