Napoje izotoniczne
#301
Napisano 08 maj 2013 - 23:34
1. Prawdopodobnie zakładasz (tak rozumiem Twój wpis) że dla organizmu kluczowa jest tylko woda, a to nieprawda. Elektrolity, jako m.in. katalizatory bardzo wielu reakcji, są równie ważne!
2. Prawdopodobnie zakładasz, że cały proces wchłaniania zachodzi w sposób pasywny, tzn. na drodze dyfuzji. To częściowo jest prawda, bo woda faktycznie wnika w ten sposób, ale już transport jonów jest całkowicie aktywny - organizm w sposób czynny transportuje jony z jelit do krwioobiegu i z krwi do komórek "docelowych"!
Woda przepływa między strukturami oddzielonymi błonami w sposób niekontrolowany w sposób bezpośredni, tzn. "podąża" za stężeniem jonów w taki sposób, aby rozcieńczyć roztwory stężone, ale aktywny transport wody jako takiej zasadniczo nie zachodzi.
Aktywny transport dotyczy natomiast jonów - organizm wychwytuje je z roztworu i przenosi je na odpowiednią stronę (czyli np. z jelita do krwioobiegu), a za nimi podąża woda.
Cały trik polega na tym, że dla optymalnego funkcjonowania organizmu potrzebna jest zarówno woda jako taka, jak i rozpuszczone w niej elektrolity, dlatego ich transport musi zachodzić harmonijnie.
W BARDZO DUŻYM UPROSZCZENIU wygląda to tak:
Jeżeli podasz w czasie wysiłku hipotonik, organizm przyjmie mnóstwo wody i jeszcze bardziej rozcieńczy płyny ustrojowe, w których już brakuje elektrolitów, które utracił wraz z potem! Efekt: opuchlizna, spadek stężenia jonów, zaburzenia biochemiczne, możliwe bardzo poważne komplikacje, ze zgonem włącznie (NB: właśnie dlatego picie wody destylowanej jest tak niebezpieczne).
Jeżeli podasz hipertonik, organizm będzie próbował wchłonąć elektrolity, ale jednocześnie będzie tracił wodę, bo nadmiar elektrolitów w jelitach będzie powodował ucieczkę wody z krwioobiegu właśnie do jelit. Efekt: murowane sensacje żołądkowe w spektakularnej formie oraz ryzyko skrajnego odwodnienia zagrażającego życiu.
Izotonik natomiast daje gwarancję, że wszystkie składniki będą przyjmowane mniej więcej w równej proporcji i dlatego jest tak skuteczny.
Teraz jest jaśniej? ;-)
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#302
Napisano 09 maj 2013 - 00:11
'Sód, potas i chlorki. Te trzy pierwiastki są obecne we wszystkich płynach ustrojowych: we krwi, limfie, płynach otaczających i wypełniających każdą komórkę. Sód i chlor występują głównie w płynie otaczającym komórki, potas zaś jest składnikiem wypełniającego je płynu. Noszą nazwę „elektrolitów”, ponieważ przenoszą ładunki elektryczne i w ten sposób wspomagają pracę układu nerwowego i funkcje błon komórkowych.
(...)
współdziałają przy utrzymaniu prawidłowej dystrybucji płynów w organizmie. Zachowują również właściwe pH, a wraz z magnezem i wapniem regulują skurcze i rozkurcze mięśni oraz przekazywanie impulsów nerwowych.
(...)
Sód oraz chlor wchłaniają się niemal całkowicie w jelicie cienkim'
'Stężenia elektrolitów wynikają z właściwości barier rozdzielających ( błon półprzepuszczalnych). Woda zwykle przechodzi łatwo, a subst. dyfundują słabo lub wcale. Jony Na+ i Cl- są na zewn. a K+ w środku, Ca++ jest najwięcej w przestrzeni zewnątrzkomórkowej po Na+.
W płynie tkankowym jest też niewielkie stężenie anionów białkowych.'
czyli potas przechodzi przez błonę półprzepuszczalną, bezpośrednio do komórek
i teraz najlepsze
ponad 90% elektrolitów wydalanych jest z moczem. to co idzie z potem to są pojedyncze procenty.
'pot to w 99 % woda. Zawiera znacznie mniej minerałów niż osocze krwi. Podczas intensywnego wysiłku ludzki organizm traci około 6 % jonów sodu i chloru i około 1 % magnezu i potasu. Woda jest tracona o wiele łatwiej i szybciej, co prowadzi do podniesienia stężenia elektrolitów w płynie międzykomórkowym.'
skoro tracimy wodę - podnosi się stężenie elektrolitów w organizmie i pojawia się uczucie pragnienia.
wnioski, które mi przychodzą do głowy:
mogę zdrowo się odżywiać (i dostarczać odpowiednie ilości wszystkiego do organizmu), a na treningach żłopać hipotona z małą ilością elektrolitów, ale za to dobrze nawadniającego
albo mogę dobrze się odżywiać (bo ja ogólnie dobrze się odżywiam i nie widzę innej opcji ;D) i ładować w siebie średnio-nawadniający izoton, ale ze sporą ilością elektrolitów, które i tak potem wysikam razem z białkiem ze zniszczonych mięśni (to dzięki niemu siki się pienią). jeśli bym widział zastosowanie izotona, to po treningu, coby uzupełnić wysikany (bo nie wypocony) niedobór.
a jeśli przesadzę z ilością elektrolitów to np. jednym z objawów nadmiaru potasu jest uczucie mrowienia ust i języka, skurcze mięśni, porażenia mięśni
dobra. idę spać, bo już sam sobie odpowiadam na własne pytanie
mam nadzieję, że nie zaśmieciłem wątku swymi wywodami i dałem choć troszkę do myślenia.
pozdrawiam
#303
Napisano 09 maj 2013 - 00:42
mikroos - zasadniczo się zgadzamy. tylko, że nie wspominasz o tym jak elektrolity są wydalane. chodzi mi o to: czy trenujemy czy nie, one w takim samym stopniu trafiają do pęcherza. pot możemy pominąć.
do tego dochodzi ciekawy efekt, że przy wzmożonym wysiłku produkcja moczu spada, a woda i sód jest absorbowana z pęcherza coby się nie zabić, sód zaś po to by pojawiło się uczucie pragnienia.
wygląda to tak że organizm broni się przed tym co najgorsze - odwodnieniem
odwodnienie zabije w parę godzin, nie wiem jak spadek ilości elektrolitów, ale nie wydaje mi się żeby to było krytyczne w krótkim przedziale czasu (zwłaszcza że po treningu przyjdziesz do domu i zrobisz konkretna szamę, która - czy chcesz czy nie -dostarczy tego co trzeba).
poza tym to co piszesz o hipotonie - tak, jeśli podam hipotonik to organizm przyjmnie mnóstwo wody (oj tam mnóstwo od razu - tyle ile mam w bidonie - 0,7l) - jednak niczego to nie rozcieńczy bo w czasie wysiłku traci się poważne, całe, grube litry wody, a elektrolitów tyle co w trakcie leniwego dnia - więc nie obawiałbym się o rozcieńczenie płynów ustrojowych, w których już brakuje elektrolitów
jeśli podam hipoton nie podczas treningu, to tak - można się "przewodnić" - komróki nie posiadające ścian komórkowych są czasem rozsadzane od nadmiaru wody (aż tak dobrze ssą )
poza tym piszesz - [quote]Izotonik natomiast daje gwarancję, że wszystkie składniki będą przyjmowane mniej więcej w równej proporcji i dlatego jest tak skuteczny.[/quote] - a używałeś kiedyś hipotonika w ogóle?
ale podsumowując - w trakcie treningu traci się wodę, bardzo dużo wody. elektrolity traci się zawsze, codziennie nimi sikasz
kto się nie zgadza - zapraszam do dyskusji
dobranoc[/quote]
#304
Napisano 09 maj 2013 - 06:08
W takim razie dlaczego pot jest tak koszmarnie słony? Przecież to nic innego jak sól, czyli elektrolity!mikroos - zasadniczo się zgadzamy. tylko, że nie wspominasz o tym jak elektrolity są wydalane. chodzi mi o to: czy trenujemy czy nie, one w takim samym stopniu trafiają do pęcherza. pot możemy pominąć.
Twój artykuł, owszem, jest prawdziwy, ale odnosi się do stanu spoczynku. Chyba nietrudno zauważyć, że w czasie wysiłku pocisz się jakby nieco więcej, a pot mimo wszystko pozostaje słony, więc tracisz NaCl i inne dobrodziejstwa?
A tymczasem jak najbardziej jest.odwodnienie zabije w parę godzin, nie wiem jak spadek ilości elektrolitów, ale nie wydaje mi się żeby to było krytyczne w krótkim przedziale czasu
Oczywiście, ale przez tych kilka godzin organizm jest w fazie koszmarnego stresu. Postępujące osłabienie jest zresztą najlepszym tego dowodem.zwłaszcza że po treningu przyjdziesz do domu i zrobisz konkretna szamę, która - czy chcesz czy nie -dostarczy tego co trzeba
Dlaczego jest to błąd w rozumowaniu, wyjaśniłem wcześniej.poza tym to co piszesz o hipotonie - tak, jeśli podam hipotonik to organizm przyjmnie mnóstwo wody, jednak niczego to nie rozcieńczy bo w czasie wysiłku traci się poważne, całe, grube litry wody, a elektrolitów tyle co w trakcie leniwego dnia
Tak, piłem zwykłą wodę w czasie wysiłku (a dla uproszczenia możesz śmiało przyjąć, że woda np. źródlana to nic innego jak hipotonik, czyli H2O plus niewielkie stężenie elektrolitów). W dostatecznie ciepły dzień już po godzinie czuć wyraźne osłabienie, po 2-3 zaczynają się pojawiać drgawki i skurcze (kolejny klasyczny objaw), dalej objawy mogą być coraz ciekawsze, od halucynacji po zgon.a używałeś kiedyś hipotonika w ogóle?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#305
Napisano 09 maj 2013 - 09:21
ps. to Carbo się nadaje na treningi czy nie? bo stosuje go od roku i mi dobrze z nim.... isoplus byłby lepszy? bo co? mają bardzo zbliżone składy, rzeklbym nawet że carbo ma lepszy....
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#306
Napisano 09 maj 2013 - 09:42
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#307
Napisano 09 maj 2013 - 10:32
bo wydalany jest w nim NaCl - czyli sól, to jasne. wiem o tym. wczoraj sieknąlem sobie radosny trening i przyjechałem do domu z kryształakmi soli na gaciach
to że napiszesz, że pot jest koszmarnie słony, nic nie mówi o tym jaki jest jego skład czy ile to jest ilościowo straconych elektrolitów w stosunku do potrzeb
ale polecam
http://www.cos.pl/sw/34_04/43.pdf
stronę 7
dowiadujemy się że w trakcie treningu z potem zasadniczo wydalana jest sól i niemalże tylko sól (a o tym już pisałem)
czym grozi niedobór soli?
http://potreningu.pl...-osob-aktywnych
wychodzi że to nie magnezy, potasy czy inne wapnie są jakoś strasznie tracone, a najzwyklejsza sól kuchenna
tylko wciąż nie mogę znaleźć informacji czy te 3,9-9,2g traconej w 1,3-2,4 l potu soli to są jakieś krytyczne ilości, jeśli w ciągu dnia, wysikując 1,5l wydalamy jej około 14g :/
poza tym
a to ciekawe nie raz jechałem turystycznie, nie 2h nie 4h ale i ponad 8h w temp ponad 30st. tylko na mineralnej tudzież z koncentratem hypotonica (bio tech usa multi hypotonic) i byłem bardzo daleki od objawów które opisujesz (skórcze to miewam po ciężkim okresie w pracy, gdzie chleję kawę w dużych ilościach i jestem ogólnie przemęczony). zaliczałem też ponad 4-5h siekanie na szosie z 1,5 litra hypotonica w bidonach i też było ok (no dobra, czułem się trochę odwodniony - jednak mało tego było). nie przesadzasz czasem z tymi objawamiW dostatecznie ciepły dzień już po godzinie czuć wyraźne osłabienie, po 2-3 zaczynają się pojawiać drgawki i skurcze (kolejny klasyczny objaw), dalej objawy mogą być coraz ciekawsze, od halucynacji po zgon.
idąc dalej
- aa, no to mnie przekonałeś .. :/A tymczasem jak najbardziej jest
z tego co opisuję w tym poście wynika mniej więcej to co Ty opisałeś w swoim, szkoda tylko że nie wyjasniłeś dlaczego tak się dzieje i ile tego jest. zdanie że pot jest słony bo zawiera sól nic nie mówi, bo każdy to wie. zdanie że jednak z braku elektrolitów się umiera też nic nie mówi, i niby czemu miałbym w to uwierzyć?
kris91 - z wodą to nie jest skrajność - odwodnić się jest mega łatwo - tak w upały jak i mrozy - zejść z powodu odwodnienia też
#308
Napisano 09 maj 2013 - 10:50
Jazda turystyczna i sportowa nijak się do siebie mają w kwestii fizjologii wysiłku oraz metabolizmu. Jednym z powodów jest choćby ilość tokstycznych produktów przemiany materii, które powstają w organizmie w czasie wysiłku i które są tym bardziej szkodliwe, im gorzej nawodniony jest organizm. Jestem też gotowy założyć się, że na 5-godzinnym treningu byłbym w stanie wykazać na konkretnych mierzalnych parametrach, że zastąpienie wody izotonikiem sprzyja wynikom sportowym.
W kwestii problemów z powodu utraty elektrolitów - wystarczy, abyś poczytał choćby o roli sodu w utrzymaniu ciśnienia osmotycznego krwi czy o roli wapnia i magnezu w setkach procesów biologicznych (i pamiętał przy tym, że ilość danego składnika niekoniecznie musi być proporcjonalna do jego roli biologicznej). Wreszcie: nie czuję się zobowiązany do wyjaśniania Tobie wszystkich tajemnic organizmu człowieka, bo od tego są ksiązki. Sprostowałem natomiast nieścisłości, które pojawiły się w Twojej wypowiedzi.
Co Ty z tym zrobisz, będzie wyłącznie Twoim wyborem.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#309
Napisano 09 maj 2013 - 11:45
teraz już widzę że izotonik będzie lepiej spełniał funkcje niż hipotonik
ale z tym to żeś popłynął
- nie wiem jak mam to skomentować? ja myślałem, że właśnie od tego jest forum, że ludzie sobie wyjaśniają te "tajemnice".nie czuję się zobowiązany do wyjaśniania Tobie wszystkich tajemnic organizmu człowieka
ale jako że trafiłem tu poszukując jakiegoś wspomagacza na treningi to co myślicie o tym:
TREC MAX CARB
Wartość odżywcza w 100 g:
Białko - 0 g,
Węglowodany - 95,71 g,
Tłuszcz - 0 g,
Sód - 0,7 g,
Wapń - 400 mg, 50% (RDA - zalecenego dziennego spożycia)
Potas - 200 mg,
Magnez - 150 mg, 50% (RDA - zalecenego dziennego spożycia)
nigdzie nie mogę znaleźć jaki jest stosunek cukrów prostych do złożonych
rozpuszczając 50g na 0,5l można zrobić iztonika, koszt pól litra wychodzi 1,07zł
pytanie czy ma to w ogóle sens, wyjdzie z tego izotnik czy carbo? czy może ani jedno ani drugie?
#310
Napisano 09 maj 2013 - 12:56
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#311
Napisano 09 maj 2013 - 13:21
czy to źle? jak chcesz się nawodnić to źle. zależy też od tego jak długo ma trwać trening.
#312
Napisano 09 maj 2013 - 20:22
http://pl.wikipedia....sodowo-potasowa
#314
Napisano 07 sierpień 2013 - 09:29
Ani czysta potasowa, ani czysta sodowa nie jest dobra. Stosując tylko potasową, natychmiast wyprzesz z organizmu sód i narobisz sobie mnóstwa szkód (w bardzo dużym uproszczeniu: organizm aktywnie kontroluje poziom sodu, a poziom potasu jest tylko efektem ubocznym tej kontroli; poza tym to sód, a nie potas, jest kluczowy dla utrzymania ciśnienia osmotycznego krwi!!!), więc to niekoniecznie dobry pomysł.
Kluczem jest odpowiedni stosunek obu kationów - jeden wypiera drugi i jednocześnie oba są potrzebne, więc jeżeli nie zapewnisz odpowiedniej dostawy obu, całkowicie wypłuczesz organizm i tylko sobie zaszkodzisz.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#316
Napisano 08 sierpień 2013 - 16:06
A teraz pytanie od amatora.
Muszynianka z miodem , cytryną i magnezem
Co nam daje to, że dodam miód i cytrynę do bidonu? Rozumiem, że to wzbogaca jakoś tą mieszankę, ale ciekawy jestem głębszej wiedzy. W ogóle, w jakich proporcjach to zrobić na 700 ml. wody?
#317
Napisano 08 sierpień 2013 - 16:07
Miód dodaje kalorii i poprawia smak, cytryna tylko (albo aż) poprawia smak. Możesz do tego jeszcze dorzucić trochę soli kuchennej, żeby ułatwić sobie przyswajanie elektrolitów.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#320
Napisano 08 sierpień 2013 - 23:17
Nie zapewnia. Dlatego trzeba też pić izotoniki i nie zapominać o jedzeniu. Według mnie na 2 h jazdy taka mieszanka wody , miodu , cytryny jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Btw . ostatnio w te upały stosuję Zdrovit Litorsal podczas jazdy i sobie chwalę :-D