Nowości sprzętowe
#82
Napisano 31 sierpień 2007 - 08:25
a jesli wymysla znowu cos innego, jakis inny standard, to niewiadomo jak to bedzie wygladalo z trwaloscia takich piast. Bo teraz bez problemu mozesz sobie kupic kola mavica czy jakies innej firmy z bebenkiem shimano i kasrta podejdzie pod nie.
#83
Napisano 31 sierpień 2007 - 14:18
Kilka ciekawych klamotów prezentowanych na targach Eurobike.
Odpowiedź THM na przerzutkę Lightwieght. THM musi zawsze mieć wszystko najlżejsze i najlepsze jednocześnie. Świetne widelce Scapula, korby Clavicula, a teraz przerzutka. Wygląda masywnie, ale to karbon. Na pewno jest bardzo sztywna - taka ilość karbonu musi zapewnić sztywność. Rewelacja dla mnie, ale pewnie ostygne jak zobaczę cenę.
Nowa technologia produkcji rur przez FRM - tak jak kadłuby bolidów - dwie warstwy karbonu i wypełnienie o strukturze plastra miodu między nimi. To rewolucja, ale ciekawe jak z masą. Uzyskali podobno większą sztywność, a warstwy wyglądaja na cienkie. Wypełniacz też prawie nic nie waży.
Mostek i siodełko Blackhole dostępne są już od roku, ale musieli coś pakazać oprócz kierownicy.
Koła DT na karbonowych obręczach. 1250g koła na obręczach o średnim profilu to dużo, ale obręcz jest na opony - dobry żart swoją drogą - karbonowa obręcz na opony
Największa zaleta tych kół to piasty 190 Ceramic. Cena 1300 € wydaje się więc uzasadniona, chociaż obręcze to żadna rewelacja.
Korba szosowa Zipp z tarczami na 4 śruby - po co jakiś nowy idiotyczny standard?
Nowa rama Cervelo RS - i znów na sztycę 27,2mm :-x
#85
Napisano 31 sierpień 2007 - 16:38
#92
Napisano 04 wrzesień 2007 - 09:11
Odpowiedź THM na przerzutkę Lightwieght.
Drogi, mechanicznie kiepski fuj.
Nowa technologia produkcji rur przez FRM - tak jak kadłuby bolidów - dwie warstwy karbonu i wypełnienie o strukturze plastra miodu między nimi. To rewolucja, ale ciekawe jak z masą. Uzyskali podobno większą sztywność, a warstwy wyglądaja na cienkie.
Wątpię, by mogli projektować ramę dowolnie, tak jak teraz, za pomocą tych rur. Więc pewno będą z tego lepić ramy na mufach. Ubiją może 50g.
Koła DT na karbonowych obręczach. 1250g koła na obręczach o średnim profilu to dużo, ale obręcz jest na opony - dobry żart swoją drogą - karbonowa obręcz na opony
Największa zaleta tych kół to piasty 190 Ceramic. Cena 1300 € wydaje się więc uzasadniona, chociaż obręcze to żadna rewelacja.
3000 Euro. Kowadło za taką cenę. Komplet kół ADY kosztuje 3500 i waży 250 gram mniej.
Korba szosowa Zipp z tarczami na 4 śruby - po co jakiś nowy idiotyczny standard?
Akurat bardzo mądry - jeżeli jest to to samo co MTBowe 104mm, to można sobie _dowolnie_ dobrać koronki które kosztują ok 30% mniej niż dedykowane szosowe. Poza tym otwiera to drogę do super szerokich korb np 53-36-22 (ideał do trekkingów czy poziomek), bez zabawy w drogie butikowe koronki typu TA Specialities. Poza tym na korbie 48-32 by idealnie się jeździło na kasecie typu 'cornknob', a przy 8 rzędowej można ubić parę gramów w zamian za 10 rzędową (parę = circa 50).
Imvho same zalety
Oczywiście Campagnolo wprowadzi po 5 latach, kiedy się obudzi z letargu, własny standard 106mm, niezgodny z czymkolwiek. Ale to Campa...
#93
Napisano 04 wrzesień 2007 - 11:05
Moim zdaniem ta przerzutka jest tak sztywna jak Campy, a na pewno sztywniejsza od DA, nie wspominając o tym cherlaku LW.Drogi, mechanicznie kiepski fuj.
Jest więcej zdjeć w necie jak szerokie wózki ma ta przerzutka. Sprężyna na pewno tytanowa z trzema zwojami na osi i poprowadzona po wóżku dolnym, zamocowana o śrubę dolnego kółka.
Chetnie widziałbym ją w moim rowerze - ale nie Giancie, tylko do wymarzonego Spin'a albo Parlee Z4.
FRM pewnie będzie robiło z tych rur kierownice a może i sztyce. Raczej ram nie zobaczymy bo robią już bardzo lekkie monobloki, które zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż mufowce.
Te DT kosztuje 1300€ a nie 3000€. Uparłeś się na tą ADA'e. LW są zdecydowanie lepsze. ADA ma okrągłe szprychy co ma wpływ na aerodynamikę, która przy takich kołach to priorytet. Poza tym ADA ma większe odchyły niż LW.
Tu jest świetne porónanie LW, ADA i CCU.
#94
Napisano 04 wrzesień 2007 - 11:25
Moim zdaniem ta przerzutka jest tak sztywna jak Campy, a na pewno sztywniejsza od DA, nie wspominając o tym cherlaku LW.Drogi, mechanicznie kiepski fuj.
Co nie zmienia, że jest mechanicznym fujem. Po pierwsze wózek porusza się nie pantografem, ale na ślizgu, więc będzie miał tendencje do zacierania, zwłaszcza w deszczu, po drugie mechanizm nie jest pochylony, więc nie będzie się dostosowywać do krzywizny kasety.
Jak ktoś lubi się masturbować wagą, to go ahead, Tiso i tak robi ładniejsze i bardziej funkcjonalne. A te stracone 20g sobie odbic wrzucając alu koronki zamiast stalowych na największych trybach kasety.
FRM pewnie będzie robiło z tych rur kierownice a może i sztyce. Raczej ram nie zobaczymy bo robią już bardzo lekkie monobloki, które zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż mufowce.
No to gdzie tu wielkie halo? Ubiją 10g na sztycy? No ale zawsze jakiś postęp.
Te DT kosztuje 1300€ a nie 3000€. Uparłeś się na tą ADA'e. LW są zdecydowanie lepsze. ADA ma okrągłe szprychy co ma wpływ na aerodynamikę, która przy takich kołach to priorytet. Poza tym ADA ma większe odchyły niż LW.
The complete wheelset is 1250g for 3000 euros including the Ti skewers
Za tą kasę LT czy ADA to duzo lepszy deal. Lepsza aerodynamika = 10cm na czasówce 40km, +10cm za sztywność, to jak często jeździsz czasówki na 450W+? A ADA ładniejsza Niestety ani ADA ani LT nie robi kół w interesującym mnie rozmiarze .
#95
Napisano 04 wrzesień 2007 - 13:10
LW nie budzi mojego zaufania - pewnie do pierwszego upadku.
Przy wyborze kół w tej cenie kierowałbym się raczej gwarancją. Mavic'a bym nigdy nie kupił (Cosmic Carbon Ultimate) bo kojarzy mi się z dziadostwem jakie uprawiał do tej pory. ADA'y nie znam, a LW daje mi nowe koła za 30% ceny jak zniszcze poprzednie.
LEW ma kiepską gwarancję a dodatkowa o wymianie kół bez pytania w przypadku uszkodzenia, za darmo jest strasznie droga.
Zaczynam myśleć o sprzęcie hi-endowym chociaż jeszcze długo mnie nie będzie na niego stać. Ale koła LW nie wyglądają wg mnie najlepiej w przeciętnych ramach Scott, Cervelo, i wszytkich innych. Ślinie się jak widzę Spin'a, Parlee Z4 czy nawet Rue 600g.
Rue to extremum i jeszcze trzeba poczekać na mocną ramę w tej masie. Teraz moim faworyten jest Spin. Do takiej ramy nie zakłada się zwykłego Recorda czy DA. Korby Clavicula, hamulce AX, przerzutki wyszukane. Zepsuło by się efekt korbami grupowymi . Sztyce AX, siodło AX/Becker, fork Scapula. Rower nie musi ważyć <4 kg, ale wszystko musi być funkcjonalne i sztywne. Może do czasu jak wygram w lotka poprawi się jakość dróg, po których mógłbym jeździć tym "snem".
O Rue Uberlight: Every Ãœberlight frame is specifically made to be a the lightest possible frame while still retaining it's special ride qualities. (We are stiffer then the "light" Titanium frames out there).
#96
Napisano 04 wrzesień 2007 - 14:38
A jak myślisz, dlaczego zrezygnowano z tego rozwiązania w przerzutkach gdzieś w latach 50 z tyłu i 70 z przodu? Poszperaj za przerzutką White Industries, i dlaczego okazała się niewypałem.
Poza tym mylisz high end (tak gdzieś w okolicach pomiędzy Ultegrą a Dura-Ace) a butikiem
#97
Napisano 04 wrzesień 2007 - 15:54
Z powodu braku odpowiednich materiałów.zrezygnowano z tego rozwiązania w przerzutkach gdzieś w latach 50 z tyłu i 70 z przodu
THM zrobiło najlepszą korbę - najlżejsza, najsztywniejsza...najdroższa
Widelec Scapula o masie troche ponad 200g a nadaje się do normalnej jazdy i nie ustępuje HSC5SL.
Taka firma nie zrobi czegoś co będzie miała jakość taka jak klamot produkcji domowej samozwańczych specjalistów od karbonu.
??mylisz high end (tak gdzieś w okolicach pomiędzy Ultegrą a Dura-Ace) a butikiem
#98
Napisano 04 wrzesień 2007 - 18:32
taa, zauważ, że materiały poprawiły się wszędzie. Tuleja ślizgowa, aby się ślizgać, potrzebuje niewielki luz roboczy. W ten luz będzie się pakować syf.
Samosmarujący się materiał, to prasowany z olejem na gorąco mosiądz. Mosiądz jest dość ciężki. Poza tym tuleje mosiężne się uszczelnia, ponieważ syf (piasek, pył) razem z olejem tworzy pastę polerską i w efekcie element dostaje luzów.
[quote]THM zrobiło najlepszą korbę - najlżejsza, najsztywniejsza...najdroższa [/quote]
http://www.m5-ligfie...bottom-bracket/
przy okazji jest również najbrzydsza. M5 w ogóle są dość dobrzy w te klocki - np hamulec - 72g.
Poza tym całka skończona to nie żadna filozofia, przy dostępie do młynka CNC to każdy posiadający odrobinę wiedzy inzynierskiej może wydłubać "najlżejsze" cokolwiek.
[/quote]Widelec Scapula o masie troche ponad 200g a nadaje się do normalnej jazdy i nie ustępuje HSC5SL.[/quote]
Hehe - proszę, zapodaj mi ten widelec, przywiozę Ci go połamany po 2000km. Albo inaczej - czy polecisz mi z moimi 95kg taki widelec?
[quote]??[/quote]
Butik to właśnie takie części jak korby za 1500 euro, czy piasty za 500 euro sztuka. Czyli tam gdzie wzrost kosztów rośnie wykładniczo w stosunku do korzyści które się z tego ma.
Osobiście nie odczuwam różnicy pomiędzy 8 kilowym rowerem za 4000 a 4 kilowym za 40000. Na mecie na lżejszym pewno będę kilka sekund/minut wcześniej (dajmy na to 5% średnio na górskich etapach), ale za 5% wzrost wydajności zapłaciłem 10 razy więcej, płacąc za to, chcąc nie chcąc czasem życia komponentów.
Sprawa jest zabawniejsza w przypadku jazdy po płaskim, bo tam te zgubione 4 kilo nie da mi praktycznie nic, ponieważ i tak 90% oporu to opór powietrza, 9% to opory toczne, a 1% to inercja układu (z czego 95% stanowię ja). Zapłacisz 36000 extra za dodaktowe 1-2 waty? Co ciekawe, im szybciej się jedzie, tym mniejsze znaczenie masy roweru.
Butik to taki sprzęt dla bogatych pasjonatów i sponsorowanych zawodników.
Swoją drogą po allegro wala(ła?) się śliczna EGS Up Cage za 529 zeta czyli gdzieś 1/5 ceny producenta. Śliczny stuff dla lubiącego unikatowe części.
#99
Napisano 04 wrzesień 2007 - 19:38
Nie bierz mnie pod włos bo sam doskonale wiesz, że zabawa w extremalne odchudzanie to nie zabawa dla ludzi z taka masą.czy polecisz mi z moimi 95kg taki widelec
Mam wrażenie, że producenci zaczynaja robić nawet zbyt lekkie części. Bo czy na kołach LW 780g można spokojnie jeździć? Nie wydaje mi się, żeby miały szanse na polskich drogach.
Zazdroszcze przejażdzki 4 kg rowerem, jeśli miała ona miejsce.Osobiście nie odczuwam różnicy pomiędzy 8 kilowym rowerem za 4000 a 4 kilowym za 40000
A ja Ci odpowiem, że bardzo odczuwam różnicę 2,5 kg między poprzednim rowerem a aktualnym.
Jazda po płaskim a pod górę do dwa różne tematy i sprzęt do nich się różni.
Podczas jazdy po płaskim różnica w wydatkowaniu energii kolarza wynosi 7-9% między kołąmi z niskimi obręczami a kołach o wysokim stożku. Więc przy 100 km dziesięc jedzie się za darmo przy tym wydatku energii.
Ale dużo też zależy od jakości łożysk. Sam zauważyłem, że na moim obecnym rowerze nawet szybciej się zjeżdza niż na poprzednim znacznie cięższym, który jednak miał obręcze o średnim stożku (20 i 30mm), a teraz mam niskie obręcze.
Do każdego z osobna należy decyzja ile i na co przeznacza pieniądze.
Osobiście uważam klamoty Schmolke za śmieci dla snobów, ale jak ktoś ma potrzebę ich zakupu to jego broszka.