Przyznaję, że użyłem niewłaściwych określeń pisząc: „odczuwam ulgę”, „muszę koniecznie odpocząć”, „przynosi chwile wytchnienia”. Czytając, odnosi się wrażenie, że trenuję pokonując duże obciążenia. Tym czasem, miałem na myśli ulgę i odpoczynek od dyskomfortu, niewygody, a nie od wysiłku fizycznego. Tak jak Stas, zaznaczyłeś najlepiej trenować na umiarkowanym obciążeniu (i takie jest w strefie tlenowej 70-75HRmax), bo można myśleć co się robi. Na dużych obciążeniach większość energii skierowana jest w pokonanie oporu, więc myślenie na ten czas jest w znacznej mierze wyłączone.szeroki mlynek najlepiej wychodzi przy umiarkowanym obciazeniu
pozdro horny