W purist jest problem z dokładnym wysuszeniem , ustnika, zostaje w nim woda.
Ogólnie fajny bidon, nie przecieka , nie śmierdzi plastikiem.
Możesz poszukać bidony Foxa, Wolf Tooth
Napisano 16 kwiecień 2021 - 04:39
Ombra się rozpada (w pozytywnym sensie), to prawda. Sęk w tym, że wycofali ją z oferty - a szkoda, bo była świetna!
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 16 kwiecień 2021 - 09:36
Moje dwa grosze:
1. jestem fanem Elite Fly, właśnie dlatego, że jest elastyczny! Przykładam do ust, lekko ściskam dłonią i zawartość elegancko wylatuje z ustnika. Ponadto jest lekki jak piórko (55 g). Dla mnie rewelka jest ten bidon i pozwala na całkowite wyzerowanie zawartości.
2. mam dwa camelbaki podium, w tym poprzednim kształcie, bez tego zwężenia - spoko, ale jak się nie blokuje ustnika, to na wertepach ciecz przełamuje te silikonowe skrzydełka i bryzga po ramie. Wraca się z rowerem oblepionym wyschniętym napojem, paskudztwo. Z kolei blokowanie i odblokowywanie tego ustnika cały czas jest niezbyt wygodne. Budowa nie pozwala na całkowite wyzerowanie zawartości - żeby zdjąć ostatni łyk trzeba odkręcić zakrętkę. Plus za to, że pojemność jest odrobinkę większa, na dłuższe jazdy w gorące dni w teren, gdzie może być ciężko o sklep, zdecydowana zaleta.
O co chodzi z tym rozpadaniem tego bidonu Ombra? Rozbija się na kawałki? Czy to oznacza, że to jest sztywny (kruchy) bidon? No i widzę, że waga x2 w stosunku do Fly.
Napisano 16 kwiecień 2021 - 11:15
[...]
O co chodzi z tym rozpadaniem tego bidonu Ombra? Rozbija się na kawałki? Czy to oznacza, że to jest sztywny (kruchy) bidon? No i widzę, że waga x2 w stosunku do Fly.
Napisałem podobno się rozpada bo nigdy tego nie widziałem w realu.
Ale wydaje mi się, że chodzi o to, że korek jest zrobiony z dwóch kawałków zaklikniętych ze sobą. Jak wpadnie pod koło to to zakliknięcie ma puścić.
Dla mnie ten bidon ma dwa problemy (dlatego wolę camelbaka):
1. W ferworze walki ustnik potrafi się wcisnąć blokując przepływ. Potem trzeba go zębami dość precyzyjnie odblokować.
W camelbaku masz dwie pozycje (otwarty/zamknięty) ustawione dość sztywno. Nie zamknie się przypadkowo.
Z bryzganiem jakoś nie mam problemu. Parę kropel pewnie się trafiło raz na jakiś czas ale nie jest to permanentnie uj... rower.
2. Wejście bidonu jest dość wąskie i trudniej się wsypuje izotoniki łyżką-miarką.
Napisano 17 kwiecień 2021 - 14:10
Nie ma już, zostały wycofane z oferty razem z Corsą. Teraz jest tylko Nano Fly.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 18 kwiecień 2021 - 12:48
Mam Elite Nanogelite 500ml od chyba października zeszłego roku, początkowo też polowałem na 650, ale z powodu braku dostępności kupiłem 500ml. Teraz nie żałuję, taki bidon jest i tak rozmiarowo sporo większy niż standardowe 550ml, raczej przypomina wielkością letni bidon ok 700ml.
Napisano 24 kwiecień 2021 - 16:40
Napisano 24 kwiecień 2021 - 17:10
No nie wiem, wydało mi się, że paragon zawsze był podstawą zwrotu?
Tak, 750 ml. Mniejszych nie uznaję
Napisano 24 kwiecień 2021 - 17:11
Jeżeli brałeś online, to masz mnóstwo dowodów, że kupiłeś go w danym sklepie - potwierdzenie z Allegro czy ze sklepu internetowego spoza Allegro atakuj, szkoda, żeby się kasa zmarnowała, jeżeli nie będziesz go używał.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie no Jacek, jak już je zostawię, to będę używał hehe. Ale boję się, że po jednym treningu z odtykanie i zatykaniem szlag mnie trafi. Ale sam bidon całkiem naprawdę spoko.