Ale jak Ci buchną rower na tarczach, który zostawiłeś na dachu, ponieważ poszedłeś coś zobaczyć razem z dzieckiem, wracając z wyścigu, to już nie będziesz więźniem roweru. Na dodatek kupisz sobie wtedy z powrotem rower z tradycyjnymi hamulcami. Same plusy.
Tarcze w szosie ?
#941
Posted 08 October 2016 - 18:09
- berski, ROZMIAR and sirkozi like this
#942
Posted 08 October 2016 - 18:13
A na czym polega tu problem? Na rynku jest masa klockow oryginalnych i zamienników. Jadąc daleko można wziąć kilka sztuk zamienników. Ostatecznie klocki można "dociąć" od innego modelu prosząc o pomoc w dowolnym warsztacie rowerowym posiadającym pilnik i piłkę do metalu.
No to powodzenia. Wycinaj sobie. Ja wolę kupić tylko lepiej żeby to było jakoś standaryzowane:
Dobrze, że nie ma jeszcze klocków w kształcie siedmiokąta. Nie można to jakoś usystematyzować.
Co by nie mówić, to w hamulcach szczękowych nie ma takiego zawirowania.
#944
Posted 08 October 2016 - 22:29
Ja przedstawiłem problem szosówki z układem hydraulicznym jaką posiadam. Przecież nikt nie będzie się bawił w mechaniczne tarcze, tak sam jak nikt nie bawi się w to w mtb.
I naprawdę nie interesuje mnie Twoje przejecie. Chcesz rozmawiać o uczuciach to może nie w temacie o hamulcach
Powiedz nam lepiej z jakiego powodu zdecydowałeś się na tarcze, a nie na hamulce szczękowe. Jakie robisz przebiegi roczne gdzie i jak jeździsz. To będą przydatne informacje dla innych.
#945 Gosc_tobo_*
Posted 09 October 2016 - 00:44
A ile z tych typów występuje w popularnych hamulcach? I jakie znaczenie ma mnogość kształtów? Kupujesz raz w tygodniu? Ja nigdy nie miałem problemu z klockami. Kupuję coś nowego to nabywam w zapasie jeden komplet. Jakbym się wyprawial szosą to wziąłbym 3, przestrzeń ładunkowa zajęta w stopniu niezauważalnym. A co do wycinania - w sytuacji skrajnej można tak zaimprowizować. Przez 6 lat robiłem to dwa razy. Tylko.No to powodzenia. Wycinaj sobie. Ja wolę kupić tylko lepiej żeby to było jakoś standaryzowane:
Dobrze, że nie ma jeszcze klocków w kształcie siedmiokąta. Nie można to jakoś usystematyzować.
Co by nie mówić, to w hamulcach szczękowych nie ma takiego zawirowania.
#946
Posted 09 October 2016 - 06:33
Właśnie te zmiany standardów to jeden z powodów dla których nie warto kupować na razie tarczy. Potem dochodzi uciążliwość transportu, teraz opieram koło o koło nie bacząc na to że pognę tarcze, kiedy trzeba będzie się na nie przestawić skończy się wygoda.
Więc kiedy już wyjaśni sie sprawa standardów i kupisz szosę z tarczami (tylko jak wtedy będziesz "opierać koło o koło", nie zamartwiając się, że "pogniesz tarcze" ?), bedziesz może w stanie napisać coś z sensem zamiast tworzyć imaginacje.
#947
Posted 02 December 2016 - 07:10
A tymczasem zawodnicy (wciąż) są na "nie": http://www.velonews....w-survey_425659
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#949
Posted 03 December 2016 - 15:38
Może z zaciskiem Shimano to zadziała ale nie z BB7.Proste.
Gdyby ktoś pytał to taka sama szosówka tylko na tarczach jest cięższa od klasycznej o jakieś 0,6 - 0,7 kg Niestety,taka jest cena postępu. Czy warto? To każdy musi sam rozważyć...
Realna różnica to 300-500g jesli chodzi o hydrauliki, a jeśli mechaniczne np. TRP Spyre, to różnicę robią tarcze plus nieco koła, w sumie jakieś 200g. W hydra dochodzą jeszcze klamkomanetki, które w wersji 105tki ważą ok 700g, Ultegra 660g, DuraAce 500g, czyli jakieś 220g więcej od wersji zwykłej. Zaciski w sumie są lżejsze od zwykłych hamulców, więc nieco kompensują nadwagę.
Zanim kupiłem pierwszą szosę, jeździłem testowo na szosach na zwykłych hamulcach, ale moje odczucie w porównaniu do 6 lat jazd MTB/cross na hydra było takie, że one nie działają. W każdym razie nie tak jak chcę. Naciskam klamkę a rower jedzie dalej. Kurde to jak tak to działa, to dziękuję. Kupiłem tarczówkę mechaniczną, bo plus był taki że mogłem wstawić szerszą oponę no i obręcz się nie niszczy. Ale to dalej nie jest to co być powinno. Przyzwyczaiłem się, tarcze się "dotarły" i jakichś wielkich problemów nie miałem.
Razu pewnego wsiadłem na próbę na nowego Speca Roubaix z DA Di2 i hydrauliką i to dopiero była pierwsza szosa która hamowała tak jak rower powinien hamować. Nie trzeba ściskać klamki niewiadomo jak mocno, wystarczy lekko nacisnąć i rower już zwalnia. I o to mi chodzi. Tak więc w przyszłym roku jak tylko pojawią się klamki 9120 w sprzedaży ustawiam się pierwszy w kolejce.
- paulsen likes this
#950
Posted 03 December 2016 - 18:58
#951
Posted 03 December 2016 - 19:09
Przy odpowiednio zaprojektowanym kole nie potrzeba do tarcz 32/32.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#952
Posted 03 December 2016 - 19:47
#955
Posted 04 December 2016 - 12:31
Tarcze ze srubami do 150g za pare spokojnie znajdziesz w normalnej cenie.
Tyle, że nie będą to tarcze nadające się do jazdy szosowej. Modele z wystarczająco dobrym odprowadzaniem ciepła to 200-250 g, i to w klasie Dura-Ace.
Co do kół, 32/32 to absolutna przesada dla typowo szosowego "szczypiora" (przełaj to inna bajka, tu można myśleć nad takim rozwiązaniem, kiedy absolutnym priorytetem jest święty spokój). Poza tym jeżeli koło przednie i tylne mają po tyle samo szprych, zwykle oznacza to, że przednie ma ich o ok. 4 za dużo
Zwykle koła szosowe po dodaniu możliwości założenia tarcz "zyskują" po ok. 4 szprychy na koło w porównaniu do klasycznego odpowiednika.
- paulsen likes this
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#957
Posted 04 December 2016 - 13:09
Nie musisz mi wierzyć. Tylko proszę, nie pisz potem w innym wątku, że szosowe hamulce hydrauliczne nie działają, kiedy są połączone z byle jakimi tarczami, a do tego pewnie źle wyregulowane.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#959
Posted 04 December 2016 - 14:20
Wprost przeciwnie - hydrauliki działają doskonale, po prostu wymagają poprawnej instalacji i regulacji
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?