462 odpowiedzi w tym temacie

[thorian]

Bo niestety technologia kosztuje a te wszystkie wdzianka albo windstopper albo jakis goretex itd. Z konieczności sam musze kupowac takie ubrania i nie mowie bynajmniej o kolarskich.
Są ciepłe, wodoodporne, nieprzewiewne oddychajace a to wszystko na jednej warstwie ubrania. Podobny efekt niby moża uzyskać zakładając kilka warstw, ale pytanie czy bedzie w tym wygodnie?

[nick]

bo u nas z cenami jest dalej pop.... jak i bylo za komuny. porownaj np. ceny do zarobkow w Niemczech. pozdr

[Karbon]

To fajnie, że ta kurtka jest taka dobra. Dzięki Malik.
Mam nogawki jesienno-zimowe kupione u Krzysztofa Sujki, z logo "Sujka". Bardzo fajne i dają radę nawet podczas mrozu. Towar raczej defizytowy, bo nigdzie indziej sie go nie da kupić. Nie wiem niestety przez jaką firmę zostały one wykonane.
Miałem również nakolanniki Kelly's. Były fajnie dopasowane, ale jednak zsuwały się co było irytujące. Były wykonane ze zbyt grubego materiału i brak im było elastyczności. Zamiast pracować razem z nogą, przy każdym ruchu zsuwały się, a chudych nóg nie mam.

[ Dodano: 2008-09-07, 21:33 ]

czemu to wszystko jest takie k****a drogie :evil:

Kurtka za 180 zł i spodnie za tyle samo to nie dużo, szczególnie za kurtkę. Wdzianka, których uzywają zawodowcy to cena 400 - 500 zł za kurtkę i ze 300 zl za spodnie.
Może i lepsze, lżejsze i o lepszych parametrach jak by ich nie rozumieć, ale za nadruk nie będe płacił i ładował kieszeń koksiarzom.

[Miguel]

Ja również polecam biemme. Przed poprzednią zimą pojecałem do decathlonu, kupiłem kurtkę i czapę tej firmy, spodnie i rękawiczki z bwin. W tym stroju śmigałem w najchłodniejsze dni i było ok. Wydałem koło 500 zł, Ale było warto!

Deadhorse, nie możesz lekceważyć swojego zdrowia. Może wydaje Ci się, że jest ciepło, ale to tylko przez to, że jesteś w ruchu. Idź sobie na spacer bez czapki przy -10, to zobaczysz o czym mówię. ;-)

[nick]

Dead, to Twoja głowa i nic mi do niej, ale po prostu się ośmieszasz. pozdr

[Deadi]

jak mam życ to żyć będę - jak ma mnie skręcić to mnie skręci nawet jak będę śmigać w odzieży biemme

[gr3gory]

Racja moze skrecic nawet ubierajac odziez Biemme, ale tylko wtedy gdy na zime wezmiemy rzeczy nieocieplane i nieodpowiednie na ta pore roku. Kolarstwo jest ta dyscyplina, gdzie ubior jest najwazniejszy. Lepiej zaoszczedzic pare zlotych i kupic odpowiedni stroj, aby pozniej czerpac przyjemnosc z jazdy.

[xGx]

Ej no panowie dajcie mu spokój on będzie później cierpiał nie wy za parę lat sie przekona ja już odczuwam skutki śmigania w zimie bez "ogrzewania" parę lat temu

[miko777]

ja nie mam tyle kasy dlatego przerabiam bardzo stara kolazowke zebym mogl sobie pedalowac w domu :-P a za to kase zainwestuje w kolazowke, ta na lato ;-)

[Malik]

Malik kurtka a pod nią potówka i nic więcej :?: :?: :?: żadne motody na cebulkę albo coś?

Potówka, a na nią w zależności od temp itd koszulka kolarska, bluza kolarska, bezrękawnik itp itd. to chyba oczywiste ;-)

[Franek]

Deadhorse
jak mam życ to żyć będę - jak ma mnie skręcić to mnie skręci nawet jak będę śmigać w odzieży biemme


Ciekawe podejście o takim jeszcze nie słyszałem, pewnie jak podrośnie to zmądrzeje...chyba żeby nie... .

Pozdrawiam[/u]

[Deadi]

już nie podrosnę, poza tym przeznaczenia nie oszuka nikt, więc co ma być to będzie...

[Franek]

Faktycznie już nie podrośniesz.
Jeśli takie przeznaczenie to po co w ogóle cokolwiek robić.

Pozdrawiam

[thorian]

A w "Oszukać przeznaczenie" się niektórym udawało :-P a poważnie to o zdrowie lepiej się samemu zatroszczyć lub przynajmniej świadonie samemu sobie nie szkodzić. Ja też byłem glupi kilka lat temu i w zimie rzadko chodziłem w czapce (podkreślam że rowerem nie jeżdziłem) a teraz za chlere się wyleczyć z zatok nie moge i co rok mam nawroty. Wiec sorry ale takie podejście do mnie nie przemawia, już nie! Na szczęście.
Pozdrawiam!

[kr1zje]

przez głowę traci się najwięcej ciepła :idea:

[kubano]

Ja nie wiem po co sobie zdrowie niszczyć tak czy owak wydasz kase albo na ubrania teraz albo za 20 lat na lekarza :!: :-x

[Karbon]

Ale się na niego uwzięliśmy :-) A on cały czas to samo. Albo jest niereformowalny, albo walnął bzdurę i teraz się wstydzi przyznać.
Człowiek nie jest gadem zmiennocieplnym i człowiekowi skrajne temperatury szkodzą. Najbardziej zdradliwe są te niskie, bo mówiąc w skrócie wchodzą w ciało i już z niego nie wychodzą. Jazda na rowerze, szczególnie zimą powoduje, że jesteśmy bardziej odporni na choroby, przeziębienia to rzadkość. Ale nie jest tak, że "jeżdzę zimą, jestem odporny, mogę jeździć w krótkich spodenkach zimą". Trzeba chronić to co ma się słabe - glowę, wszystkie stawy (skokowy, kolana, biodra, nadgarstki, łokcie, barki) oraz biodra.

[Deadi]

hmmmm... powiem tak: było i minęło - dzisiaj mam kask, czape/chuste wiec siłą rzeczy ciepło w głowe bedzie