
Konserwacja napędu
#1
Napisano 16 luty 2007 - 12:15
:-) :-) :-)
#2
Napisano 16 luty 2007 - 12:46

Podpinam się pod pytanie o urządzenie do czyszczenia łańcucha, opłaca się to kupić? Jeżeli tak to jakie?
Jeszcze jedna uwaga, koledze łańcuch po Finish Line Wet jakiś tydzień temu zardzewiał, nie wiem czyja to wina ale...
#3
Napisano 16 luty 2007 - 19:52
#4
Napisano 16 luty 2007 - 20:10
ze smarowaniem nie mozna przesadzac. lepiej mniej i czescij niz raz, a porzadnie.. zasyfic sobie caly naped.
#5
Napisano 16 luty 2007 - 20:36
pozdro horny
#6
Napisano 18 luty 2007 - 07:55
A takie przecieranie łańcucha szmatą z płynem do naczyń czy innym środkiem to tylko kosmetyka zewnętrzna (też isotna) ale łańuch musi być czysty "od środka".
#7
Napisano 18 luty 2007 - 09:24
Cytat
Zgodziłbym się z tym stwierdzeniem, gdyby dotyczyło tylko MTB. W szosówce, przynajmniej w moim przypadku, nigdy nie zdarzyło mi się tak ubabrać łańcucha, żeby w znaczacy sposób przyspieszyć jego zużycie lub ograniczyć jego funkcjonalność. Ponadto zauważyłem, że żywotność łańcucha zależy od jego rodzaju i przejechanych km. Jeżdżąc trekkingiem, jak zbliżał się czas, to i z pomiarów wynikało, że już pora na wymianę. Nie zauważyłem absolutnie, żadnej zależności między zużywaniem się napędu a sposobem mycia i konserwacji (w płynie, ropie, czy benzynie, czy tylko przecieranie szmatką). Na pewno jakaś różnica jest, ale podejrzewam, że dla zwykłego śmiertelnika niezauważalna. Zaznaczam jeszcze raz, że inaczej sprawa ma się przy MTB, gdzie napęd pracuje w zdecydowanie trudniejszych warunkach i niestety niedokładne wymycie i usuniecie piachu, błota z napędu może spowodować przedwczesne jego zużycie i trudniejszą pracę. :idea:takie przecieranie łańcucha szmatą z płynem do naczyń czy innym środkiem to tylko kosmetyka zewnętrzna (też isotna) ale łańuch musi być czysty "od środka".
pozdro horny
#9
Napisano 18 luty 2007 - 11:06

Konserwuje oczywiscie w benzynie, czasami wcześniej szmatą, i smaruję Roholfem. No i najważniejsze jest to by nabierząco wycierać łańcuch i odrobinę smaru dawać!
#10
Napisano 19 luty 2007 - 19:35
Cytat
Też próbowałem używać tego smaru (w crossie) ale przyznam , że napęd po nim strasznie hałasował więc z niego zrezugnowałem.i smaruję Finisch Line KryTech.
Cytat
Pewnie cena jest z kosmosu bo jeszcze nie widziałem ich w żadnym spenetrowanym przez siebie sklepie rowerowym.nie ma spinki, ale można użyć spinek innych producentów. na przykład Connex/Wippermann
#11
Gosc_Qba_*
Napisano 20 maj 2007 - 18:20
P.S. Nie pytam Krisztofera bo prywatnie znam jego zdanie na ten temat :mrgreen: ...
Pozdro!
#13
Napisano 20 maj 2007 - 19:19
Cytat
Malik byś się zdziwił czym szosowcy smarują łańcuchy... i to nie tacy niedzielni. Sam w najbliższym czasie przechodze na smarowanie olejem silnikowym wymieszanym z olejem napędowym.a co moglibysmy sadzic skoro praktycznie nikt z nas czegos takiego na oczy nie widzial? ;-)
jesli jest to cos pokroju vexola do pil lancuchowych to ja dziekuje za taki "olej".
jesli chodzi o mnie to jedno jest pewne.. rohloff forever ;-)
#14
Gosc_Qba_*
Napisano 20 maj 2007 - 19:26
#15
Napisano 20 maj 2007 - 19:43
Cytat
Cytat
Malik byś się zdziwił czym szosowcy smarują łańcuchy... i to nie tacy niedzielni. Sam w najbliższym czasie przechodze na smarowanie olejem silnikowym wymieszanym z olejem napędowym.a co moglibysmy sadzic skoro praktycznie nikt z nas czegos takiego na oczy nie widzial? ;-)
jesli jest to cos pokroju vexola do pil lancuchowych to ja dziekuje za taki "olej".
jesli chodzi o mnie to jedno jest pewne.. rohloff forever ;-)
widzialem czym smaruja lancuchy grupy zawodowe.. i z pewnoscia nie byl to olej napedowy czy silnikowy.
#16
Napisano 20 maj 2007 - 20:37
Cytat
Wąpie że olej który jest dedykowany do łańcucha to jakaś specjalna mieszanka tylko do tego.widzialem czym smaruja lancuchy grupy zawodowe.. i z pewnoscia nie byl to olej napedowy czy silnikowy.
Olej silnikowy , przekładniowy chyba najgorsze nie są skoro pracują w gorszych warunkach (większe siły i temperatura).
Z mieszanki o której wspominałem ON odparowywuje częściowo i pozostaje tylko właściwy olej.
#17
Napisano 20 maj 2007 - 22:01
Od dwoch sezonow stosuje smar do lancuchow Rohloff i tu zgadzam sie z Malikiem jest zdecydowanie najlepszy i najwydajniejszy.
Oleje do silnikow, do pil itp, sa albo za rzadke i wtedy nie zostaja na lancuchu i/lub sa szybko wymywane przez wode, albo sa za geste i szybko oblepiaja sie kurzem i pylem drogowym.
Moim zdaniem nie warto kombinowac, po co wywazac otwarte drzwi, skoro sa specyfiki do tego przeznaczne i wyprobowane przez wielu uzytkownikow w roznych warunkach, z ktorymi elementy napedu pracuja jak nalezy i nie zuzywaja sie przedwczesnie.
Pozdrawiam
Tomek
Dodaj odpowiedź
