Przetrenowanie
#1
Napisano 11 luty 2007 - 08:50
Czytałem, że jednym z objawów przetrenowania jest podwyższone tętno spoczynkowe. Ostatnio, częściej niż zwykle moje tętno spoczynkowe przewyższa 50 (było 46-49, a nieraz 44). Podobno sygnałem ostrzegawczym przetrenowania mogą być bóle głowy, zaburzenia snu, brak apetytu, chudnięcie, bóle mięśni i okolicy serca, zmiany i chwiejność usposobienia, zmniejszona lub wzmożona pobudliwość, niechęć do pracy i wysiłku. Oczywiście niczego podobnego u siebie nie zauważyłem, a wręcz odwrotnie - odczuwam dużą potrzebę aktywności fizycznej, a po treningu czuję się doskonale.
Co sądzicie na temat przetrenowania?
pozdro horny
#3
Napisano 11 luty 2007 - 11:59
niedotrenowanie - czy w ogóle coś takiego istnieje? Czy można mówić w tym wypadku o objawach. Chyba tylko w odniesieniu do wyników lub przybierania na wadze przy zachowaniu tej samej diety. Nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na samopoczucie z powodu niedotrenowania. Chociaż,... :?:.. przetrenowanie czy niedotrenowanie
Czy zwiększone nieco tętno spoczynkowe może być skutkiem niedotrenowania?... a może różnica rzędu 8-10 uderzeń/minutę jest nieistotna z punktu widzenia treningu i mieści się w granicach błędu?
pozdro horny
#4
Napisano 11 luty 2007 - 12:07
#5
Napisano 11 luty 2007 - 12:17
pozdro horny
#7
Napisano 11 luty 2007 - 12:40
pozdro horny
#9
Napisano 11 luty 2007 - 13:36
i odpowiedź... nie ukrywam, że dla mnie satysfakcjonujaca :-POd pewnego czasu mniej więcej od miesiąca zauważyłem, że moje tętno spoczynkowe mocno wzrosło z 47-50 do około 60-62 uderzeń. Dziwię się temu gdyż od połowy listopada do teraz jeżdze na trenażerze w strefie tlenowej nie przekraczając 75%max. Nawet robiąc dwa dni przerwy tętno spoczynkowe jest nad takie same. Podobną zależność zauważył u siebie mój tata (też startuje w maratonach)
…jest to oznaka spadku formy.
Dobrze sie dzieje, jezeli na jesien wystepuje spadek formy,
dzieki niemu w sezonie znow bedzie mozna dojsc do jej szczytu.
#11
Napisano 11 luty 2007 - 19:44
Myślę, że w moim przypadku o zmęczeniu nie ma mowy, ale raczej o spadku formy z powodu mało intensywnego treningu. Rowerem jeździłem do 18 grudnia, a czas treningu czasami przekraczał 3-4 godziny (np w soboty). Styczeń i luty to tylko siłownia i stacjonarny w zdecydowanej większości w tętnie 70-75% HRmax. Czas treningu max 1h - 2h 20min. Myślę, że wszystko jest OK i od przyszłego tygodnia mogę stopniowo zwiększać obciążenie, nawet chyba tego domaga się organizm :-P
pozdro horny
#12
Napisano 11 luty 2007 - 20:04
2- metoda to ten sam pomiar -lecz za chwilę wstajesz- i koło łóżka robisz 2,3 przysiady ,szybkie przysiady i mierzysz tętno ,,jeżeli różnica jest do 20 uderzeń -jesteś wypoczęty ,,,,,do 30 -niebardzo ,,,powyżej 35--organizm jest zmęczony i odpoczywasz ,,,JAREK..
#13
Napisano 11 luty 2007 - 20:13
[dodano 12.02.2007 godz 9:05]
... i nie zapomniałem: tętno spoczynkowe = 54uderzeń/min; tetno po przysiadach = 59uderzeń/min
Różnica 5, więc jestem wypoczęty (nawet bardzo),... i tak się czuję
pozdro horny
#14
Napisano 29 czerwiec 2009 - 22:11
I właśnie ... ile czasu potrzebuje dobrze wytrenowany organizm aby wrócić do formy?
Zbliża mi się ważny start i chcę mieć w miarę świeże nogi. Pomożecie? ;-)
#16
Napisano 29 czerwiec 2009 - 22:44
#20
Napisano 30 czerwiec 2009 - 06:41
Odświeżę temat. Wiem jak rozpoznać przetrenowanie ale ciekawy jestem w jaki sposób poradzić sobie z nim. Jak przetrwać okres przetrenowania i odpoczynku? W jaki sposób odpoczywać? Bo na pewno nie z nogami na żyrandolu przez tydzień, dwa ...
I właśnie ... ile czasu potrzebuje dobrze wytrenowany organizm aby wrócić do formy?
Zbliża mi się ważny start i chcę mieć w miarę świeże nogi. Pomożecie? ;-)
Jak odpoczywać w trakcie sezonu i w okresie przetrenowania to zależy od organizmu i jego zdolności regeneracyjnych. Napewno niezbędny jest głęboki sen (8-9 godzin). Przydadzą się także kilkunastominutowe drzemki w ciągu dnia.
Trzeba zadbać o dietę, aby organizm miał z czego odbudowywać zniszczone tkanki.
Ja polecam %`owy trunek dla ducha (ale dla osób nie przetrenowanych). Jakieś piwko lub winko, kto co lubi na popołudnie. Przed snem odradzam alkohol, ponieważ zaburza prawidłowy przebieg snu. Oczywiście odchyłki są minimalne i niejeden będzie bronił tezy, że po jednym mu się lepiej śpi.
Aktywna regeneracja jest równie potrzebna jak dzień wolny. Powolne kręcenie pomaga w usuwaniu zbędnych zbędności w organizmie. Dzień przed startem proponowałbym 1h spokojnego kręcenia.
Co do Twojego przypadku rozumiem, że jesteś przetrenowany i myślisz o starcie. Idziesz w bardzo niebezpiecznym kierunku. Najpierw odpocznij, a później będziesz myślał o powrocie do formy i dopiero wtedy o startach w zawodach. W takiej sytuacji kolarz od kontuzji daleko nie upada.
Pozdrower


