Skocz do zawartości


Zdjęcie

Konserwacja napędu


229 odpowiedzi w tym temacie

#1 Rieper

Rieper
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 16 luty 2007 - 12:15

Witam Szanowne Grono Szosowców. Jestem teraz w trakcie modernizacji mojego roweru. Chciałem więc zapytać jak czyścicie i czego używacie do smarowania napędu? Ja dotychczas nie przykładałem do tego należytej wagi, dlatego chciałbym to zmienić. Chciałbym wyczyścić zębatki kasety, korby a także łańcuch ze starych tłustych smarów, a następnie nasmarować je na nowo. Jakie specyfiki będą najlepsze do tego celu i czy maszynka do czyszczenia łańcucha jest dobrym rozwiązaniem?

:-) :-) :-)

#2 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 16 luty 2007 - 12:46

Ja rozpinam łańcuch i wrzucam do kompieli benzynowej, jeżdżę po nim szczotą aż się zaświeci, potem płukanie w czystej benzynce i smarowanie finish line wet, po kropli na każde ogniwo, czekam chwilę aż smar dotrze do środka i wycieram czystą szmatką, ważne aby szmatka była czysta i nie zostawiała włókien na łańcuchu, a zębatki szczoteczką do zembów... tylko jakąś starą ;)
Podpinam się pod pytanie o urządzenie do czyszczenia łańcucha, opłaca się to kupić? Jeżeli tak to jakie?
Jeszcze jedna uwaga, koledze łańcuch po Finish Line Wet jakiś tydzień temu zardzewiał, nie wiem czyja to wina ale...

#3 tereza

tereza
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • SkądPolska

Napisano 16 luty 2007 - 19:52

Przyrzad do czyszczenia łancucha moim zdaniem jest zbedny.Mój sposób to taki:ropa zmieszana z płynem do mycia naczyn w stostnku 2:1 nastepnie pedzelkiem czyszcze łancuch po chwili spłukuje wodą nastepnie gabka szoruję go wodą z płynem do naczyn po czym spłukuje woda chwilka na ociekniecie wody smarowanie i jazda:)

#4 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 16 luty 2007 - 20:10

benzynopodobne cosie moim zdaniem to tylko ostatecznosc, kiedy lancuch jest zalepiony syfem. a zeby nie byl zalepiony nalezy go poprostu czesciej czyscic szmata i odpowiednio smarowac odpowiednimi preparatami. ja osobiscie polecam rohloffa. po malutkiej kropelce na kazde ogniwo, po jakims tam czasie ponownie przejechac szmata i mozna smigac.
ze smarowaniem nie mozna przesadzac. lepiej mniej i czescij niz raz, a porzadnie.. zasyfic sobie caly naped.

#5 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 16 luty 2007 - 20:36

W trekkinu łańcuch traktowałem, podobnie jak tereza, pędzelkiem maczanym w ropie (ale bez płynu do naczyń). W szosie łańcuch nie wymagał do tej pory jakiegoś specjalnego traktowania, bo jeżdżę po suchym i po w miarę dobych nawierzchniach. Dlatego napęd czyszczę tylko płynem do mycia naczyń z wodą, a następnie wycieram do sucha i smaruję Finisch Line KryTech.

pozdro horny

#6 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 18 luty 2007 - 07:55

Ciekawy temat. Ja mam to szczęście, że mam łańcuch Corsa 9 ze spinką co jest wręcz fenomenalne. Zdejmuje i szejkuje w benzynie ekstrakcyjnej. Później łańcuch wycieram , odkładam i po ~6 godzinach smaruche Finish Linem. Niestety Campa odeszła od napedów 9 biegowych a w 10 nie ma już spinki. Rozkuwanie moim zdaniem to ostateczność. Czyszczenie przy pomocy ustrojstwa zakładanego na łańcuch też nie biorę pod uwagę bo wiem , że to bardzo brudzi pozostałe części roweru (blaty , kasęte i przerzutkę tylną).
A takie przecieranie łańcucha szmatą z płynem do naczyń czy innym środkiem to tylko kosmetyka zewnętrzna (też isotna) ale łańuch musi być czysty "od środka".

#7 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 18 luty 2007 - 09:24

Cytat

takie przecieranie łańcucha szmatą z płynem do naczyń czy innym środkiem to tylko kosmetyka zewnętrzna (też isotna) ale łańuch musi być czysty "od środka".

Zgodziłbym się z tym stwierdzeniem, gdyby dotyczyło tylko MTB. W szosówce, przynajmniej w moim przypadku, nigdy nie zdarzyło mi się tak ubabrać łańcucha, żeby w znaczacy sposób przyspieszyć jego zużycie lub ograniczyć jego funkcjonalność. Ponadto zauważyłem, że żywotność łańcucha zależy od jego rodzaju i przejechanych km. Jeżdżąc trekkingiem, jak zbliżał się czas, to i z pomiarów wynikało, że już pora na wymianę. Nie zauważyłem absolutnie, żadnej zależności między zużywaniem się napędu a sposobem mycia i konserwacji (w płynie, ropie, czy benzynie, czy tylko przecieranie szmatką). Na pewno jakaś różnica jest, ale podejrzewam, że dla zwykłego śmiertelnika niezauważalna. Zaznaczam jeszcze raz, że inaczej sprawa ma się przy MTB, gdzie napęd pracuje w zdecydowanie trudniejszych warunkach i niestety niedokładne wymycie i usuniecie piachu, błota z napędu może spowodować przedwczesne jego zużycie i trudniejszą pracę. :idea:

pozdro horny

#8 geos

geos
  • Użytkownik
  • 20 postów
  • Skądz zoo :-)

Napisano 18 luty 2007 - 09:33

Cytat

[..]Niestety Campa odeszła od napedów 9 biegowych a w 10 nie ma już spinki.[..]


nie ma spinki, ale można użyć spinek innych producentów. na przykład Connex/Wippermann

pozdrawiam!
geos

#9 Koral

Koral
  • Użytkownik
  • 33 postów
  • SkądTychy

Napisano 18 luty 2007 - 11:06

Tak, ja mam łańcuch SH 8/9 i używam do tego spinki Srama. Powiem też, ze spinki często są mocniejsze niź łańcuchy Shimanowski,np HG53 :D

Konserwuje oczywiscie w benzynie, czasami wcześniej szmatą, i smaruję Roholfem. No i najważniejsze jest to by nabierząco wycierać łańcuch i odrobinę smaru dawać!

#10 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 19 luty 2007 - 19:35

Cytat

i smaruję Finisch Line KryTech.

Też próbowałem używać tego smaru (w crossie) ale przyznam , że napęd po nim strasznie hałasował więc z niego zrezugnowałem.

Cytat

nie ma spinki, ale można użyć spinek innych producentów. na przykład Connex/Wippermann

Pewnie cena jest z kosmosu bo jeszcze nie widziałem ich w żadnym spenetrowanym przez siebie sklepie rowerowym.

#11 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 20 maj 2007 - 18:20

A co sądzicie o smarowaniu łańcucha olejem do skrzyń biegów? Słyszałem, że jest gęsty i bardzo dobrze sprawdza się w smarowaniu łańcuchów rowerowych. Czy ktoś z kolegów kolarzy miał kiedyś z takim czymś do czynienia?
P.S. Nie pytam Krisztofera bo prywatnie znam jego zdanie na ten temat :mrgreen: ...
Pozdro!

#12 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 20 maj 2007 - 19:05

a co moglibysmy sadzic skoro praktycznie nikt z nas czegos takiego na oczy nie widzial? ;-)

jesli jest to cos pokroju vexola do pil lancuchowych to ja dziekuje za taki "olej".

jesli chodzi o mnie to jedno jest pewne.. rohloff forever ;-)

#13 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 20 maj 2007 - 19:19

Cytat

a co moglibysmy sadzic skoro praktycznie nikt z nas czegos takiego na oczy nie widzial? ;-)

jesli jest to cos pokroju vexola do pil lancuchowych to ja dziekuje za taki "olej".

jesli chodzi o mnie to jedno jest pewne.. rohloff forever ;-)

Malik byś się zdziwił czym szosowcy smarują łańcuchy... i to nie tacy niedzielni. Sam w najbliższym czasie przechodze na smarowanie olejem silnikowym wymieszanym z olejem napędowym.

#14 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 20 maj 2007 - 19:26

MALIK: to, że zadałem takie pytanie wcale nie świadczy o tym, że ja tak robie. Po prostu słyszałem, że to dobry sposób na smarowanie łańcucha jeśli nie ma się dostępu do środków do tego przeznaczonych. Ja osobiście używam oleju Finish Line i nie mam do niego żadnych zarzutów... Pozdro!

#15 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 20 maj 2007 - 19:43

Cytat

Cytat

a co moglibysmy sadzic skoro praktycznie nikt z nas czegos takiego na oczy nie widzial? ;-)

jesli jest to cos pokroju vexola do pil lancuchowych to ja dziekuje za taki "olej".

jesli chodzi o mnie to jedno jest pewne.. rohloff forever ;-)

Malik byś się zdziwił czym szosowcy smarują łańcuchy... i to nie tacy niedzielni. Sam w najbliższym czasie przechodze na smarowanie olejem silnikowym wymieszanym z olejem napędowym.


widzialem czym smaruja lancuchy grupy zawodowe.. i z pewnoscia nie byl to olej napedowy czy silnikowy.

#16 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 20 maj 2007 - 20:37

Cytat

widzialem czym smaruja lancuchy grupy zawodowe.. i z pewnoscia nie byl to olej napedowy czy silnikowy.

Wąpie że olej który jest dedykowany do łańcucha to jakaś specjalna mieszanka tylko do tego.
Olej silnikowy , przekładniowy chyba najgorsze nie są skoro pracują w gorszych warunkach (większe siły i temperatura).
Z mieszanki o której wspominałem ON odparowywuje częściowo i pozostaje tylko właściwy olej.

#17 Thomas

Thomas
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 maj 2007 - 22:01

Nie wiem czy oleje do lancucha stosowane sa gdzies indziej ale sam stosowalem Finish Line: Kry Tech, Teflon Plus, Cross Country oraz White Lightning Epic i kazdy z nich byl inny.
Od dwoch sezonow stosuje smar do lancuchow Rohloff i tu zgadzam sie z Malikiem jest zdecydowanie najlepszy i najwydajniejszy.
Oleje do silnikow, do pil itp, sa albo za rzadke i wtedy nie zostaja na lancuchu i/lub sa szybko wymywane przez wode, albo sa za geste i szybko oblepiaja sie kurzem i pylem drogowym.
Moim zdaniem nie warto kombinowac, po co wywazac otwarte drzwi, skoro sa specyfiki do tego przeznaczne i wyprobowane przez wielu uzytkownikow w roznych warunkach, z ktorymi elementy napedu pracuja jak nalezy i nie zuzywaja sie przedwczesnie.

Pozdrawiam
Tomek

#18 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2007 - 14:54

Tak tylko pytałem bo sam używam Finish Line, ale zgadzam się z DADIM, że na pewno oleje silnikowe etc. również dobrze nadają się do łańcuchów rowerowych bo obiło mi się to o uszy już kilka razy... Pozdro!

#19 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 21 maj 2007 - 17:47

w takim razie proponuje zakupic taki olej i przetestowac. ;-)

#20 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2007 - 18:36

Myślę jednak, że zostanę przy Finish Linie. Pozdro!



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy