Jump to content


Photo

Kolarska dieta


833 replies to this topic

#21 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 31 January 2007 - 13:49

chyba też zrezygnuję z kolacji - 182 cm, i 75kg :)

Ja ważę 9 dych przy tym samym wzroście, ale niżej 85-86kg absolutnie schodzić nie chcę. Już teraz niektórzy patrzą na mnie jak na anorektyka. :-/
(jeszcze niedawno taką granicą było 95kg :lol: )

zwykły MARS ma 510 kcal na 100g wiec 400 gram i juz mamy 25% z tych 8000

No faktycznie, jeden batonik waży coś koło 50g, czyli jakieś 260kcal. Zjadasz tylko 30 batonów MARS i śniadanko z głowy.... jakie to proste :mrgreen:
...błłłeeeeoooo....leeeeece do łazienki :shock:

wróciłem ...... wole wiadro makaronu
pozdro horny

#22 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 posts
  • SkądGliwice

Posted 31 January 2007 - 15:13

żeby było łatwiej trafić do waszej wyobraźni... 100g suchego musli ma ponad 500kCal... a 100g to niewiele no i jak napisał Azz,oni samym makaronem nie żyją ;-)

#23 Azariel

Azariel
  • Użytkownik
  • 98 posts
  • SkądTarnowskie Góry

Posted 31 January 2007 - 16:42

nikt Wam nie kaze wierzyc w to co pisze, ja Wam tylko opisuje fakty a to, czy Wy w to wierzycie czy nie to juz nie moja sprawa :)
bo was pewnie 6h etap to maly wysilek energetyczny ;)

#24 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 31 January 2007 - 17:27

Azariel, tu nie chodzi o wiarę. Przecież Malik tylko stwierdził, że takie zwykłe jedzenie w tej ilości jest mało prawdopodobne (ale też nie niemożliwe przykładem uczestnicy konkursów w jedzeniu hot-dogów). Oczywiście, że są różnego rodzaju wysokoenergetyczne odżywki, batony, napoje, żele , które jednocześnie mają małą objętość. Całą tą paszę na pewno da się wpakować do żołądka w miarę krótkim czasie nie wywołując drastycznych zmian w samopoczuciu.

Garść połkniętych witamin i odżywek nie załata luk w treningu i nie spowoduje, że będziesz jeździł szybciej niż zwykle. Co najwyżej może spowodować, że szybciej niż zwykle pogalopujesz na "tron". Nie mylić z podium!

:mrgreen:

100g suchego musli ma ponad 500kCal

Musli średnio to 370kcal/100g. Lepszym przykładem są orzechy (650kcal/100g), pestki słonecznika (560kcal/100g), mak (545kcal/100g), masło (700kcal/100g), pasztet z zająca (500kcal/100g), kabanosy (440kcal/100g) itd

pozdro horny

#25 Azariel

Azariel
  • Użytkownik
  • 98 posts
  • SkądTarnowskie Góry

Posted 31 January 2007 - 19:42

wydaje mi sie, ze kolarze nie zjadaja z rana hot-dogów :) i nie sa to tak jak wymienione przez Ciebie w wiekszosci produkty tluszczowe / tluszczowo-bialkowe a glownie weglowodany proste i zlozone, ktore sa paliwem podczas wyscigu.
i nie popadajcie w skrajnosci - nie tylko albo wiadra makaronu albo hiper-energetyczne odzywki. w ciagu 4h naprawde mozna sie naladowac tym, czym trzeba :)

#26 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 31 January 2007 - 20:23

Azariel, jak już tak bardzo chcesz wiedzieć, to szczerze wątpię w te 8000kcal, ale podyskutować zawsze można :lol:
Dyskusji ciąg dalszy.

Węglowodany
(1g = 4 kcal)
W dzień zawodów lub ciężkiego treningu, jak sugeruje większość specjalistów, ostatni posiłek należy spożyć 4 godziny przed startem. Posiłek ten powinien zawierać około 200-300 g węglowodanów (4 g na kg masy ciała) i składać się głównie z węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym. Godzinę przed startem zwykle podaje się je w ilości 1 g na kg masy ciała.


Wynika z tego, że 70kg kolarz powinien zjeść 70x4=280g węglowodanów 4 godziny przed wyscigiem, a następnie 70x1=70g węglowodanów 1 godzinę przed wyścigiem. Razem 350g węglowodanów. 350x4kcal=1400kcal ... i to jest do przyjęcia
Natomiast istnieje program ładowania węglowodanami, który zależnie od czasu trwania zawodów, trwa od 4 do 7 dni. W tych dniach dieta również składa się głównie z weglowodanów, ale różne ilości w różne dni.


pozdro horny

#27 Azariel

Azariel
  • Użytkownik
  • 98 posts
  • SkądTarnowskie Góry

Posted 31 January 2007 - 21:11

o, kolejno ślepo zaczytany w "dogonić mistrza" :)
powiedz mi w takim razie jedna rzecz - wg Ciebie kolarz podczas etapowki caly ubytek energetyczny uzupelnia posilkami po wyscigu, tak? :D jestem niezwykle ciekaw jak mialoby to wygladac :)
a o 8k bylo wpsomniane nawet w tak chetnie cytowanej przez Ciebie ksiazce :)

#28 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 31 January 2007 - 21:36

Żałuję, ale nie czytałem. Czytałem na razie tylko "Program mistrza, w siedem tygodni do doskonałości", ale tam chyba nic na ten temat nie ma. Jest tylko coś takiego:

Kiedy nadejdzie w koncu wielki dzień zjedz posiłek na trzy godziny przed startem....W ciągu 4 do 6 godzin kolarze zwykle spalają 2500-5000kcal. Dobrze wytrenowany kolarz...jest w stanie zmagazynować 1600-2000kcal...

Odnośnie uzupełnienia energii po wyscigu wyczytałem coś takiego:

Bezpośrednio po zawodach zaleca się podawanie węglowodanów w formie płynnej, ponieważ apetyt sportowca jest bardzo mocno wytłumiony. Węglowodany podawane po wysiłku fizycznym powinny mieć wysoki i średni wskaźnik glikemiczny, żeby szybko trafić do krwiobiegu. W czasie pierwszych 4-6 godzin po zawodach powinno unikać się spożywania posiłków o wysokiej zawartości białka i tłuszczu, ponieważ ulegają one powolnemu trawieniu i na wiele godzin hamują apetyt, co spowalnia tempo odbudowy glikogenu. Optymalna ilość węglowodanów w ciągu doby po zawodach powinna wynosić około 600-800 g.

Właśnie, nie przyjmujac każdej napisanej bzdury na ślepo, staram się logicznie Ci wytłumaczyć, że zjedzenie jednorazowe takiej ilości produktów jest co najmniej niezdrowe.
Jeżeli jednak upierasz się przy swoim, proponuję, abyś poparł swoje zdanie jakimś przykładowym jadłospisem, albo chociaż powołał się na jakiś autorytet, cytat itp
Nie raz już zmieniłem zdanie, wiec jeżeli zostanę przekonany...? :-/ :lol:

pozdro horny

#29 jarek

jarek
  • Użytkownik
  • 201 posts
  • SkądKOLBERG

Posted 31 January 2007 - 21:51

MOŻE JA WAS pogodze ,,,owszem pisali w treningu kolerza o 8000kcal--ale przez cały dzień ,,a nie na śniadanie ,,,JAREK..

#30 Azariel

Azariel
  • Użytkownik
  • 98 posts
  • SkądTarnowskie Góry

Posted 31 January 2007 - 21:56

o 8 tysiacach byla mowa gdzies przy okazji opisywania ktoregos z tegorocznych wyscigow intela. jadlospisu oczywiscie ukladac nie mam zamiaru :)
i masz racje 0 chodzilo mi o siedem tygodni do doskonalosci, moj blad

#31 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 31 January 2007 - 23:40

o 8 tysiacach byla mowa gdzies

Moim zdaniem pomyliłeś prawdopodobnie jednostki. Wartość energetyczną produktów żywnościowych podaje się też w kj (kilodżule)
8000kj = 1930kcal

pozdro horny

#32 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2,523 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 31 January 2007 - 23:54

na 1930 kcal to ja co najwyzej powazniejszy trening przejezdzam, albo jakis krotki wyscig.
zdecydowanie wiecej kcal trzeba w siebie wcisnac szczegolnie na takim 200km etapie gdzie tempo jest czasem zabojcze.

#33 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 01 February 2007 - 07:40

zdecydowanie wiecej kcal trzeba w siebie wcisnac szczegolnie na takim 200km etapie gdzie tempo jest czasem zabojcze

Trzeba, ale nie jednorazowo na śniadanie. Przed maratonem można zjeść około 1500kcal (to na prawdę dużo), a następnie spożywać około 60-70g węglowodanów na godzinę (np w żelach, napojach, batonach, kanapkach, owocach) czyli: 70x4=280kcal/1h.
Jeżeli maraton trwa 6 godzin to w sumie do organizmu dostarcza się:
1500kcal (śniadanie) + 6x280 = 3200kcal + zgromadzony zapas glikogenu w mięśniach i śmiało wystarcza.

pozdro horny

#34 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Posted 01 February 2007 - 15:25

W celu zmagazynowania weglowadanow zdecydowanie polecam na wczesna kolacje przed rannym dlugim wypadem duza porcje wloskiego makaronu z tunczykiem. Rano zas dwie bulki maslane z miodem, pol litra mleka + jeden baton energetyczny. Na 15 minut przed startem szklanka izotoniku i duza garsc rodzynek ... i jazda do przodu.

Pzdr
Stas

#35 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2,523 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 01 February 2007 - 17:56

mleko?
nie ma nic gorszego od tego typu produktow przed duzym wysilkiem.
zadne jogurty, mleko itp. chyba, ze chcecie spedzic pol drogi z tylkiem w krzakach. (albo i z buzka w krzakach, takie przypadki juz widzialem nie raz).

zamiast mleka i bulek lepszym i skuteczniejszym rozwiazaniem (dla mnie) byloby wpakowanie w siebie bananow (dojrzalych z czarnymi plamkami - zawieraja wiecej cukru), i miska musli z owocami. (wiekszosc maratonow na tym jezdze).

w ogole nie mowiac juz o tym, ze mleko powoduje szybsze zakwaszanie sie miesni :/

MLECZKO - poczytajta se troche.

#36 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 posts
  • Skądokolice Łowicza

Posted 01 February 2007 - 18:48

ja to musze być chyba odporny na mleko bo pije tego duże ilości (tylko zimne z lodówki). Nigdy nie miałem problemów żołądkowych.

#37 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 01 February 2007 - 19:31

ja to musze być chyba odporny na mleko

...i ja też.
Teraz, co prawda, nie piję aż takich ilości mleka, bo pilnuję diety, ale produkty mleczne, niemal codziennie mam w menu. Przed maratonem, ani w trakcie, mleka i jogurtów nie piję.
Obecnie jedną trzecią mojego dziennego jadłospisu stanowią owoce, a w szczególności jabłka (bardzo lubie), ale jak zaznaczyłem w którymś postcie, jem to na co mam ochotę ze zwróceniem uwagi na wartość energetyczną. Zauważyłem, ze jakościowo organizm sam dopomina się o niektóre produkty i po prostu je zjadam, nie gardząc ciastem, pasztetem, żeberkami smażonymi z cebulką, czy golonką. :lol:

pozdro horny

#38 pañcio

pañcio
  • Użytkownik
  • 49 posts
  • SkądGorzów Wlkp

Posted 01 February 2007 - 19:35

o ile mnie pamięć nie myli to rzeczywiście chodzi o około 4000 kalorii na śniadanie podczas
Tour De France; Śniadanie trwa około dwóch godzin (nie chce mi się szukać w książce) i składa się z muesli, otrębów, owoców, jogurtów, makaronu, ryżu, batonów itp.etc.cdn.fin
musi być zróżnicowane inaczej pewnie nikt by nie dał rady;

ale mówimy o skrajnych przypadkach superciężkiego wysiłku ?!
natomiast kolarze trenują, poprawiają kondycję i tracą na wadze...

btw - teraz Was zagnę - 8000 kalorii to raptem 1,2 kg chałwy (błee...) - można pewnie zeżreć w miarę szybko...

#39 Azariel

Azariel
  • Użytkownik
  • 98 posts
  • SkądTarnowskie Góry

Posted 01 February 2007 - 20:58

doroslemu czlowiekowi mleko pite w umiarkowanych ilosciach nie powinno wyrzadzac wiekrzysz krzywd. co innego przed wyscigiem - oczywiste jest, ze zbyt duzo porduktow mlecznych zbyt wczesnie przed startem to dramat...

#40 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 posts
  • Skądmazowieckie

Posted 01 February 2007 - 21:47

Dlaczego nikt nie wspomniał o grochówce? Przydałby się dodatkowy napęd odrzutowy, szczególnie na stromych podjazdach. :shock: :mrgreen:
To tak dla rozluźnienia atmosfery.
Ostatnio badania wykazały, że w ciągu ostatnich 25 lat, procent mężczyzn niezadowolonych z tego jak wyglądają wzrósł trzykrotnie. Brak akceptacji swojego wyglądu i ciągłe próby jego ulepszania wiążą się często z zaburzonym obrazem własnego ciała. Jednym z zaburzeń tego typu jest bigoreksja (dotyczy przeważnie kulturystów). Na szczęście, nie grozi to kolarzom, chociaż obsesyjne dążenie do obniżenia masy ciała...?. Trzeba mieć się na baczności. Do anoreksji u mnie jeszcze dalego, ale za to cykloza postępuje w zastraszającym tempie. :lol:

pozdro horny



Reply to this topic