1589 replies to this topic

[robo]

Polecam DT Swiss R 460. 18 wewnętrzna, 23 zewnętrzna. Waga przyzwoita, bo 460g. Przejeździłem całą poprzednią jesień i zimę na nich. Nie miały lekko, a wytrzymały. Świetne obręcze do przełajówki. Mam je zaplecione przód tył 32 szprychy 2.0/1.8. Pancerne koła, mimo, że obręcze nie są oczkowane. Moja waga to 68-70kg.

No teraz to mi dałeś do myślenia. Ja się zastanawiałem nad naprawdę solidnymi obręczami - te które brałem pod uwagę mają masę powyżej 560 g, a oczkowanie było pierwszym kryterium wyboru. Zarówno węższych jak i szerszych. Moja masa 80 - 84 kg.

[smartboy]

No teraz to mi dałeś do myślenia. Ja się zastanawiałem nad naprawdę solidnymi obręczami - te które brałem pod uwagę mają masę powyżej 560 g, a oczkowanie było pierwszym kryterium wyboru. Zarówno węższych jak i szerszych. Moja masa 80 - 84 kg.

 

Solidny jest Mavic a719, DT TK540.

Z mojego osobistego doświadczenia absolutnie najmocniejszą i najsztywniejszą obręczą jest Velocity Chukker. Prędzej ramę połamiesz niż te obręcze uszkodzisz.

[Siara_iwj]

Jak chcesz coś niezniszczalnego to Rigida Sputnik. Ale to 700 gramów.

[robo]

Ostatnie, które brałem pod uwagę, nad którymi myślałem:

 

szerokie:

http://www.remerx-ri...mmer-rmx-4529-2

https://www.dtswiss....s-Road/535-700c

 

wąskie:

http://www.remerx-ri...ormy-rmx-6215-3

 

[4gotten]

Mam koła złożne na DT RR440. Niska waga, oczka kapslowane. Ważę ponad 78kg, a rower nierzadko obciążam dodatkowymi 10kg. Nic się z obręczami nie dzieje. Wcześniej używałem poprzednika tego modelu, RR415 i również były nie do zajechania. Musiałem je wymienić po ok. 20000km bo boki były dość mocno wycieniowane przez klocki.

[sirkozi]

Te Remerxy miałem w MTB, a obecnie w złomku (26 cali). Muszą być pancerne, bo jeszcze nie centrowałem tych kół.

[4gotten]

28 przód/tył. Szprychy to wycieniowane Sapim Laser.

[verul]

Panowie chce skladac kola i bede wdzieczny za opinie czy beda wystarczajaco wytrzymale jak na mnie (80kg). Chce sie opierac wylacznie na czesciach DT. Hamulce na obrecz.

Obrecz RR411 przod normalny, tyl asymetryczny

szprychy aerolite 28 przod i tyl

alu nyple

piasta 240s na zwykle szprychy (nie proste).

 

Zastanawiam sie tez jaka metode zaplotu wybrac. Czy tyl 3x od napedu i 2x z drugiej? Przod na 2x czy sloneczko? Wyglad jest na samym koncu. Przede wszystkim kolo ma byc mocne.

[smartboy]

łał.. delikatesowe kółka

 

ja bym dał 28/32 krzyże 2x/3x

i nie przepłacałbym na aero tylko coś normalnego okrągłego wrzucił, nie poczujesz różnicy... bardziej prestiż

Panowie chce skladac kola i bede wdzieczny za opinie czy beda wystarczajaco wytrzymale jak na mnie (80kg). Chce sie opierac wylacznie na czesciach DT. Hamulce na obrecz.

Obrecz RR411 przod normalny, tyl asymetryczny

szprychy aerolite 28 przod i tyl

alu nyple

piasta 240s na zwykle szprychy (nie proste).

 

Zastanawiam sie tez jaka metode zaplotu wybrac. Czy tyl 3x od napedu i 2x z drugiej? Przod na 2x czy sloneczko? Wyglad jest na samym koncu. Przede wszystkim kolo ma byc mocne.

 

[verul]

Moze poczuje, moze nie. Lubie sie scigac i lubie dobry sprzet dlatego je wybralem.

Tyl 2x/3x rozumiem, a z przodu tez?

Tyl 32 szprychy bo 28 bedzie sie centrowac, czy nie wytrzyma i beda pekac? Rozne gotowce maja jeszcze mniej szprych i daja rade.

[smartboy]

Ja lubię sztywne koła więc tył dałbym 32 i to na czymś grubszym, jeśli aero to DT Aerocomp.

Z przodu też bym krzyżował, nie ma wtedy momentu rozrywającego kołnierz piasty, drgania rozchodzą się po zaplocie a nie bezpośrednio fajka-nypel.. po prostu lepsze koło. 

Co kto lubi, teraz jest tendencja lekkość ponad wszystko więc trudno dyskutować z ludźmi. Jak się chce kołem składanym naśladować gotowce to po co od razu takiego nie kupić?

 

Moze poczuje, moze nie. Lubie sie scigac i lubie dobry sprzet dlatego je wybralem.

Tyl 2x/3x rozumiem, a z przodu tez?

Tyl 32 szprychy bo 28 bedzie sie centrowac, czy nie wytrzyma i beda pekac? Rozne gotowce maja jeszcze mniej szprych i daja rade.

 

[verul]

Ja lubię sztywne koła więc tył dałbym 32 i to na czymś grubszym, jeśli aero to DT Aerocomp.

Z przodu też bym krzyżował, nie ma wtedy momentu rozrywającego kołnierz piasty, drgania rozchodzą się po zaplocie a nie bezpośrednio fajka-nypel.. po prostu lepsze koło. 

Co kto lubi, teraz jest tendencja lekkość ponad wszystko więc trudno dyskutować z ludźmi. Jak się chce kołem składanym naśladować gotowce to po co od razu takiego nie kupić?

Bo gotowce sa o wiele drozsze i wg mnie maja za malo tych szprych.

Na to by z przodu zaplatac na krzyze, a nie sloneczko jestem zdecydowany, bo nie chce ryzykowac uszkodzeniem piasty i groznym wypadkiem. Tylko ile tych krzyzy?

Co do cieniowanych szprych od DT to mam pozytywne doswiadczenia, bo revolution w MTB z tarczami calkiem ladnie daja rade.

[sirkozi]

Ja przy podobnej wadze mam składaki 24/28 i nic się z nimi nie dzieje. Obręcze też dość lekkie, bodajże 450g katalogowo. Szprychy też aero.

[1415chris]

32 szprychy i na 3x? To ma byc kolo do taczki w skladzie budowlanym?
Takie kola to sie buduje do rowerow mtb, ewentualnie dla kogos o slusznej wadze, a nie 80kg.
24/28 sloneczko i 2x w zupelnosci tu wystarczy.
Nie znam tych obreczy (dt 414) na papierze nie wygladaja na jakies solidne, niski profil.

[verul]

Wezme dla spokojnosci z przodu tez 28, o te cztery szprychy nie chodzi, a ciezar ciala w szosie na dolnym chwycie moze troche to przednie kolo dociazyc.

Czytalem ze system 3x/2x na tylnym kole daje ladna sztywnosc, a wagowo to jest niemal tyle co 2x po obu stronach. Do sloneczka z przodu jestem sceptyczny. Moze jakis mix typu 2x z jednej i sloneczko z drugiej? Albo na calym kole 2x i tyle.

[Siara_iwj]

Jak przód i tył masz na takiej samej ilości szprych to znaczy, że na przodzie masz ich za dużo, chyba że to turystyk z sakwami.

[sirkozi]

Rozkład masy na szosie to około 40-45% na przodzie. Nie ma więc sensu dawania tam tej samej liczby szprych co na tyle.

[verul]

Z sakwami nie jezdze, po prostu wyszedlem z zalozenia ze lepiej miec te 20g wiecej na kole niz mialoby sie pozniej okazac ze mam o 4 szprychy za malo. Chce lekki rower, ale nie za wszelka cene. No chyba ze faktycznie dramatyzuje i przesadzam