LINK
ee no taka grupa zawodowa, a maja zle zaplecione kola.. no co za amatorszczyzna.. no nie karbon? ;-)
edit:
co ciekawe na swojej stronie zbooy twierdzi inaczej.. link i badz tu madry..
elektronika.. tiaaa... nie maja co wymyslac to robia jakies dziwadla. nie wiem na co to komu.. jeszcze troche i rowery beda wyposazone w kontrole trakcji.
:-/
Nowości sprzętowe
Started By
Gosc_Stas_*
, 14 sty 2007 14:33
2569 odpowiedzi w tym temacie
#43
Gosc_Klaudiusz_*
Gosc_Klaudiusz_*
-
- Gość
Napisano 03 czerwiec 2007 - 20:40
raz wyjaśnię obiecane wyżej powody, dla których szprychy zewnętrzne powinny być skierowane przeciwnie do kierunku obrotu koła. Celowo użyłem słowa "powinny", a nie "są", bowiem nawet w nowych rowerach różnie z tym bywa. Będzie tu trochę teorii dlatego, gdy nie chcesz wiedzieć dlaczego, a tylko jak, możesz spokojnie przeskoczyć ten rozdzialik. Wymieńmy więc dwie, najważniejsze przyczyny takiego wyboru kierunku: lepiej rozkładają się siły naprężające szprychy, zwłaszcza w tylnym kole oraz szprychy "bezpieczniej" pękają. Na początek dwa spostrzeżenia. Położenie główki szprychy wewnętrznej przy piaście jest, z natury rzeczy, mniej korzystne od tej zewnętrznej. Szprycha w tym miejscu "pracuje" samą główką, w przeciwieństwie do zewnętrznej, która częściowo opiera się o krawędź piasty ("owija się" wokół niej) i w związku z tym mniej jest narażona na pęknięcie. W tylnym kole (napędowym) rozróżniamy dwa rodzaje szprych: ciągnące i popychające (zwane także atakującymi). Ciągnąca to ta, za pośrednictwem której piasta "ciągnie" koło; to ona podlega, w przeciwieństwie do szprych popychających, większym siłom rozciągającym. A zatem:
* Pierwszy powód jest logicznym następstwem obu powyższych uwag: szprycha zewnętrzna, jako "mocniejsza", mniej narażona na zerwanie, lepiej nadaje się na szprychę ciągnącą.
* Drugi powód związany jest z pękaniem szprych. Wyobraźmy sobie, co się dzieje, gdy pęka szprycha zewnętrzna - jak to jest w zwyczaju szprych - najczęściej tuż przy główce. Otóż nie stanie się nic złego, bowiem szprycha zostanie przytrzymana na 3. krzyżu przez szprychę wewnętrzną i na dodatek ułoży się po skosie w stosunku do kierunku jazdy. Słabsza szprycha wewnętrzna, w przypadku typowego pęknięcia przy główce, też zostanie przytrzymana przez szprychę zewnętrzną, tym razem na 2. krzyżu. Oczywiście może się zdarzyć, że pęknie przy nyplu lub w połowie długości, ale... nie wywołujmy wilka z lasu :-). Ciekawe jak to wygląda w Twoim rowerze?
Na koniec tych teoretycznych rozważań - kilka komentarzy. Otóż, pierwotny tekst polecał, hmm... trudno się przyznać do błędu: odwrotne ustawienie szprych wewnętrznych i zewnętrznych w stosunku do kierunku jazdy :-). Oparty był o moje własne przemyślenia i... obserwacje. Tak, zaplot wielu kół, niekiedy w bardzo rasowych i drogich rowerach, nie trzyma się bowiem reguł sztuki i zgodny jest z moją pierwotną wersją. Coś w tym musi być, skoro renomowane firmy pozwalają sobie na takie "błędy", a nawet widać go na zamieszczonym zdjęciu, zeskanowanym z książki Milsona. Przypuszczam, co zresztą potwierdziła rozmowa z kilkoma fachowcami, że wybór kierunku szprych atakujących jest rzeczą drugorzędną, chociaż zawsze warto wiedzieć, co przewiduje "kanon".
Proponuje troche poczytac
A zbooya bym sie raczej nie martwil, jego stronka to najlepsze podstawowe kompendium wiedzy o rowerach.
#44
Karbon
-
- Użytkownik
- 1876 postów
- SkądŁódź
Napisano 03 czerwiec 2007 - 21:45
Należy ustalić, którą szprychę nazywamy zewnętrzną. Bo te, któe mają łebki do wewnętrz poza pierwszym krzyżem idą pod szprychami pchającymi. A te, które maja łebki na zewnątrz są dalej na zewnątrz. Niektózy nazywają zewnętrznymi te, które początek mają wyprowadzony na zewnątrz a inni ze względu na prowadzenie za pierwszym krzyżem. Szprycha ciągnąca musi być na krzyżach poza pierwszym krzyżem naginana do wewnątrz koła. Jeśli jest odwrotnie to jest większe niebezpieczeństwo, że po pęknięciu (prawie zawsze przy łebku) wkręci się w RD.
#45
ERDE
-
- Użytkownik
- 1010 postów
- SkądLublin
Napisano 21 czerwiec 2007 - 22:18
Elektryka w rowerze? Poza oświetleniem czy licznikiem to jest już przegięcie pały! Gdzie tu miejsce na kolarza? Niedługo w TdF, czy innym wyścigu, będą się scigały roboty, a matrix przestanie być bajeczką... boli mnie to strasznie, jeszcze rozumiem Shimano (które lubię, żeby nie było...) ale Campa?!
BTW, Malik, dzięki za przypomnienie Zbooy'owej stronki, bardzo dobre artykuły na niej są, szczególnie ten o starszym człowieku i jego wiernym sprzęcie, łezka się w oku kręci...
BTW, Malik, dzięki za przypomnienie Zbooy'owej stronki, bardzo dobre artykuły na niej są, szczególnie ten o starszym człowieku i jego wiernym sprzęcie, łezka się w oku kręci...
#46
Malik
-
- Administrator
-
- 2523 postów
- SkądZielona Góra
Napisano 26 czerwiec 2007 - 07:23
shimano i karbon? taaaaaaaaaak.. w koncu sie zdecydowali ;-) choc to narazie prototyp.
i pewnie predko tego w sklepach nie zobaczymy.
i jeszcze jedna nowosc.. ultegra SL czyli lzejsza ultegra... jakby ktos jeszcze nie widzial...
wiecej na cycling news
i pewnie predko tego w sklepach nie zobaczymy.
i jeszcze jedna nowosc.. ultegra SL czyli lzejsza ultegra... jakby ktos jeszcze nie widzial...
wiecej na cycling news
#52
FairFaX
-
- Użytkownik
- 42 postów
- SkądKrosno
Napisano 12 lipiec 2007 - 11:55
o redzie czytalem juz troche czasu temu i z tego co widze to nie prototyp tylko juz go zaczeli montowac w rowerach.
http://www.bikeworld...artykul/2200/3/
polecam jeszcze to: http://bikeworld1.webworld.pl/red.pdf
http://www.bikeworld...artykul/2200/3/
polecam jeszcze to: http://bikeworld1.webworld.pl/red.pdf
#53
Karbon
-
- Użytkownik
- 1876 postów
- SkądŁódź
Napisano 18 lipiec 2007 - 20:47
Pare słów na temat obręczy Lew VT1. Masa oscyluje w okolicach 300g. Moim zdaniem to najlepsze obręcze karbonowe na świecie. Można na nich zbudować najsztywniejsze koła a to ze względu na dopuszczalną maksymalną siłę naciągu szprych. W obręczach Zipp można naciągać szprychy z siłą tylko 100 kg, ale kto interesował się produktami tej firmy wie, że to obręcze do specyficznego zastosowania (na pewno nie codziennego), lub na pokaz. W Corimach Aero można naciągać szprychy z siłą 150 kg, a w VT1 z siłą aż 200 kg!!
Cenę tych obręczy można jeszcze przyjąć, ale cenę gotowych kół już nie bardzo. Kosztują 4100 €. Można do nich dokupić za 1000 $ gwarancję "bez pytania" czyli nowy komplet kół w przypadku uszkodzenia tego zakupionego. Jeśli kogoś stać na takie koła to powinien się również doposażyć w tą gwarancję mając w pamięci świeży incydent na TdF gdy zawodnik T Mobile złamał koło Lightweight (pewnie Obermayer II) po uderzeniu w psa.
Cenę tych obręczy można jeszcze przyjąć, ale cenę gotowych kół już nie bardzo. Kosztują 4100 €. Można do nich dokupić za 1000 $ gwarancję "bez pytania" czyli nowy komplet kół w przypadku uszkodzenia tego zakupionego. Jeśli kogoś stać na takie koła to powinien się również doposażyć w tą gwarancję mając w pamięci świeży incydent na TdF gdy zawodnik T Mobile złamał koło Lightweight (pewnie Obermayer II) po uderzeniu w psa.
#54
uzurpator
-
- Użytkownik
- 663 postów
- SkądKatowice
#57
Karbon
-
- Użytkownik
- 1876 postów
- SkądŁódź
Napisano 31 lipiec 2007 - 09:36
Korby im nie wyszły - ważą więcej niż Record UT. Skoro są dwa razy droższe to powinny być chociaż trochę lżejsze. Ale nie mają takiej technologii jak Campagnolo w tej materii.
Hamulce wyglądaja pięknie i ważą bardzo mało w porównaniu z innymi grupowymi i jak na dual-pivot. Mają aluminiowe pivoty co wydaje mi się odważnym krokiem. Myślę, że urwałbym z nich trochę masy i zszdł do 230g
RD wygląda ładnie i nowocześnie.
FD waży niesamowicie mało. Gdyby cena nie była powalająca to bym kupił taką zamiast Recorda.
Hamulce wyglądaja pięknie i ważą bardzo mało w porównaniu z innymi grupowymi i jak na dual-pivot. Mają aluminiowe pivoty co wydaje mi się odważnym krokiem. Myślę, że urwałbym z nich trochę masy i zszdł do 230g
RD wygląda ładnie i nowocześnie.
FD waży niesamowicie mało. Gdyby cena nie była powalająca to bym kupił taką zamiast Recorda.
#58
Gosc_felipe_*
Gosc_felipe_*
-
- Gość
Napisano 01 sierpień 2007 - 09:46
Shimano Ultegra SL - nowy kolor i niższa masa
Zanim w roku przyszłym pojawi się nowa, rewolucyjna wersja Dura-Ace, bo i takie pogłoski krążą w sieci, Shimano już uchyliło rąbka tajemnicy i pokazało specjalną wersję grupy Ultegra. Nowy komplet wygląda trochę inaczej od wariantu, jaki znaliśmy dotychczas i jest lżejszy. Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje na temat Ultegry SL .
Mam osobiście wrażenie, że Shimano zaczęło czuć na plecach oddech konkurencji, stąd pojawienie się Ultegry SL w połowie roku. A że jak zwykle wszyscy wprowadzając nowości obwieszczają wszem irower: zdjęcie: Shimano Ultegra SL - nowy kolor i niższa masa wobec, że są lżejsze niż poprzednie komponenty, nie inaczej stało się i tym razem. To obniżenie masy decyduje o wyjątkowości tej grupy (SL od super light, jak można się domyślić), nowy kolor „Ice Grey” ma ją zaś odróżniać od zwykłej wersji.
Nowa kompletna grupa jest o 97 gramów lżejsza od „starej”. Shimano niejako przy okazji zaprezentowało nową kompaktową korbę z tarczami 50/34 z., do napędów 10-biegowych. Nowa korba będzie dostępna w dwóch wariantach kolorystycznych - Ice Grey i zwykłym srebrnym. Korba z dwoma tarczami Ice Grey (52/39 i 53/39 z. do wyboru) jest lżejsza o 35 gramów o wersji dotychczasowej. Oczywiście tu także wykorzystano sprawdzone technologie Shimano, jak Hollowtech II (oś zintegrowana z prawym ramieniem, ramiona korby puste w środku, łożyska suportowe na zewnątrz ramy) i Hyperdrive (czyli system ramp i sworzni wspomagający przerzucanie). Do wyboru będą cztery długości ramion - 165, 170, 172,5 i 175 mm. Dostępny będzie również wariant z trzema tarczami (52/39/30 z.)
Pasujący do reszty kolor otrzymają również klamkomanetki Dual Control Ice Gray (- 43 g), przerzutka tylna (- 9 g), jak i hamulce (-10 g). Jak zapewnia Shimano, pomimo spadku masy, jakość działania, jak i trwałość komponentów pozostaną bez zmian. Do grupy dokupić będzie można pasujące nowe pedały SPD-SL, czyli PD-6620, z dużą powierzchnia podparcia i stalową powerzchnią styku z butami. Ten ostatni fakt cieszy szczególnie, powinien bowiem bardzo pozytywnie wpłynąć na trwałość pedałów. I w końcu jeszcze jeden „detal” czyli koła WH-6600 w wariancie Ice Grey. Tym samym kompletna grupa staje się faktem.
Zanim w roku przyszłym pojawi się nowa, rewolucyjna wersja Dura-Ace, bo i takie pogłoski krążą w sieci, Shimano już uchyliło rąbka tajemnicy i pokazało specjalną wersję grupy Ultegra. Nowy komplet wygląda trochę inaczej od wariantu, jaki znaliśmy dotychczas i jest lżejszy. Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje na temat Ultegry SL .
Mam osobiście wrażenie, że Shimano zaczęło czuć na plecach oddech konkurencji, stąd pojawienie się Ultegry SL w połowie roku. A że jak zwykle wszyscy wprowadzając nowości obwieszczają wszem irower: zdjęcie: Shimano Ultegra SL - nowy kolor i niższa masa wobec, że są lżejsze niż poprzednie komponenty, nie inaczej stało się i tym razem. To obniżenie masy decyduje o wyjątkowości tej grupy (SL od super light, jak można się domyślić), nowy kolor „Ice Grey” ma ją zaś odróżniać od zwykłej wersji.
Nowa kompletna grupa jest o 97 gramów lżejsza od „starej”. Shimano niejako przy okazji zaprezentowało nową kompaktową korbę z tarczami 50/34 z., do napędów 10-biegowych. Nowa korba będzie dostępna w dwóch wariantach kolorystycznych - Ice Grey i zwykłym srebrnym. Korba z dwoma tarczami Ice Grey (52/39 i 53/39 z. do wyboru) jest lżejsza o 35 gramów o wersji dotychczasowej. Oczywiście tu także wykorzystano sprawdzone technologie Shimano, jak Hollowtech II (oś zintegrowana z prawym ramieniem, ramiona korby puste w środku, łożyska suportowe na zewnątrz ramy) i Hyperdrive (czyli system ramp i sworzni wspomagający przerzucanie). Do wyboru będą cztery długości ramion - 165, 170, 172,5 i 175 mm. Dostępny będzie również wariant z trzema tarczami (52/39/30 z.)
Pasujący do reszty kolor otrzymają również klamkomanetki Dual Control Ice Gray (- 43 g), przerzutka tylna (- 9 g), jak i hamulce (-10 g). Jak zapewnia Shimano, pomimo spadku masy, jakość działania, jak i trwałość komponentów pozostaną bez zmian. Do grupy dokupić będzie można pasujące nowe pedały SPD-SL, czyli PD-6620, z dużą powierzchnia podparcia i stalową powerzchnią styku z butami. Ten ostatni fakt cieszy szczególnie, powinien bowiem bardzo pozytywnie wpłynąć na trwałość pedałów. I w końcu jeszcze jeden „detal” czyli koła WH-6600 w wariancie Ice Grey. Tym samym kompletna grupa staje się faktem.
Dodaj odpowiedź
