49 replies to this topic

[krzy1976]

Jeszcze kiedyś tak wracaliśmy z kolegą z Kielc: http://www.bikemap.net/route/1297491 ale jak znasz tamte rejony to z Radomia jest już blisko i nie trzeba Ci podpowiadać. Tą trasę z Wawy do Radomia http://connect.garmi...ivity/183470600 polecałbym każdemu bo super jest nawierzchnia i ruch tylko w okolicach Warki nieco większy, a poza tym cisza, spokój i piękny asfalcik.

[jaszi]

No z Radomia to już luzik. Widzę, że fajne trasy robicie. Może jakoś na przyszły rok jak znów się trochę rozkręcę to się podepnę na jakąś luźną przejażdżkę na tyle na ile sił starczy co by nie wadzić. Przez moment miałem kiedyś partnera do jazdy, a zwykle kręciłem sam. Więc fajnie było by się znów z kimś przejechać.

[krzy1976]

No z Radomia to już luzik. Widzę, że fajne trasy robicie. Może jakoś na przyszły rok jak znów się trochę rozkręcę to się podepnę na jakąś luźną przejażdżkę na tyle na ile sił starczy co by nie wadzić. Przez moment miałem kiedyś partnera do jazdy, a zwykle kręciłem sam. Więc fajnie było by się znów z kimś przejechać.

Na przyszły rok to już będzie za późno, jak chcesz się dołączyć to najlepszym okresem na rozpoczęcie jazd jest listopad. Jak w listopadzie jest ładna pogoda to wychodzi najfajniejszy miesiąc do jazdy na rowerze. Jest forma po sezonie i można długo jeździć no i nie ma już presji wyników i jeździ się spokojnie dla przyjemności a nie dla formy :-) Robimy wtedy długie trasy ale bardzo spokojnym tempem i zazwyczaj czekamy na osoby które odpadną no chyba że ktoś zaczyna jechać poniżej 20km/h ;-) Nasze zeszłoroczne wycieczki listopadowo-grudniowe:
http://www.bikemap.net/route/1323782
http://www.bikemap.net/route/1331586
http://www.bikemap.net/route/1340996
http://www.bikemap.net/route/1341009
http://www.bikemap.net/route/1365860
http://www.bikemap.net/route/1364974

[masa]

krzy1976 fajna ta Twoja traska do Radomia. Trzeba będzie ją wypróbować. Kiedyś jechałem siódemką, ale nie 'eską', do Radomia. Jak chłopaki ją budowali ostatnio to poprowadzili wzdłuż nowiutkie drogi dojazdowe. I one się ciągną od grójca do jedlińska (aczkolwiek za jedlińskiem pobocze to jakaś kpina). Trzeba się tylko zdecydować po której stronie 7'ki nimi jechać, tudzież którym wiaduktem przebić się na drugą stronę. Jazda samą eską to jak dla mnie głupota (nie dlatego że zakaz, tylko że to niebezpieczne jest).

[Bucz]

Odświeżam temat. W tym roku także chciałbym przejechać trasę Warszawa-Kraków. Będzie mi miło jak dodacie swoje uwagi oraz informacje o remontach dróg, utrudnieniach itp. W ubiegłym roku pojechałem

We wrześniu 2012 droga Końskie-Sielpia Wielka-Radoszyce była w remoncie o czym informował mnie robo i dzięki niemu zorganizowałem sobie objazd. Czy remont się już zakończył?

Ogólnie rzecz ujmując byłem zadowolony z przebiegu trasy, ale mogę to ulepszyć jeśli mnie przekonacie ;-)

[coma]

W 2010 jechałem do Krakowa podobną trasą, tylko od Jędrzejowa pojechałem na Działoszyce, dalej przez Skalbmierz, Kazimierzę Wlk., Proszowice. Nie chciałem jechać siódemką. W rejonie Proszowic były kiepskie asfalty, może teraz coś się pozmieniało. Miejscowi, mam nadzieję, podpowiedzą.

[Bucz]

Rozważałem opcję wjazdu do Krakowa od strony Proszowic, ale odrzuciłem ją z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że musiałbym przebijać się przez całe miasto od granic na północnym-wschodzie do południowo-zachodnich peryferii. Mając 300 km w nogach nie jest to najlepszy pomysł. Po drugie pamiętam ze starych krakowskich czasów, że droga na Proszowice pozostawia wiele do życzenia. No chyba, że to się zmieniło po 2010.

Miałem obawy co do jazdy krajową "7" na odcinku Jędrzejów-Kraków. Pierwotnie miałem jechać od Jędrzejowa przez Wolbrom i Skałę. Ponieważ wiał mocny zachodni wiatr, to adhoc zmieniłem plan i poleciałem wspomnianą DK#7. Okazało się, że jest całkiem dobrze, bo ruch był tam umiarkowany (sobotnie, wrześniowe popołudnie), asfalt przyzwoity a szerokie pobocze pozwalało mi czuć się naprawdę bezpiecznie.

[robo]

W Końskich i okolicach remontów ciąg dalszy:
Pewnie pamiętasz ten rozjazd, pojechałeś za żółtą wywrotką na Radomsko, w lewo droga na Kielce (przez Sielpię).
http://maps.google.p...257.17,,0,-5.11
Obecnie na tym skrzyżowaniu są wykopki, ruch sterowany światłami, ale da się przejechać.
Droga na Sielpię dalej w remoncie, odcinkami, ale odcinków o nowej nawierzchni przybywa.:
http://maps.google.p...209.53,,0,14.42
Choć trafiają się takie atrakcje:
http://maps.google.p...200.62,,1,11.14
Największy kłopot do pokonania szosówką, to most w Sielpi:
http://maps.google.p...200.62,,0,11.19
I kawałek za mostem "powinien być" skręt w prawo na Radoszyce:
http://maps.google.p...,226.26,,0,6.94
Za tym placem budowy (od biedy da się przejechać) jest już piękny asfalt do krzyżówek radoszyckich, choć jest to odcinek jeszcze zamknięty dla ruchu.

Jeśli zamierzasz jechać pod koniec lata, to do tego czasu większość utrudnień powinna już zniknąć, ale na dzień dzisiejszy proponuję jechać tak jak w zeszłym roku.

[Bucz]

robo dzięki za liczne aktualizacje. Jak tak dalej pójdzie, to w okolicach Końskich będą najlepsze szosy w Polandii ;-) Zazdroszczę i współczuję aktualnych utrudnień...

Skrzyżowanie z żółtą wywrotką pamiętam ;-)

Asfalt na drodze na Sielpię zapowiada się bardzo obiecująco. I jeszcze na dodatek to leśne otoczenie. Super!

Chciałbym pojechać jeszcze w pierwszej połowie roku - maj lub czerwiec, więc pojadę po staremu. Drogę już mniej więcej pamiętam.

[Bucz]

15 czerwca 2013, 315km w 10h45 ze średnią prędkością 29,33km/h. To dane mojego ostatniego przejazdu Warszawa-Kraków. Trasa identyczna jak we wrześniu 2012 czyli
taka