Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?
#141
Posted 02 October 2011 - 17:13
Ps. Kiedyś też mnie złapali w Miliczu ,że nie jadę po ścieżce rowerowej ,spisali i zabrali prawie 30 minut na pogawędki o moim rowerze zanim puścili bo coś im komputerek szwankował.. Tłumaczyli mi się tym ,że niedawno potrącono na ulicy kobietę na rowerze i muszą coś działać... Teraz przejeżdżają często obok mnie i nawet nie spiszą bo często jadę tam jakieś 40-50km/h co by nie zwalniać ruchu i nie prowokować więcej sytuacji do konfrontacji z policją.. W Ostrowie Wlkp. czy u mnie w Krotoszynie jak już to zwracali mi czy całej grupie ,że mamy zjechać trochę bliżej pobocza bo zajmuje/my za dużo miejsca.. Także to też kwestia przyzwyczajenia i... szczęścia ?
#147
Posted 02 October 2011 - 21:12
Dojeżdżać rowerem od biedy można ale na szosówce to koszmar więc mimo wszystko nie ma sensu nimi jeździć.
#148
Posted 03 October 2011 - 06:23
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#151
Posted 03 October 2011 - 10:13
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#153
Posted 03 October 2011 - 21:43
1. gro ścieżek rowerowych powstaje poprzez wymalowanie odpowiednich oznaczeń na asfalcie. W ten sposób można by w naszym zaścianku stworzyć spójną sieć ścieżek głównie kosztem farby i robocizny. W sytuacji gdy na drodze są dostępne udogodnienia dla rowerów czyli (bądź wymalowana bądź wydzielona ścieżka) rowerzysta jest obowiązany z niej korzystać. Czasem ścieżek nie ma - ma to głównie miejsce na drogach na których obowiązuje ograniczenie prędkości (nie muszę chyba wspominać że przestrzegane przez kierowców)
2. piesi mogą korzystać ze ścieżek rowerowych jeżeli nie mają innej możliwości.
3. w razie kolizji samochodu z rowerem domniemywa się, że winny jest kierowca (mój domysł: no chyba że udowodni że było inaczej). To w połączeniu (i w dużej mierze to ze względu na potencjalne kary) z faktem że większość kierowców jest też rowerzystami powoduje, że bardzo uważają na poruszających się jednośladami
#154
Posted 04 October 2011 - 07:29
Rowerzyści nie mają lekko
#156
Posted 05 October 2011 - 21:35
Jak tak dba o stawy to niech na rower się przesiądzie, a jak chce biegać to niech porusza się po chodniku.Źle się zachował. Jednak biegł dlatego po asfalcie, bo asfalt nie jest tak twardy jak chodnik i ciut lepsze dla stawów jest takie bieganie.
Popieram.Ścieżki najlepiej ignorować, na co dzień się nie zdarza trafić na policje. Druga sprawa rower szosowy jak sama nazwa mówi służy do jazdy po szosie a nie po chodniku.
#160
Posted 06 October 2011 - 19:34
intel action, szkoda sobie nerwy psuć. Lepiej się odwrócić i jechać dalej. Agresywną postawą nic nie zdziałamy, a niektórym osobnikom nie da się wytłumaczyć, bo głupcy nigdy się nie mylą.
Dokładnie. Mnie czasem ponosiło i wdawałem się w pyskówki. To bez sensu. Teraz kulturalnie zwracam uwagę, może jakaś cięta riposta się uda i jadę dalej. Nic więcej się zrobić nie da. Dziś np. wjechał we mnie koleś jak przejeżdżałem mu przed maską (po przejeździe dla rowerów), a ten włączał się do ruchu. Oczywiście przed siebie nie patrzał. Jeszcze miał czelność mnie pouczać, że powinienem go z tyłu omijać. Nawet jak bym chciał to nie było miejsca, bo stanął w poprzek Oczywiście się tego spodziewałem i się tylko nogą oparłem o zderzak, na szczęście szybko się zorientował i nic złego się nie stało.