Pinarello made in Tajwan ?!
#1
Napisano 24 luty 2012 - 09:54
nie sądzę, żeby Valverde pomykał na ramie za 2600 PLN .... chociaż, efekt mógłby być podobny, przecież większość ram klepią na Tajwanie lub w Chinach,
czy ktoś ma doświadczenia z tymi produktami ?
nie chodzi mi tu o opinię typu "łeee, podróba, na pewno syf" tylko bardziej o rzetelne fakty niż mity,
pozdrawiam
#7
Napisano 24 luty 2012 - 18:40
teraz to już mam wymieszane kompletnie we łbie, chyba najlepsza opcja to dotknąć, wypróbować, stanąć na pedały, zasprintować, przelecieć się po bruku i wtedy SAMEMU coś można odczuć o ile TESTOWAŁO się inne ramy w tych samych warunkach i tym samym "zmęczeniu", na tych samych kołach (bo koła akurat moim zdaniem kolosalnie usztywniają lub zmiękczają rower).
no nic, jak kogoś spotkam to będę prosił o "rundkę" na spróbę
tymczasem miłego trenażerowania życzę !
#8 Gosc_Zawisza_*
Napisano 24 luty 2012 - 19:10
jedynie na cannonie jest naklejka "hand made in usa", ale to chyba tylko "chłyt markietingowy" ...
Z cannondalem tak było kiedys teraz niemal kazdy model łacznie z alu i carbonem jest robiony na taiwanie. Hand made in usa nie uswiadczysz juz. Moze Ciebei zdziwię ale ramy cannondale produkowane na Tajwanie są lepsze jakościowo jak te kotre kilka lat temu były klejone w ameryce.
#10
Napisano 24 luty 2012 - 19:22
Boening niby jakiej jest produkcji ? ;-P
może naklejkę walną w USA ręcznie i wtedy nie oszukują
największym producentem masy / pulpy do tabletek wielu producentów jest Korea i Indie :-))
może RolsRoyce'a robią ręcznie jak podają no i na pewno Luxtech - 100 % gwarancji, że jest Hand Made in Poland, ale zapomniałem Jarka zapytać skąd ściąga rurki do klejenia ram ;-)
więc .... globalizacja rules !
#11 Gosc_łukasz_*
Napisano 24 luty 2012 - 19:31
Rodmanale o jakie rzetelne fakty i mity ci dokładnie chodzi , czy chcesz sobie kupić taką rame i masz wątpliwości co do jej wytrzymałości?nie chodzi mi tu o opinię typu "łeee, podróba, na pewno syf" tylko bardziej o rzetelne fakty niż mity,
ja mam cos w stylu podroby Chinskiego pinarello i jestem bardzo zadowolony , 3 sezony 30 tysiecy kilometrow zrobione ii nadal działa co za uparta podróba prawda :-)
#13 Gosc_Jelitek_*
Napisano 24 luty 2012 - 20:07
Temat o ramach Chinarello był już - rzuć okiem na temat chińskie ramy karbonowe.
#14
Napisano 24 luty 2012 - 20:08
to zawsze się może stać, jeden przejedzie 50tyś km i nic, a drugiemu na drugiej wycieczce coś strzeli...; )chodziło mi właśnie o jakość podczas użytkowania, że nagle pęka lub odłazi farba itp. :-)
na takie ramy, o których jest mowa, jest gwarancja jakaś ?
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#17
Napisano 24 luty 2012 - 22:14
Jeśli na przykład rama jest TYLKO malowana w kraju UE to producent ma prawo napisać made in np. germany czy italy...
Teoretycznie - w świetle prawa taka "goła rama" to półprodukt a dopieszczona, wygładzona i pomalowana to produkt gotowy, więc ostatecznie made in... tam gdzie prace zostały zakończone :-) Gospodarka jest rozwinięta i każdy szuka oszczędności to oczywiste.
W jednym z zakładów LSSE (Legnica) produkują sporo elementów elektrycznych dla AUDI , VW i prawnie to są takie same półprodukty jak te ramy :-)
Mity tworzą Ci, którzy na tym nie jeździli nawet, ale taka mentalność polaków - LUBIMY KRYTYKOWAĆ !
#19
Napisano 24 luty 2012 - 23:00
firmy tam się przenoszą bo jest tańsza siła robocza ale nie sądzę by Amerykanin coś klejąc był dużo bardziej uważny
lepiej się w czymś czujemy jak pisze Made in USA niż China no ale to pozory tylko (chyba)
np. ostatnio kupiłem koszulkę Mavic'a i na niej pisze "Fabriques en France" jestem z tego tak dumny, że nawet wydaje mi się, że koszulka ma lepszy materiał choć mama twierdzi, że ten sam co każda
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#20 Gosc_Pavulon_*
Napisano 24 luty 2012 - 23:12