szytki
#301
Posted 05 August 2011 - 11:11
przejadła mi sie już trochę jazda na nieco topornych Conti Sprinter i wybór padł na Veloflex, które poza lepszym komfortem i pewnie też niższym oporom toczenia, chyba też będą bardziej odpowiadać klasie 5,7kg roweru...
Tylko ktory model? Extreme kusi niższą masą i gęstszym oplotem, a Carbon pewnie większą trwałością i odpornością na przebicia...
Czy to słuszne założenia? A jeśli tak to może Extreme na przód na Carbon na tył? Dzięki z góry za wszelkie rady
Waze 90kg i jezdze po okolicach Warszawy...
Duke
#302
Posted 05 August 2011 - 23:28
Carbon to lepsza opcja na polskie drogi, więcej gumy i większa trwałość mieszanki. Ale jeśli jeździsz po łądniejszych asfaltach to na przód można zaryzykować Extreme jeśli fundusze nie są priorytetem. Osobiście wybrałbym 2xCarbon. Tylko pamiętaj, że to szytki z bardzo wysokiej półki więc dużych przebiegów na nich nie zrobisz. Bo jeśli ma być odpornie, lekko i trwale to Continental Competition. Pojeździsz po kiepskich asfaltach ale na pewno nie tak przyjemnie jak na veloflexie.
#303
Posted 06 August 2011 - 08:31
Mam je jako caly zestaw, waze 90+, co prawda nie jezdze po polsich drogach ale i tez nie niemieckich ;-)
Sprawiaja wrazenie przyklejonych do podloza, a tym samym nie stawiajacych zadnych oporow.
Z tego co sie orientuje to ciezko bedzie znalezc opone o podobnych parametrach i tej wadze.
O tufo nie wspomne bo nawet nie wypada....
Mi akurat zupelnie nie przeszkadza fakt ze jak podaje veloflex opona na tyle wytrzyma ok 2500km. Dla mnie, przy wyborze opon liczyla sie jakosc "podrozowania" a nie dlugowiecznosc.
Jesli to nie jest dla kogos problemem, to polecam, bo warto.
No i ten mily zapach naturalnej gumy :-)
#305
Posted 07 August 2011 - 10:42
Z drugiej strony nie ma sie co dziwic, ze sa tak popularne w Polsce, jednak w wielu wypadkach cena robi swoje.
#306
Posted 07 August 2011 - 10:46
Ważę 65kg, szosy raczej kiepskie, jeżdżę po górach.
Co powiecie o Conti competition? Jakich przebiegów można się spodziewać z przodu? Ładnie niesie ta szytka? Czy 19mm to nie za mało (wcześniej jeździłem na 23).
pozdrawiam
#307
Posted 07 August 2011 - 17:32
A ile na Tufo zrobiłeś kilometrów ?
Tufo to bardzo trwała szytka. Ktoś kto chce długo pojeździć bierze Tufo i tyle i najlepiej te tańsze s33 i s22. s3<215 i elite jet kosztują już więcej i wg mnie nie warto. Wszystkie Tufo mają twardą gumę i specyficzną konstrukcję=gorszy komfort i noszenie.
wiktor24, ale miszmasz, kup dwie s22 i będzie ok. Competiton to inna(sporo wyższa) liga,ale nie brałbym na szosę szytki 19mm
#308
Posted 07 August 2011 - 18:09
pozdrawiam
#309
Posted 08 August 2011 - 21:31
Nawet nie chce probowac, bo kazdy mi znany komentarz, a jest ich przytlaczajaca wiekszosc na ww, osob majacych porownanie, sprowadza sie do jednego, ze daleko im do vittorii, veloflexow, dugast czy tez fmb.
Do Vittorii to tylko Evo bo inne jak Corsa CR, Rally czy Rubino Pro to czysty szmelc.
Wszystkie Tufo mają twardą gumę i specyficzną konstrukcję=gorszy komfort i noszenie.
Nie wszystkie - Elite wcale nie zapewniają gorszego komfortu a S3 Lite <215 kapitalnie niosą, nawet lepiej niż Veloflex Carbon gdyż mają gładszy bieżnik; za to Veloflexy Carbon lepiej trzymają się drogi na zakrętach. Ostatnio mam bardzo dobre porównanie między Tufo S3 Lite<215 a Veloflex Carbon. Na komplecie Tufo przejechałem ponad 7tys. km i nadal możnaby na nich jeździć (wiszą teraz na haku jako zapas). Są naprawdę niezniszczalne i grają ślicznym wysokim, jakby metalicznym dźwiękiem. Veloflexy z kolei używam od maja tego roku (notabene czekałem na te szytki 4 miesiące) i dają faktycznie lepszy komfort, lepiej pochłaniają drgania, mają oplot 320 TPI (a np. Extreme nawet 350 TPI! - lepszy niż Vittorie!) i są idealnie równe ( S3 Lite też są bardzo równe). Ale niestety - Veloflexy Carbon nie grają tak pięknie jak Tufo, ich dźwięk jest niższy, bardziej przypomina głos zwykłych opon. Wynika to z faktu, że mają więcej bieżnika i są wykonane z bardziej miękkiej mieszanki. Kogo nie stać na Veloflexy to z czystym sumieniem polecam S3 Lite <215, w przeciwnym wypadku Veloflex to najlepszy wybór.
Pozdr
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
#311
Posted 09 August 2011 - 12:25
http://www.mavic.com...lon/rims/CXP-22
Szytkowe obręcze od Mavic'a to jedynie Reflex, ale są cienkie, znaczy miekkie.
#315
Posted 15 August 2011 - 11:32
#317
Posted 15 August 2011 - 12:03
A Beloki to dlaczego musiał zakończyć karierę? Spadła mu szytka na zjeździe do Gap i złamał udo. Jest to naturalna kolej rzeczy, spadająca szytka się zdarza a konsekwencje są poważne. Wolę jednak to, niż wybuchające od przepompowania dętki; dobrze, że byłem świadomy ryzyka i na zjeździe z Ventoux, kiedy nie umiałem dobrze zjeżdżać na takich zakrętach hamowałem za dużo i upuszczałem powietrze, bo inaczej dętki by nie wytrzymały ciśnienia, ale robiłem to żeby bezpiecznie wrócić do domu i jestem cały i zdrowy :-)