2252 odpowiedzi w tym temacie

[Marcin_Anin]

Mnie dziś też wywiało...
Udało się zrobić 50 km; AvS: 30,2km/h; t: 1:38 MxS: 54,5 km/h
+ 5 km rozjazdu nieujęte tutaj.

Żeby nie dobre hamulce i trochę refleksu na rondzie w Międzylesiu wbiłbym się centralnie w drzwi kierowcy z Tarnowa. Chyba mnie w ogóle nie widział :/
Dzisiaj śmiertelny wypadek na Mrówczej, chyba potrącenie rowerzysty, jakoś średnio mi się potem jechało :/

[astronom]

Dziś 2226 m podjazdów w Beskidzie Niskim na 195 km trasie, średnia 25.5 km/h. Zaliczone podjazdy Grybów - Ropa, Ropa - Wawrzka - Florynka, Brunary - Ropa, Uście Gorlickie - Śnietnica, Banica, Góra Piorun, Tylicz - Krynica, Krynica - Krzyżówka. Męczący wiatr z północy.
Aha, Grybów rozkopany, skręt na Krynicę niedostępny. Jak ktoś nie lubi kostki brukowej to radzę omijać.

[ioannahh]

Dzisiaj śmiertelny wypadek na Mrówczej, chyba potrącenie rowerzysty, jakoś średnio mi się potem jechało :/

nieee
http://warszawa.nasz...b0482e0b,1,3,10

[Perttu]

Parę dni temu na ostrym:

Dystans: 34,4 km
Średnia: 26.7 km/h
Czas: 1h17m
Różnica wysokości: 28m (110m do 138m)
Całkowite wzniesienie terenu: 205m

Połowa trasy fajny nowiutki asfalt, druga połowa dość dziurawy. Ogólnie fajnie się jechało, na nowiutkim asfalciku bez problemu przelotowa 35km/h i kadencja 100 (która bardzo mi pasuje) przy przełożeniu 42/15.

[wiki]

Łeb chciało urwać dzisiaj :-(
Gdzie nie jechałem to w zasadzie mordewind...
Po 3 dniach odpoczynku...
km: 70.5, avg: 31.9, hr: 163/180

polarpersonaltrainer

[szamanviking]

Znuffffff IC Katowice,miałem lajtowo jechać,ale przyjechał CCCycek Sylwek J. i działo się,potargał nas sporo,ale na finiszu oddałem z nawiązką,kurwiki w oczach i ośka do kreski,dym :mrgreen:

Spoko bartekzabrze, ja w 7 ostatnich treningach 1 raz przekroczyłem 27km/h. Dzisiaj np. 24,6km/h - nie każdy jest mistrzem treningu :mrgreen:

Ty tu nie ściemniaj,chyba na zimówce jechałeś ;-)

[przemonr1]

Ty tu nie ściemniaj,chyba na zimówce jechałeś ;-)

Tu mnie masz :-D , nie zmienia to jednak faktu że formy brak. Ledwo wygrałem walkę pod kocierz z jakimś gościem na mtb :-/

[iotr]

A ja po wczorajszej 6-godzinnej wędrówce po czeskich górach, dzisiaj rekordowo. Jechało mi się super chociaż na początku nogi strasznie muliły. Po przejechaniu 30km czułem się super i gdyby nie deszcz, przed którym musiałem uciekać to być może zrobił bym jeszcze więcej.

Dystans: 50.49 km
Czas trwania: 1g:50m:36s
Średnia prędkość: 27.4 km/h
Max prędkość: 48.86 km/h
Przewyższenie: 153 m  / 173 m 

A i jeszcze trochę przytarłem oponę, jak mi dziadzio wyjechał prawie przed nos

[gizmo]

Znuffffff IC Katowice,miałem lajtowo jechać,ale przyjechał CCCycek Sylwek J. i działo się,potargał nas sporo,ale na finiszu oddałem z nawiązką,kurwiki w oczach i ośka do kreski,dym :mrgreen:

Co tam Sylwek! Największą motywacją było żeby zdążyć jeszcze na jakiś kawałek sernika hehe

Apropo Kocierza to próbował ktoś podjechać go od ul. Widokowej?

[Alex2310]

Dzisiaj pierwszy raz 30 km w terenie. Na te 30 km złożyły się 2 średniej trudności górki - zrobiłem bez większego wysiłku. Progres jest. Z kolejnymi treningami zacznę zwiększać dystans, może coś z tego będzie. ;-)

DST: 30.00 km
T: 01:09:59 h
AVS: 25.5 km/h
MAX: 51.4 km/h
Temperatura: 24.0*C
HRmax: 201 | 97%
HRavg: 177 | 85%
Kalorie: 1202 kcal
Spalony tłuszcz: 154 g

[lukasz.jd]

Dzisiaj :

Dst: 70.50 km
Czas: 02:30 h
Avg: 28.1 km/h
Max: 55.2 km/h
HR_max: 173
HR_avg: 140

jeszcze środowe IC czuje w nogach ;-)

[Riddick]

dystans 103,2 km
średnia 31,6 km/h
czas 3,16 min
avcad 90
wiało okrutnie i zimno

[Marcin_Anin]

Dist: 24,5 km
Time: 46 min.
AvS: 30,2 km/h
MxS: 53,5 km/h

Obniżyłem siodełko i starałem się zwiększyć kadencję, moje kolano odżyło i mnie nie boli. Jest ok.
Znów mocno wiało.

[astronom]

... wiało okrutnie i zimno

Ano. Ja dziś 54 km i nieco ponad 1000 m. Lepiej niech już grzeje bo mięśnie lepiej pracują, wieczory cieplejsze i trasy można w komforcie termicznym wykańczać.

[Raleigh]

Wczoraj zacząłem znów biegać – szykuję się do Biegnij Warszawo. Dziś był plan na powtórkę 5km pętli, ale zakwasy dały o sobie znać. Co na szczęście nie przeszkodziło w szybkim i płaskim treningu kolarskim – 34km @ śr.prędk.34km/h

[jano_3]

Pogoda robi na złość. Zlało mnie ostro. Wróciłem. Wywiesiłęm ciuchy na balkon bo wyszło słońce, jak tylko skończyłem rozwieszanie znów deszcz :/ .

TRIP DIST: 45,79km
TRIP TIME 1:26:24
AVG SPEED: 31,8km/h
MAX SPEED: 45km/h

HI 186
AV 167
c 1541

A miało być minimum 80km. Szykuje się na jutro susząc buty .

[kris91]

Dzisiaj chyba spadły na mnie wszystkie kolarskie plagi: wielka dziura i guma, deszcz i czołówka z głupią babą... Całość "opowieści" na blogu + bardzo adekwatny filmik :->


Dst: 51.00 km
Czas: 01:31 h
Avg: 33.63 km/h
Max: 51.00 km/h
Temp: 18.0*C
HR max: 173( 86%)
HR avg: 150( 75%)
Kalorie: 1108(kcal)

A pierwsze co przyszło mi na myśl po wpadnięciu w dziurę "o kur.. moje cosmici" :shock: na szczęście są całe..

Żebyś się nie spalił, nie piszę go dla Ciebie

[wiki]

Nie ma ostatnio zbyt wiele czasu na treningi...
Dzisiaj udało się pojeździć na szczęście i to dość konkretnie. Dojazd na ustawkę 25km. Ustawka pod Kasztanami 90 km ze średnią 40km/h. Gaz w zasadzie od startu do mety przy dość upierdliwym wietrze. Potem powrót też około 25km i przed czternastą było po wszystkim ;-)

W sumie wyszło 140km ze średnią coś koło 34 km/h...Czarne niebo było momentami, oj czarne. W trakcie treningu (i dojazdu) nie spadła ani jedna kropla na szczęscie. Zmoczyło mnie na jakiś km do domu.

[rafallo207]

Prowadzenie bloga nie jest Twoją najlepszą stroną, just saying

A ja myślałem, że to sprawa indywidualna, no chyba, że trzeba skończyć polonistykę lub dziennikarstwo, żeby móc pisać bloga. Ja tam lubię poczytać takie zwyczajne relacje a nie jakieś kolorowanki.

Również doceniam takie blogi, bo to odmiana od tych, nie ma co ukrywać nudnych trochę fachowych blogów.

Btw.
ja dziś tylko 32 km i oczywiście zmokłem. Średnia 29,2 km/h.