Nowości sprzętowe
#1662
Napisano 28 maj 2018 - 21:21
No.
Wyszła ta XTRka i już kombinuję co by zmienić ale to może za rok.. dla mnie ideałem byłaby kaseta 11rz zestopniowana
10-11-12-14-16-18-21-24-28-32-36 i do tego 38T z przodu. Byłbym zupełnie spełniony. Tyle że kurna nie ma, ani w Sramie, ani w Shimano Pierdzielnęli 45 i 51, na cholere to komu Teraz z 42T i 11-36 brakuje mi dobrego zestopniowania w ciężkich biegach bo ich używam 80%, a 36tka daje jako tako radę, ale mogłoby być nieco lżej. Myślałem, że może dadzą rozbierane koronki i będzie sobie można złożyć kasetę - też nie. Ech życie.. Póki co cieszę się tym co mam
A, jedna super rzecz - ta tylna piasta bez cykania. No chciałbym, chciałbym, podobno DT Swiss coś takiego nawet ma, ale dopiero teraz się dowiedziałem. O ile w szosie cykanie ma jakiś urok, o tyle w crossie do lajtowych przejażdżek już nie jest cool. Kupiłem koła szosowe do Crossa i takie to głośne i mnie wnerwia i towarzyszy z którymi jadę też, przeszkadza w rozmowie, zagłusza wszystko dokoła. Już wiem, że moje kolejne koła w crossie będą właśnie miały ten cichy mechanizm.
#1663
Napisano 28 maj 2018 - 21:33
Cholera, ja rozumiem, że jestem miłośnikiem wysokiej kadencji, ale mi już zdarzyło się, że jechałem wielokrotnie na przełożeniu 26/36. W górach jest masa podjazdów mtb o nachyleniu miejscami grubo powyżej 20%, i tam się takie rzeczy przydają. Tyle, że to są wycieczki wielokrotnie pieszymi szlakami po górach. W zawodach XC takie cuda, to są krótkie i da się to przemielić na wysokiej mocy, więc nie dziwi mnie to, że do ścigania wybierają napędy 1x.
Naomiast jeśli chodzi o klikanie, to nie wiem jak SRAM, bo nie miałem okazji użytkować, ale przy XT rapidfire wrzucanie/zrzucanie z jednego końca kasety na drugi, to kwestia sekundy, a sam przeskok o 2-3 przełożenia to ułamki sekund.
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany
#1664
Napisano 28 maj 2018 - 21:47
NO wiem, że w górach, że w zawodach, itd. Ale ja na Mazowszu, tu płasko. Co ma Shimano i Sram dla mnie z 1x11, o to się pytam ano nie ma nic.. trzeba kombinować.
Nie mam XT Rapidfire mam SLXa tego 10rz, fajna manetka, XT słyszałem że ciężko wrzuca i zrzuca biegi i dopiero ten nowy XTR ma 30% lżejsze klikanie.
#1665
Napisano 28 maj 2018 - 21:49
Cholera, ja rozumiem, że jestem miłośnikiem wysokiej kadencji, ale mi już zdarzyło się, że jechałem wielokrotnie na przełożeniu 26/36. W górach jest masa podjazdów mtb o nachyleniu miejscami grubo powyżej 20%, i tam się takie rzeczy przydają. Tyle, że to są wycieczki wielokrotnie pieszymi szlakami po górach. W zawodach XC takie cuda, to są krótkie i da się to przemielić na wysokiej mocy, więc nie dziwi mnie to, że do ścigania wybierają napędy 1x.
Naomiast jeśli chodzi o klikanie, to nie wiem jak SRAM, bo nie miałem okazji użytkować, ale przy XT rapidfire wrzucanie/zrzucanie z jednego końca kasety na drugi, to kwestia sekundy, a sam przeskok o 2-3 przełożenia to ułamki sekund.
Wychodzisz z naiwnego założenia, że ludzie używają rowery do tego do czego są przeznaczone Przecież "polak" sam wie najlepiej.
#1666
Napisano 28 maj 2018 - 22:01
Nie wiem jak inni, ja po prostu kupuje rowery i staram się je użytkować zgodnie z przeznaczeniem. Moment w którym znajduje się na trasie, gdzie mój rower nie daje już rady, to swojego rodzaju satysfakcja, a zarazem drobna informacja, że chyba trzeba rozbudować garaż na kolejny sprzęt .
Jak jadę rowerem typowo cross country, to robię wszystko, byle nie jechać asfaltem. Bo jakbym chciał jechać asfaltem, to wziąłbym szosę a nie MTB. Tak na dobrą sprawę, to do jazdy w koło komina fajniejszy byłby przełaj, ale to jest niestety to o czym pisałem wcześniej - rozbudowa garażu .
Z drugiej strony poznałem smak fajnych ścieżek w górach, kilka tras enduro, nie da się ukryć, że kiedyś sobie fulla sprawie, bo to fajna zabawa, tylko niestety takich wyjazdów zanotowałbym pewnie w sezonie z max 5, a taki rower kosztuje sporo siana.
Niestety, jest troche tak jak piszesz, na dobrą sprawę to trzeba by mieć dwa rowery - do ścigania się 1x12, a do zwykłej jazdy 2x11 .
Nie mniej schodzę z tematu, a osprzęt XTR 1x12 to fajna sprawa, ale poczekam raczej na XT, bo po prostu mnie nie stać . Pominę fakt zmiany kół ..
- Prozor lubi to
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany
#1667
Napisano 28 maj 2018 - 22:31
Normalni ludzie używają rowerów do tego, do czego są przeznaczone. Na szosę używam szosy, na drogi polne/leśne/szutry/bruki przełajówki, na trudniejszy teren ścieżkowca z pełnym zawieszeniem. Chociaż mam znajomych, którzy z uporem maniaka jeżdżą tylko po szosie rowerami przeznaczonymi stricte do terenu i kombinują jaki to kupić następny rower, mając oczywiście na myśli tylko i wyłącznie rower z pełnym zawieszeniem... Na szczęście coraz częściej widać jakąś świadomość w narodzie, bo do jazdy po mieście coraz częściej nie wybiera się już roweru "górskiego", ale rower miejski i tak dalej...
Na płaski/pofałdowany teren z niewielkimi przewyższeniami to faktycznie 1x11 wystarczy. Właściwie przełajem depczę w terenie (ciężej niż na szosie ) do kilkunastu % na 34x32 i się zastanawiam, po co znajomym napęd jednoblatowy z patelnią na tylnej osi... Żeby faktycznie w górach jeździli... Na podjazdach OK, na zjazdach zostają z tyłu z 34x11, kręcąc jak głupi nie są w stanie dotrzymać mi koła nie tylko na przełaju 46, ale nawet na ścieżkowcu ze starą, dobrą korbą XT M770 z trójtarczem 44/32/22 (młynka praktycznie nie używam) i kasetą 11/34, gdybym miał zmieniać napęd to pewno na 2x10 (na bębenek nie założę 11) 38/26 byłby chyba optymalny do tego, do czego ten rower wykorzystuję, często wolę zmienić przełożenie na korbie zamiast przeklikiwać kasetę, aczkolwiek aktualnie nie widzę absolutnie sensu bawienia się w zmiany, cały XT 770 działa nienagannie, pewnie, wrzuca/rzuca na dotknięcie (odcisków nie robi ).
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1668 Gosc_tobo_*
Napisano 28 maj 2018 - 22:56
Zdecydowana większość ludzi nadal posiada jeden rower. Powody najczęściej są dwa.
Pierwszy to pieniądze. Mogę być bardzo normalny i bardzo świadomy ale mogę nie mieć kasy by posiadać choćby 2 bajki by możliwie szeroko pokryć zakres swoich potrzeb.
Drugi powód to miejsce. Nawet jeśli miałem pieniądze nie miałem miejsca by trzymać dwa rowery. Mieszkanie małe, źle zaprojektowane, do tego z małym moim wpływem na zagospodarowanie jego przestrzeni.
Obecnie spędzam 6 rok jeżdżąc szosą, przebywam w innym miejscu niż wtedy gdy jedynym moim rowerem był mtb. Wiem, że gdybym nadal tam mieszkał to najprawdopodobniej pozostalbym przy jednym rowerze, również mtb. Znam korzyści z jazdy szosą po dedykowanym dla niej podłożu i nie uważam że kontynuowanie jazdy po szosie na mtb byłoby dla mnie czymś uciążliwym. Bardzo dobrze wspominam te czasy.
#1669
Napisano 09 lipiec 2018 - 07:07
Fajne to, jezdziłbym 🤩 Ceramicspeed Driven
https://www.ceramicspeed.com/en/driven
#1670
Napisano 09 lipiec 2018 - 09:18
Na razie widzę dwa problemy:
1. Póki co, to żeby zmienić przełożenie trzeba się zatrzymać ;-) ;-) Jak w początkach przerzutek, taki powrót do źródeł ;-)
2. Wygląda to jak tarka do jarzyn. Skoro hamulce tarczowe są potencjalnym elementem tnącym, to co dopiero ta jarzynówka!
#1672
Napisano 15 lipiec 2018 - 18:32
Jeśli było to przepraszam, Rotor 1x13
#1673 Gosc_Bullet_*
Napisano 19 lipiec 2018 - 23:15
Cinelli w tym roku wypuściła w końcu stalówkę na szosę w przyzwoitej cenie, czyli Vigorelli Road
http://cech.bike/roa...ctric-feel.html
#1674
Napisano 20 lipiec 2018 - 07:09
Na razie widzę dwa problemy:
1. Póki co, to żeby zmienić przełożenie trzeba się zatrzymać ;-) ;-) Jak w początkach przerzutek, taki powrót do źródeł ;-)
Póki co to prototyp. Na przekroju wałka napędowego widać mechanizm przesuwania napędu wału - prosta przekładnia śrubowa z napędem silnikowym.
ok. 50 sekundy. Wersja "pisana": https://singletrackw...nk-differently/
Z drugiej strony wymaga to umieszczenia w środku wału silnika ze śrubą przesuwu, ale również akumulatora (akumulatorów?) zasilającego no i bezprzewodowego strerowania przesuwem. Samo ładowanie akumulatora można zrobić nawet w czasie jazdy, wał się obraca - można użyć go jako generatora do ładowania wbudowanego akumulatora... Póki co pewno żeby naładować akumulatory (jak widać standardowe 18650) pewno trzeba zdemontować wał i odkręcić końcówkę od strony korby.
A właśnie, zastanawiam się co do żywotności łożysk przenoszących napęd po obu stronach wału. Wyglądają dość niepozornie, a że są to produkty ceramicspeed to koszt raczej do niskich należeć nie będzie...
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1675
Napisano 20 lipiec 2018 - 07:22
Przyznaję, nie widziałem tego. Powinienem był się domyślić :-P
Ładowanie w czasie jazdy wprowadzi opory, które to rozwiązanie ma wyeliminować, więc pewnie akumulator ładowany z zewnątrz będzie lepszym rozwiązaniem.
Pozostaje tylko czekać i patrzeć co z tego wyniknie.
#1676
Napisano 27 lipiec 2018 - 07:34
Czytałem, wreszcie sensowna ilość koronek dla 1xX i co fajne, to jedna przerzutka obsłuży wszystkie cztery rozmiary kaset (10-36/52), a więc możliwości indywidualnej konfiguracji napędu są przeogromne w przeciwieństwie do dotychczasowych 1x11/12 gdzie mamy jedną lub dwie kasety o niewielkiej różnicy zakresu. Super.Jeśli było to przepraszam, Rotor 1x13
#1677
Napisano 27 lipiec 2018 - 09:57
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1679
Napisano 27 lipiec 2018 - 11:42
Coś za coś. Przy 1x13 przejście pomiędzy końcami zakresu będzie wymagało trzech albo czterech pełnych ruchów manetki. Średnio ergonomiczne.
A to się aż tak wiele różni od tego co teraz jest? Pomijam już fakt, że błyskawiczne przejście pomiędzy skrajnymi zębatkami kasety jest raczej incydentalnie (lub w ogóle nie jest) wykorzystywane, to na dodatek największą ergonomię pod tym względem (ale tylko od małych zębatek w kierunku dużych) zapewnia Sram 1x11: NX/GX dwa razy popcham manetkę i łańcuch z najmniejszej zębatki wędruje na największą (+5 za każdym razem). W 1x12 łańcuch jednak nie trafia na najwyższą, no i trzeba jeszcze raz kliknąć. W manetkach Shimano jest to +4 i jak widać pełne przejście w 1x11 wymaga jeszcze jednego ruchu manetki (choć o połowę maksymalnego zakresu), w 1x12 wiele nie zmienia (+1 klik), czyli tu z definicji są 3 ruchy (ostatni niemalże pełny). Ale to najwyższe grupy Shimano, od XT począwszy. SLX > wspięcie łańcucha zabiera więcej czasu, bo w górę to tylko 3 kliki, czyli przy 1x11 to i tak trzeba czwarty raz dociągnąć...
W dół wszystko Sram ma po kliku, XTR/XT do 2, poniżej 1 ząbek. Czyli 1x11 to 10 kliknięć do przejścia w dół kasety, XTR/XT skraca o połowę.
Żeby było ciekawiej - forum szosowe, zastosowania szosowe: manetka Shimano (mechaniczna, wszystkie nowsze do zastosowań sportowych) umożliwia przesunięcie łańcucha w górę o 2 koronki. Czyli przy kasecie 11 wymaga 5 ruchów manetką (a hipotetyczna obsługa kasety 13 rzędowej wymagałaby nawet 6). No i co? Jakiś problem? Absolutnie nie, bo nikt nie potrzebuje natychmiastowego przelotu przez całą kasetę. Jest ergonomicznie jak jest. Przy tarczach 50/34 faktycznie po zmianie na blat trzeba 2 razy przesunąć dźwignę do utrzymania w miarę stałej kadencji i tu przydałoby się przesunięcie jak w XT. Ale Sh wyraźnie uznało, że 2 w górę kasety wystarczy. No ale Sh w szosie jeszcze konfiguracji 1x nie wprowadza. Sram co prawda i owszem (ale nie w RED - póki co), jednak tam (o ile nic się nie zmieniło...) są przesunięcia do 3 zębatek, czyli przy 1x11 potrzebne są 3 pełne przesunięcia + czwarte przesunięcie (ale o 1 klik). Czyli pełne przesunięcie hipotetycznie obsłużyłoby kasetę 13 rzędową... Co prawda szybciej niż w przypadku manetek Sh, ale w praktyce i tak to nie ma aż takiego znaczenia...
A zresztą - nie mam pojęcia o ile położeń przesuwa łańcuch hydrauliczna zmieniarka UNO Rotora? Bo jeśli o 1 to trzeba się będzie naklikać, jeśli przesuń i przytrzymaj, a olej zrobi swoje, to właściwie tylko raz...
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1680
Napisano 27 lipiec 2018 - 12:32
Różnica jest spora, szczególnie jeżeli ten sprzęt ma mieć zastosowanie wyścigowe (a sprzęt za takie pieniądze raczej nie jest kierowany do turystów). Różnica w szybkości zmiany biegów może mieć kolosalne znaczenie, kiedy np. ruszasz po kraksie albo nawet wychodzisz z ostrego zakrętu/nawrotu.
BTW przy 2x11 masz nie tylko kliknięcia prawej manetki, ale także (a raczej: przede wszystkim) lewej. Jedno kliknięcie zmienia przełożenie o ok. 30%, więc możesz błyskawicznie zejść na znacznie lżejszy bieg i ruszyć w pościg. Trzy pełne kliknięcia manetki to bardzo dużo, kiedy ludzie przed Tobą ruszają na wariata przed siebie.
A co do SRAM-a w MTB, zawsze jest GripShift i błyskawiczna zmiana od A do Z jednym ruchem
O ile idea 1x w MTB przemawia do mnie w 90%, pchanie jej na szosę jest po prostu śmieszne i nie ma wg mnie uzasadnienia.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?