Pod latarnią jest zawsze najciemniej
Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?
#1401
Napisano 01 czerwiec 2016 - 07:38
#1402
Napisano 01 czerwiec 2016 - 08:42
Prawo prawu nierówne. Jeżeli głupie prawo jest martwe to akurat bardzo dobrze. Zresztą wydaje mi się, że chodzi tu bardziej o jakieś ogarnięcie (sic!) policjantów - widocznie są w stanie zrozumieć, że jazda na szosie po śmieszce jest idiotycznym pomysłem. Wnioskuję to po tym, że jadąc w cywilu zdarzyło się mi się, że policjant mnie zatrzymał, gdy śmieszka prowadziła w przeciwnym kierunku (wyglądało, że nie znał Konwencji Wiedeńskiej). I byłem również świadkiem jak policjanci zatrzymywali rowerzystów nie jadących po DDR.
Masz te ścieżki brukowane, wjazd lub wyjazd jest utrudniony czy nie korzystasz z nich dla zasady, że musisz jechać drogą?
Mnie się wydaje, że jeśli są ścieżki asfaltowe, nie ma 100 m długości i wjazd/wyjazd nie jest utrudniony, to należy takimi ścieżkami śmigać. Szkoda, że od czasu do czasu budują jeszcze DDR za pomocą kostki brukowej lub co gorsza, wydzielają kawałek pobocza, nasypują kamieni i wstawiają znak. Po czymś takim szosą nie będziesz jeździł i chyba rozumni kierowcy i policjanci to zrozumieją.
#1403
Napisano 01 czerwiec 2016 - 10:52
Masz te ścieżki brukowane, wjazd lub wyjazd jest utrudniony czy nie korzystasz z nich dla zasady, że musisz jechać drogą?
Mnie się wydaje, że jeśli są ścieżki asfaltowe, nie ma 100 m długości i wjazd/wyjazd nie jest utrudniony, to należy takimi ścieżkami śmigać. Szkoda, że od czasu do czasu budują jeszcze DDR za pomocą kostki brukowej lub co gorsza, wydzielają kawałek pobocza, nasypują kamieni i wstawiają znak. Po czymś takim szosą nie będziesz jeździł i chyba rozumni kierowcy i policjanci to zrozumieją.
Jeśli ścieżka przecina się kolizyjnie z inną drogą (inaczej mówiąc - posiada przejazdy rowerowe) to nie nadaje się dla mnie na szosę. Posiada również krawężniki. Innych nie znam, dlatego po nich nie jeżdżę.
- haligówka lubi to
#1405
Napisano 01 czerwiec 2016 - 14:26
Jeśli ścieżka przecina się kolizyjnie z inną drogą (inaczej mówiąc - posiada przejazdy rowerowe) to nie nadaje się dla mnie na szosę. Posiada również krawężniki. Innych nie znam, dlatego po nich nie jeżdżę.
Rozumiem, że na drodze nie masz skrzyżowań kolizyjnych? Co do krawężników to pełna zgoda, ale te chyba tylko występują przy DDR brukowanej lub podobnej.
#1406
Napisano 01 czerwiec 2016 - 16:06
Tak się składa, że jeśli mam zielone światło to jest bezkolizyjnie, a jak na śmieszce masz zielone to już niekoniecznie.
Nie wiem gdzie mieszkasz, że widujesz ddry bez krawężników.
#1407
Napisano 01 czerwiec 2016 - 22:41
A ja mam dziś do napisania o miłym akcencie mojej szybkiej tempówki, o tuż miałem przed sobą kilka ostrzejszych zakrętów za plecami zbliżał się pojazd. Pojazd nie tylko nie wyprzedał nie widząc czy zrobi to bezpiecznie a nawet zwolnił, że był za mną dobre 50 m, aż do momentu kiedy pokazałem aby mnie wyprzedził co też zrobił po czym grzecznie uniosłem dłoń w geście ułaskawiającym gladiatorów czy też jak kto woli "Lajkita" oddając dodatkowo gest ściąganego of course kasku (kapelusza) - chapeau bas, co zostało zwieńczone wyciągniętą po za pojazd dłonią i pomachaniem - kierującym była kobieta.
#1408
Napisano 01 czerwiec 2016 - 23:33
Cóż za salony na polskich drogach
#1410
Napisano 02 czerwiec 2016 - 11:56
Ponoć opłaca się nie przejeżdżać po zebrze tylko obok - wtedy zamiast 100zł jest 50
#1413
Napisano 03 czerwiec 2016 - 09:53
Jak nie ma wjazdu na DDR, to się go omija.
No ale jak? Skoro nie ma wjazdu to nie ma co omijać bo wjazdu nie ma.
Wszystko sprowadza się do jednego, kiepskiej jakości ścieżek rowerowych. I mam do was pytanie czy według was kompilacja znaków c13/c16 oznacza dla rowerzysty to samo co sam znak c13?
Po ten oto Pan ustanowił precedens.
http://www.rmf24.pl/...owa,nId,2160783
Jak widać nawet sądy i policja mają problem z interpretacją przepisów. Ja sam też się.
#1414
Napisano 03 czerwiec 2016 - 10:19
Jest jeszcze śmieszniej.
Dla niektórych sądów i niektórych policjantów dodatkową różnicę robi, czy na znaku kreska rozdzielająca symbole DDR i chodnika jest pozioma czy pionowa.
Jeżeli jest pozioma, oznacza to wspólny "pas" dla pieszych i rowerzystów, czyli absolutnie nie DDR.
Jeżeli jednak kreska jest pionowa, oznacza to rozdzielenie "pasów" na DDR i chodnik, a więc mamy wydzieloną DDR.
To wprost niesamowite, ile potrafi się robić piany o absurdalne żądanie wprowadzenia OC dla rowerzystów, a nikt nie zajmuje się problemem naprawdę ważnym i doskonale znanym od dobrych 10 lat.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1415
Napisano 03 czerwiec 2016 - 12:21
Jeżeli jest pozioma, oznacza to wspólny "pas" dla pieszych i rowerzystów, czyli absolutnie nie DDR.
Jeżeli jednak kreska jest pionowa, oznacza to rozdzielenie "pasów" na DDR i chodnik, a więc mamy wydzieloną DDR.
Mógłbyś rozwinąć? Zawsze myślałem, że tak właśnie jest.
#1416
Napisano 03 czerwiec 2016 - 12:27
Wg mnie również tak jest. Tyle, że dla niektórych sądów oraz policjantów jest tak, że to tak naprawdę to nie jest osobno DDR i osobno chodnik, tylko mimo wszystko "twór mieszany", więc nie obowiązuje nakaz jazdy po DDR.
Pomijam już fakt, że wieeele razy spotkałem się z oznakowaniem tego samego ciągu przy pomocy obu rodzajów znaków, bez jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia
Ot kolejny absurd do roztrząsania, który można rozwiązać jednym dziecinnie prostym rozporządzeniem - ale po co?
EDIT: więcej szczegółów tutaj: http://polskanarower...owerowej/1?bo=1
Ministerstwo mówi swoje, ale przecież ministerstwo nie jest wymiarem sprawiedliwości, a odpowiedź dla prasy nie ma przecież statusu rozporządzenia. W efekcie zdarza się interpretacja, że droga dla pieszych i rowerów (nawet z wydzielonym pasem) nie jest drogą rowerową, tak samo jak nie jest nią "droga dla samochodów, tramwajów i rowerów", czyli np. zwykła ulica (co jest zresztą bardzo logicznym tłumaczeniem).
- Prozor i Greek lubią to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1417
Napisano 14 czerwiec 2016 - 13:07
Znalazłem coś ciekawego w
Dz.U. 1999 nr 43 poz. 430Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
Jest tam napisane "Wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna przekraczać 1 cm."
Teraz kolejne pytanie gdzie zgłaszać drogi rowerowe które nie spełniają wymagań? Oraz kto dopuścił te drogi do użytku? To jest ciekawy temat chętnie porozmawiam o tym z ludźmi którzy wytyczają drogi rowerowe.
#1418
Napisano 14 czerwiec 2016 - 13:25
Prędzej trzeba by zgłaszać te, które spełniają warunki. Mniej zachodu.