Jump to content


Photo

Tour de France 2011


388 replies to this topic

#361 madrej

madrej
  • Użytkownik
  • 178 posts
  • SkądZduńska Wola/Warszawa

Posted 25 July 2011 - 20:45

To to wbiegnij na płytę boiska na meczu i zaczepiaj piłkarzy :lol: Pewnie się to trochę gorzej skończy.

u5227y2014v4.gif


#362 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2,600 posts
  • SkądKońskie

Posted 25 July 2011 - 20:46

Marcines, kibice mogą na podjazdach krzyczeć głupoty, wygrażać pięściami, robić za torreadorów z flagami zamiast mulety, ale na podjazdach, za żadne skarby nie mogą dotykać zawodnika, nawet popychając pod górę - w ich mniemaniu pomagając. To niesamowicie wytrąca z rytmu i może nawet wypaczyć rywalizację.

A ten kibic nie dość, że dotykał, to jak dobrze pamiętam ten "stetoskop" psikał wodą - prosto na tyłek Alberto - Nie wk@#$%ił byś się ?

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#363 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1,761 posts
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Posted 25 July 2011 - 20:49

Marcines, trochę naginasz rzeczywistość z tym

Jak jedzie wyścig to nie wychodż z domu bo możesz dostać po pysku

Nawet kibicowanie ma jakieś tam granice. Z reszta co to za debilna forma kibicowania, plegająca na

...
Podbiegał do każdego i przykładał im stetoskopy.
...

Czy to oznacza, że kibic to święta krowa, której można pozwolić na wszelką dowolność w formie kibicowania? A jak sobie ktoś wymyśli, że jego formą kibicowania będzie lanie po dupsku kijem podjeżdżających pod góre kolarzy, celem ich większego zmotywowania do wysiłku. Wtedy też

profesjonalista powinien umieć trzymać nerwy na wodzy.

?
Bez przesady ...

#364 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4,485 posts
  • SkądSurrey

Posted 25 July 2011 - 20:51

pawelkepien heh, ogladalem to na zywo i ten gosc w zielonym byl wyjatkowo upierdliwy, sam bym mu przylozyl ale ja bym zsiadl z roweru :mrgreen:

Co się stało, że Cancellara tak słabo pojechał? (Jak na siebie). Nie wiem, bo nie widziałem jak jechał. Oglądałem tylko końcówkę etapu. Pozdro.

Slabo pojechal??? 5-ty na finiszu! Pytanie jest, co on tam robil...?

Widzieliście te naciągane wypowiedzi o Tdp, Evansa, Cavendisha i jeszcze jednego gościa z jakiejś grupy? Jakbym nie miał pojecia o wyścigach to pomyślałbym, że TdP to 4 najtrudniejszy wyścig świata.. Evans jak sie wypowiadał to prawie się śmiał. Widać, że to wszystko wymuszone i sztuczne :-/

Sorry ale jak pamiecia siegam to jakos nie kojarze zeby Evans, Cav i "jeszcze jeden gosc z jakiejs grupy" kiedykolwiek jezdzili w TdP...... :-/

A tak wogole, to moglbym skwitowac te wszytkie sarkazmy na temat Schleckow, Cavendisha, stwierdzeniem, ze jest to typowe dla mentalnosci mieszkancow kraju nad Wisla!.. ale tego nie zrobie.... :->

Szacunku Panowie, bo komentujecie jednych z najwiekszych altetow chodzacych po Ziemi!
Wygrac moze tylko jeden ale to nie znaczy ze reszta, nawet ta ktora zajmuje w 3 ostatnich latach 2-gie miejsce, jest looserem!

Gdyby taki Polak, zajal 2 miejsce, ba nawet gdyby skonczyl w pierwszej 10-tce, to wiekszosc z was pisalaby chwalebne posty ze lza w oku......
no tak, roznica zasadnicza, oni nie sa z kraju nad Wisla.....
peace

#365 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 posts
  • Skąd3city

Posted 25 July 2011 - 21:06

Sorry ale jak pamiecia siegam to jakos nie kojarze zeby Evans [...] kiedykolwiek jezdzili w TdP...... :-/


No to coś słabo kojarzysz :lol:

#366 Marcines

Marcines
  • Użytkownik
  • 168 posts
  • SkądPruszków

Posted 25 July 2011 - 21:14

Podbiegał do każdego i przykładał im stetoskopy.


Dlaczego dostał w mordę tylko od Contadora ? :-D

Jak jedzie wyścig to nie wychodż z domu bo możesz dostać po pysku


To faktycznie mocno przesadzone z mojej strony.

#367 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4,485 posts
  • SkądSurrey

Posted 25 July 2011 - 21:25

marceln no faktycznie slabo kojarze..... :oops: ale bardziej chodzilo mi o odniesienie sie do caloksztaltu przytoczonego komentarza, poza tym jedna jaskolka nie czyni wiosny... ;-)

#368 Mateunio

Mateunio
  • Użytkownik
  • 944 posts
  • SkądKT

Posted 25 July 2011 - 21:25

Evans jechał w TdP, do dziś u mnie na półce stoi jego bidon :mrgreen:

Sticker-e1508358125669.jpgcrankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru

 


#369 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4,485 posts
  • SkądSurrey

Posted 25 July 2011 - 21:30

Aaaa to teraz rozumiem te uch ach na temat Aussie, to teraz prawie jak Polak :mrgreen:
Szkoda ze The Bross i Cav nie jechali w TdP.... :evil:

#370 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1,204 posts
  • SkądN. Tomyśl

Posted 25 July 2011 - 21:41

Dlaczego dostał w mordę tylko od Contadora ? :-D


Akurat na niego trafiło. Jak widziałem w TV to po strzale się uspokoił i poszedł dalej kibicować z pobocza :lol:

#371 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1,536 posts
  • SkądPoznań

Posted 25 July 2011 - 21:42

Wystarczy trochę poszperać....
Frank Schleck oczywiście jechał Tour de Pologne, w dodatku wziął udział w amatorskiej imprezie towarzyszącej - chyba wjazd na Orlinek czy coś takiego, to był bodajże rok 2007, a na dowód załączam fotkę:

Dołączona grafika

pzdr

#372 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1,204 posts
  • SkądN. Tomyśl

Posted 25 July 2011 - 21:43

To ten po prawo od Jensa ?

#373 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 posts
  • SkądWarszawa

Posted 25 July 2011 - 21:49

pawelkepien heh, ogladalem to na zywo

Kurczę, musiało mi umknąć, bo widziałem tylko jak Voeckler groził pięścią i krzyczał na jakichś upierdliwych kibiców. Dla osób znajdujących się w mojej sytuacji... ;-)


fs-userbar-blog-white.png


#374 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3,218 posts
  • SkądPoznań

Posted 26 July 2011 - 00:56

To ten po prawo od Jensa ?

Nie to ten drugi koło Kurka :mrgreen: . Teraz już wiem, że i Shleck jest w super archiwach pamięci Kurka :lol:

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#375 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1,761 posts
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Posted 26 July 2011 - 06:58

Tego Kurka ? --> http://www.pro-cycli...i&artykul=18226

#376 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2,523 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 26 July 2011 - 07:37

Dlaczego dostał w mordę tylko od Contadora ? :-D


Akurat na niego trafiło. Jak widziałem w TV to po strzale się uspokoił i poszedł dalej kibicować z pobocza :lol:

Bo tylko do niego podleciał?
Moim zdaniem koleś czatował na Albercika za jego akcje z wołowinką ;-)

I tak jestem nieco zdziwiony tym, że Albercik dojechał w jednym kawałku do mety.

#377 gordon

gordon
  • Użytkownik
  • 56 posts
  • Skądtarnów

Posted 26 July 2011 - 08:06

Odnośnie startów Schlecków w TDP to startowali oni w 2008 roku. Był też obecny Cancellara.
Wygrał wtedy Voigt. Wyścig odbywał się wtedy we wrześniu (paskudna była wtedy pogoda w Krakowie). Frank nie ukończył wtedy wyścigu. Podczas rund na krakowskich Błoniach miał prawdopodobnie defekt i zrezygnował z dalszej jazdy. Pamiętam dobrze bo razem z bratem zrobiliśmy sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.

Pozdrawiam

#378 Gosc_CBL_*

Gosc_CBL_*
  • Gość

Posted 26 July 2011 - 10:46

Hej,
Wrzuciłem ostatnio sport na moment, akurat leciało TdF. Oglądałem tak z 10 minut i zastanowiła mnie taktyka kolarska. Przez fragment, który widziałem, dobrych kilka kilometrów, peleton prowadzili kolarze z jednego teamu. Wiadomo, że ci, którzy jadą na przedzie, męczą się bardziej. Jak wobec tego wyglądają zmiany prowadzenia w peletonie? Gdy prowadzący zespół zaczyna odpuszczać, inni wychodzą na przód i ciągną, czy też są w peletonie jakieś ustalone zasady, np. zmiana prowadzącego zespołu co kilka kilometrów?

#379 natus

natus
  • Użytkownik
  • 324 posts
  • Skądwrocław

Posted 26 July 2011 - 11:11

Generalnie prowadzi ta drużyna, która ma w tym swój interes.
Czyli np. ekipy sprinterów gonią uciekinierów na odcinkach płaskich, lub ekipa gospodarzy prowadzi, żeby pokazać się swoim kibicom. Ponadto w górach niektóre ekipy urządzają tzw. selekcję - czyli mocne tempo żeby zostali tylko ci istotni dla generalki.
Poza tym obowiązek prowadzenia peletonu spoczywa na drużynie lidera, która przeważnie też ma swój interes w postaci obrony koszulki.

#380 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1,204 posts
  • SkądN. Tomyśl

Posted 26 July 2011 - 18:13

I tak jestem nieco zdziwiony tym, że Albercik dojechał w jednym kawałku do mety.


Możliwe, że czatował na Alberta, szaleńców nie brakuje. Brał, czy nie brał (Contador), został dopuszczony do wyścigu. Wzdłuż trasy gdzieniegdzie dało się słyszeć lekkie wycie i gwizdy. Zresztą, na Armstronga też gwizdali. Na ich tle (Contador, Armstrong) Danilo di Luca, Basso powinni dostać regularny wpie**l podczas Giro :mrgreen:

W przyszłym roku w TdF pojedzie pewnie Valverde, może akcja się powtórzy, tym razem z zestawem do defibrylacji ?



Reply to this topic