Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podsumowanie sezonu 2011


45 odpowiedzi w tym temacie

#21 ditom

ditom
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądKraków

Napisano 29 październik 2011 - 15:35

To był mój pierwszy sezon na szosie ( wcześniej MTB) i mogę powiedzieć że najgorszy w moim całym życiu . Przejechane 4500 km na szosówce i 2000 na MTB. Przez cały sezon byłem bardzo osłabiony nie wiem dlaczego bo w ogóle nie chorowałem. Nie miałem chęci do jazdy praktycznie od początku sezonu i każdy trening to był dla mnie przymus ( zapewne dlatego bo dwa razy byłem zahaczony przez auta ) . Jedyny plus tego sezonu to zakup mojej pierwszej szosy chociaż mogę powiedzieć ze trochę się zawiodłem ponieważ myślałem że będzie mi się jeździło o wiele przyjemniej niż na MTB i łatwiej a tu jednak jest na odwrót . Może przyszły rok będzie lepszy ale w tym momencie jestem bliski ze zrezygnowania z jazdy całkowicie .... :-(

#22 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 29 październik 2011 - 15:42

ditom, odpocznij od roweru

u2250y2014v3.gif


#23 ditom

ditom
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądKraków

Napisano 29 październik 2011 - 15:45

WOODY ale z tego co widzę to ludzie tutaj przejeżdżają z 20000 km lub więcej i nie mają dość. Ja wyglądam przy nich jak niedzielny rowerzysta a mam jazdy dość a moja kondycją nonstop spada.... Bardzo mnie to przygnębiło...

#24 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 29 październik 2011 - 16:33

Słuchaj problemem pewnie jest niekomfortowa pozycja na szosówce jak dobierzesz pozycje odpowiednio to nie ma lepszego roweru od szosy. Ja mam teraz nieco ponad 6 tysi, każdy jeździ tyle ile chce/może. Nie każdy musi 20 tysi robić, jak dla mnie to już jest chore jak ktoś robi 20 tyś nie robiąc tego zawodowo.

u2250y2014v3.gif


#25 wojtekmtb

wojtekmtb
  • Użytkownik
  • 367 postów
  • Skądmazury

Napisano 29 październik 2011 - 17:08

ditom, zrób tak jak radzi woody, i nie patrz na innych, bo jazda na siłe nic nie da a tylko zaszkodzi.

#26 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 29 październik 2011 - 18:11

woody to nie jest chore...wszystko kwestia czasu jakim się dysponuje i kto jak bardzo kocha/lubi rower.
ditom odpocznij i odreaguj ;-)

Mój sezon 2011 miesiąc po miesiącu:
- kwiecień: 1053 km, wyścig w Sobótce - mastersi, defekt i DNF, objechane Tatry i 202km co jak dotąd jest moją życiówką,

- maj: 1062 km, Klasyk Beskidzki w Łosiach - po górkach i z całkiem przyzwoitym wynikiem jak na mnie, Piekoszów i Strawczyn - mastersi, dwa razy kapeć i dwa razy DNF, Ustroń z cyklu RM - całkiem, całkiem, ostatecznie 31/50 w B, maraton ten pokazal mi jak cienki jestem w górach, Majówka we Wieliczce - mastersi, 6m w M30 i pierwsze punkty do challange'u, Jarna Klasika na Słowacji - deszcz, burze i wiatr, na jednym bidonie (wyleciał po starcie na przejeździe) i do mety na pękniętej kierownicy (pękła gdzieś w okolicach 30km), miejsce open 79/151 w kategorii 39/63,

- czerwiec: 1370 km, Psary - mastersi, kryzys i DNF, Aleksandrów Łódzki - mastersi, 10m w M30 i kolejne punkty, wygrany finisz z głównej grupy,Śrem - MP masters ze startu wspólnego, 12 miejsce, wygrany finisz z głównej grupy, kryterium w Nowym Sączu, wygrany finisz z grupy, 1 miejsce w M30 i 3m w open,

- lipiec" 1082 km, Bieliny - masters, kryzys i DNF, Istebna z cyklu RM - wybrałem dystans 160km i to był błąd, przegrałem z upałem i podjazdami, po 100km wycofałem się, Maraton w Lanckoronie - masters, całkiem całkiem, w open 9/45, w kategorii 5/16, Tatry Tour - wyścig na Słowacji, krótki dystans w deszczu od startu do mety, w open 27/72, w kategorii 22/45,

- sierpień: 1302 km, zdobyte Velicke Pleso i Śląski Dom z chłopakami z forum, TDP Amatorów - w open 123/900, w kategorii M3 35/219...bardzo udanie jak na moje możliwości, Nowy Sącz - masters, kolejne kryterium, wygrana z grupy i 3 miejsce w M30, Spytkowice - czasówka górska, w open 11/45, w swojej kategorii 6/15, Amber Road - drużynowe MP amatorów, 21 miejsce na 40 ekip,

- wrzesień: 992 km, Tour De Rybnik - masters, kryterium, wygrany finisz z grupy, 3 miesce w open i drugie w pierwszej kategorii, Tour De Rybnik - start w elicie tego samego dnia, przetrwałem w głównej grupie, próba ataku na kilometr do kreski nieudana, bardzo fajne doświadczenie, Tuszyn - mastersi, cienka forma, ukończyłem w ogonie, Głowno - mastersi, wygrany finisz z grupy, 4m w swojej kategorii, MP masters w kryterium w Warszawie, wyścig ukończony gdzieś pod koniec stawki, na więcej nie było mnie stać na ciężkiej, technicznej trasie

Plany na przyszły sezon...nic nie planuję, będzie co ma być ;-)

#27 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 29 październik 2011 - 18:20

Sezon ciągle trwa!

dziś 90km :)

#28 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 31 grudzień 2011 - 18:43

Moje kilka słów o sezonie 2011:
Kolejny rok dobiegł końca więc czas na krótkie podsumowanie.
Miniony sezon był już moim dziewiątym w tym czwartym na szosie.
1.W ciągu całego sezonu udało mi się przejechać 18538km(12510km na kolarce i 6028km na góralu).
2.W minionym sezonie wyjeździłem 707godzin.
3.Średnia prędkość to marne 26,25km/h
4.Maksymalna prędkość to 82,28km/h z Kubalonki
5.Maksymalny dystans to 501km na maratonie 24godzinnym w Gliwicach.
6.Startowałem w kilku maratonach:
a)V"Żądło Szerszenia" -Trzebnica (29.04.2011)270km-6 M2, 33 OPEN
b)X Czasówka w Żmigrodzie Żmigród (01.05.2011) 19,3km- 18 A
c)"Puchar Równicy" -Ustroń (21.05.2011) DNF
d)Maraton 500km/24h -Gliwice (28-29.05.2011)
e)IV Parczewski Mityng Rowerowy -Parczew (11.06.2011)122km-16 A
f)II Czasówka o Puchar Wójta Gminy Sieroszewice -Sieroszewice (03.07.2011)17km-11 A 40 OPEN
g)V Pętla Beskidzka -Istebna (09.07.2011)165km-16 A
h)III Karpacki Maraton Rowerowy -Nowy Sącz (30.07.2011)80km-11 A
i)II Rajcza TOUR -Rajcza (06.08.2011)175km-17 A
j)ROAD TROPHY -Istebna (01-03.09.2011)310km-31 A
k)Velo Carpathica -Ustrzyki Dolne (17.09.2011)176km-7 A
Najlepsze maratony to Velo Carpathica, Żądło Szerszenie i Gliwice.
7.Wystartowałem też w kilku innych wyścigach:
a)GMJ(Górskie Mistrzostwa Jaskółek) 2 OPEN
b)Rajd na Równicę 1 OPEN
c)Czasówka Drużynowa Sułoszowa
8.Zaliczyłem sporo fajnych ciekawych tras
9.Plany na 2011:

1.Przejechać około 22000km.(nie zaliczone)
2.Zawitać w Zakopanem(zaliczone) i Częstochowie(nie zaliczone)
3.Pobić dzienny dystans(zaliczone) i prędkość maksymalną. (nie zaliczone)
4.Objechać Tatry Dookoła.(nie zaliczone)
5.Zdobyć Górę Świętej Anny(zaliczone), Pradziad(zaliczone), Przełęcz Karkonoską(nie zaliczone) i jakąś górkę na Słowacji(nie zaliczone).
6.Dotrzeć do jakiegoś województwa w którym mnie nie było(zaliczone).
7.Zrealizować jakąś kilkudniową wyprawę.(nie zaliczone)
8.Wystartować w maratonach.(zaliczone)
9.Więcej jeździć w górskim terenie.(zaliczone)
10.Zadbać by zawsze było zdrowie, pogoda i sprzęt.(nie zaliczone)

10.Sezon był udany, myślę że kolejne będą podobne lub jeszcze lepsze.
Dziękuję wszystkim z którymi jeździłem i do zobaczenia w przyszłym roku 2012.
11.PLANY NA 2012:

1.Przejechać ponad 10000km
2.Pobić rekordy czasów podjazdów.
3.Zaliczyć nowe podjazdy.
4.Zrealizować ustalony plan treningowy.
5.Startować w maratonach.
6.Podium na Road Maratonach
7.Wygrać jakieś zawody
8.Pobić dystans dobowy
9.Wystartować w maratonach 24h i być może w BBT.
10.Objechać Tatry Dookoła

#29 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 31 grudzień 2011 - 18:48

Ja też z okazji sylwestra coś spłodziłem ;)

http://virenque.bike...-roku-2011.html

pozdrawiam

#30 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 31 grudzień 2011 - 19:28

Szcześliwego i jeszcze lepszego Nowego Roku (białego )Tygrysa :evil:

Podsumowując sezon- jestem równie zadowolony jak rok wcześniej,czego również wszystkim życzę :mrgreen:

#31 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 31 grudzień 2011 - 19:58

Dla mnie to najgorszy rok od wielu lat spędzanych na szosie , choc parę przyczyn na usprawiedliwienie by sie znalazło . Ciężko i dobrze przepracowałem zimę , bazę też miałem niezłą , a potem się posypało . Nie wystartowałem w żadnym maratonie i tylko zaliczona dychaw sezonie osładza troche ten niedosyt. Trochę za dużo uwikłałem się w sprawy organizacyjne i tu już poszło lepiej .
Priorytetem na przyszły rok jest Bałtyk - Bieszczady , reszta tylko środkiem .
Najgorsza przeszkoda - schudnąc 8 kilo .

#32 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 31 grudzień 2011 - 21:11

Dla mnie to pierwszy sezon na szosie (od czerwca właściwie), kilometrów nie wiem za bardzo ile, bo przez pewien okres czasu nie było licznika (czyt. funduszy) ale to i tak jest śmieszna ilość coś około 3000 km. Poza tym sezon skończyłem już pod koniec września, szkoła i brak odpowiedniej jesiennej odzieży.

Mimo to bardzo zadowolony jestem, bo spełniłem kilka małych celów.

Na 2012 rok chciałbym (oprócz zdania super matury :P)
1. podwoić dystans całkowity to minimum
2. wziąć udział w kilku zawodach/maratonach, zdobywać doświadczenie (na 100% TdP amatorów, 2-4 z pobliskich road maraton i może po sąsiedzku Tour of Lanckorona :P [pod warunkiem, że poprawią drogi !] :-D
3. dotrzeć na rowerze do Zakopanego (i z powrotem)
4. Równica, Gliczarów
5. 1 dnia +200km

Wszystkim (i sobie) życzę spełnienia postanowień w kolejnym roku ; )
:-D

pozdrawiam

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#33 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 31 grudzień 2011 - 21:30

Wilier, też od tego roku mam szosę, nawet krócej i plany podobne na 2012, więc powinniśmy się często widzieć :-P

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#34 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 31 grudzień 2011 - 22:45

U mnie takie coś jak sezon 2011 nie istniało, mam nadzieję że na 2012 uda się coś nakręcić. Celów sobie nie stawiam, bo planowanie nie ma większego sensu, co będzie to będzie :-P


#35 vuki

vuki
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądRawicz

Napisano 01 styczeń 2012 - 10:54

stary rok też był moim początkiem, bo rower kupiłem w październiku 2010
nakręciłem ponad 6 tys. km, zrobiłem trasę 312 km w jeden dzień
wystartowałem aż w jednym maratonie i niedawno kupiłem nowy rower
można chcieć więcej? pewnie można ale cieszmy się tym co mamy

nie mam konkretnych planów planów na 2012 oprócz kręcenia km
chcę przejechać ponad 10 tys km, chce może pobić 400 km w jeden dzień
zawody? coś tak ale nic na siłę ...
......... aby nam tylko pogoda sprzyjała a drogi były gładkie!

#36 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 01 styczeń 2012 - 11:57

Nie będę tutaj wklejał wszystkiego ,bo zajmie zbyt duzo miejsca.

Ale mogę podac link do mojego podsumowania na blogu :arrow: :arrow: :arrow: http://kris91.bikest...ezonu-2011.html

Zapraszam do poczytania i komentowania , o ile kogokolwiek to obchodzi :lol:

Na 2012 rok chciałbym (oprócz zdania super matury :P)


zdania super matury ? czy może super zdania matury ? :D
------------------------------------------------------\

Moje cele na rok 2012

- przejechać ponad 10 000km
- samemu zrobić co najmniej 250km
- TdP amatorów skończyć w 50 OPEN i ok 30 w kategorii
- dobrze przejechać Pętlę Beskidzką
- pojawić się na maratonie w Radkowie i stanąć na podium
- wiosną jechać w góry na "obóz treningowy"
- wygrać w kategorii [open też fajnie ;)] 2-3 interkolowe wyścigi :)

link do mojego podsumowania na blogu :arrow: :arrow: :arrow: http://kris91.bikest...ezonu-2011.html

#37 Riddick

Riddick
  • Użytkownik
  • 402 postów
  • Skądmałopolska

Napisano 01 styczeń 2012 - 13:47

Liczba treningów: 182
Czas trwania: 15d:08g:42m
Dystans: 7843,74 km

na 2012
- wziąć udział w TDPA
- pojechać jakiś maraton
- chciałbym wybrać się rowerem do Zakopanego

#38 Wiljer

Wiljer
  • Użytkownik
  • 620 postów

Napisano 01 styczeń 2012 - 14:29

- chciałbym wybrać się rowerem do Zakopanego

podobny cel, może uda się połączyć ; )

max dst:

412 km Kraków - Warszawa (2020)


#39 Riddick

Riddick
  • Użytkownik
  • 402 postów
  • Skądmałopolska

Napisano 01 styczeń 2012 - 15:15

no jestem chętny bo niestety ale jeżdżę sam na miejscu, nie mam z kim zbytnio, :mrgreen:

#40 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 01 styczeń 2012 - 19:59

Mój sezon był różny, początek obiecujący, środek kiepski, końcówka bardzo dobra. Ogólnie jednak rok na plus i to nie tylko pod względem sportowym. W sumie wyszło 22 300km treningowych i wyścigowych. Niestety ani razu nie stałem na pudle. A plany na rok 2012 jak zawsze wygrywanie wyścigów.



Dodaj odpowiedź