
Czy golicie nogi ?
#2
Napisano 28 styczeń 2007 - 19:47
Raz też miałem nieprzyjemną przeprawę przez roje muszek, głownie właśnie zaczepiały się na mych nieogolonych jeszcze wtedy nogach, strasznie mnie to wkurzało ponieważ naprawdę jestem posiadaczem niezłego zarostu nożnego, to takich sytuacji wolałbym unikać...
#3
Napisano 28 styczeń 2007 - 19:56
pozdro horny
#5
Napisano 28 styczeń 2007 - 23:16
Cytat
Nóg nie golę, właśnie ze wzgledów estetycznych.
pozdro horny
i jeszcze napisz, że nie jeździsz w kasku...
ja też nie golę nóg bo natura mówi inaczej ale lepiej jak jest, nigdy nic nie wiadomo...
płcia piękna jak dla mnie też nie musi golić żeby piękniej wyglądać (jak się bawić to się bawić)
włoski to przecież język romantyków, w trampkach przecież też zimą można poganiać, tylko nie wiadomo kiedy mroźno się zrobi(czyt. walniesz o glebę nawet ze zmęczenia, nie ufam też dwuśladowcom)
#6
Napisano 29 styczeń 2007 - 07:44
Cytat
dlaczego mam pisać nieprawdę?...i jeszcze napisz, że nie jeździsz w kasku...
Kask zakładam, nie ze względów estetycznych. Gdyby kask chronił jedynie fryzurę przed zgubnym działaniem wiatru, na pewno nie miałbym go podczas jazdy na głowie. Golenie nóg zupełnie nie jest adekwatne do korzyści (przynajmniej w moim przypadku, bo zarostu na nogach zbyt wiele nie mam). Być może zmienię kiedyś zdanie, jak poznam fakty, które mnie do tego przekonają,...albo zmienię preferencje seksualne (na to drugie, jednak się nie zanosi). W rajtuzach, mimo wcześniejszych oporów, czasami jeżdżę :mrgreen:
pozdro horny
#7
Napisano 29 styczeń 2007 - 08:28


#8
Napisano 29 styczeń 2007 - 08:55
pozdro horny
#9
Napisano 29 styczeń 2007 - 09:38
Cytat
Co do stroju to ja kupiłem niemal na początku bo oprócz tego , że się w nim profesjonalnie wygląda spełnia swoją drugą ważniejszą rolę - spodneki nie obcierają a wkładka amortyzuje , koszulka dobrze odprowadza pot itd...Przypominam jednak, że mimo wieku jestem na początku drogi i uważam, że na wszystko przychodzi czas i pora. Dobrze byłoby aby ogolone nogi były odzwierciedleniem odpowiedniej formy fizycznej. Np. strój kolarski kupiłem sobie dopiero wtedy, jak moja sylwetka zaczęła nabierać odpowiednich proporcji (śmieszy mnie trochę wyglad panów "w zaawansowanej ciąży" w obcisłych koszulkach i spodenkach). Uważam, że nie zasługuję na miano kolarza w pełnym tego słowa znaczeniu, wiec włoski na moich nogach wyglądają naturalniej :-D
pozdro horny
Wracając do tematu to ostatnio zastanawiałem się czy golić i jakie będą tego plusy prócz wyglądu ?
Teraz widzę zaczynam rozumieć i widzieć sens tego.
jarek Czy prócz nóg standardem jest golenie też rąk ?
#10
Napisano 29 styczeń 2007 - 09:53
Cytat
Co do spodenek z wkładką absolutnie się zgadzam, ale koszulki odprowadzające pot można założyć nie aż takie obcisłe, nie mówiąc o kombinezonach jednoczęściowych (mówimy o kolarzach z wyraźną nadwagą BMI>30). Ponadto sam strój i ogolone nogi nie zrobiły jeszcze z żadnego amatora profesjonalisty. Odnośnie golenia nóg, już teraz uważam że jest ono uzasadnione, ..w niektórych przypadkach[...Co do stroju ... oprócz tego , że się w nim profesjonalnie wygląda spełnia swoją drugą ważniejszą rolę - spodneki nie obcierają a wkładka amortyzuje , koszulka dobrze odprowadza pot itd...

pozdro horny
#11
Napisano 29 styczeń 2007 - 12:52
Miałem kiedyś kraksę z "zarostem" na nogach -jak to się paprało i tak trzeba było wygolić
włosy więc teraz w ramach profilaktyki golę nogi.
Dodatkowo przychodzi motywacja -wyglądasz jak profi to spróbuj jechać jak profi.
Brak włosów na nogach nie zalicza automatycznie do jakieś mniejszości z resztą np.pływacy golą się "na okrągło" i nikogo to nie dziwi
pozdrowienia
#12
Napisano 29 styczeń 2007 - 15:45
Widocznie jestem dużo bardziej amatorem.
Co do estetyki, to czasem ogolone nogi faktycznie wygladaja profi i w ogóle, ale mimo to nie zamierzam z tego przywileju wyglądu skorzystać.
A mam takie pytanko, czy jak sie tak goli to pozniej nie rosnie ich wiecej?
#15
Napisano 29 styczeń 2007 - 22:10
Cytat
Mika, to że dziewczyny golą, depilują nogi jest dla mnie całkiem naturalne. To że zawodowi, czynni kolarze, pływacy i inni sportowcy usuwają owłosienie z różnych części ciała też mnie nie dziwi, ale żeby normalni faceci jeżdżący dla zdrówka rowerem?... nie dziwi mnie dopiero od dzisiaj...ja golę, domyslilibyście się? :mrgreen:
Myslę też,że kolarz (czy ktokolwiek jeżdżący więcej na rowerze) może nogi golić, zdziwilibyście się też ile dziweczyn/kobiet uważa to za całkiem pozytywne

pozdro horny
#16
Napisano 29 styczeń 2007 - 23:48

Jak narazie nie zapowiada się cokolwiek bym miał kiedykolwiek z tego zrezygnować, puki będzie Rower, to będą i maszynki do golenia!
Osobiście bardziej estetycznie wyglądają kolarze w ogolonych nogach, białych skarpetkach... aniżeli Ci w trampkach i czarnych długich skarpetach naciągnietych na łydki (oczywiście nikogo nie wskazuje i niechce obrazić ).
#19
Napisano 30 styczeń 2007 - 14:30


#20
Gosc_szudri_*
Napisano 04 luty 2007 - 14:29
Dodaj odpowiedź
