szytki
#441
Napisano 25 październik 2012 - 15:13
#442
Napisano 25 październik 2012 - 15:16
Nie wiem jak Schwalbe, ale Conti będzie trzymało ciśnienie(nie na jednym poziomie) przez całą zimę. Nie widzę jednak potrzeby, żeby tak robić.
#443
Napisano 25 październik 2012 - 16:23
#444
Napisano 25 październik 2012 - 17:55
Szytki Tufo naciągają się o niebo lepiej. Nawet rozciągać ich nie trzeba.
#445
Napisano 25 październik 2012 - 18:10
Jak wiadomo Lance A. - miał swoje leżakowane po 6-7 lat tzn. że przez ten okres one wszystkie były założone na jakieś koła i napompowane do ciśnienia na którym się później ścigał
#446
Napisano 25 październik 2012 - 18:23
Jeśli chodzi o starzenie szytek, nie wiem jak schwalbe, ale conti nic nie daje, bo są produkowane w taki sposób, że leżakowanie nie wpływa na ich właściwości. Leżakuje się zwykle dobre szytki, vittoria, fmb, veloflex, challenge, dugast. Zresztą to wszystko jest bardzo subiektywne, jedni piszą o polepszonych właściwościach leżakowanych szytek, a inni piszą, że to nie ma żadnego wpływu. Jak kupiłeś teraz i założysz w marcu, to i tak swoje poleżą. Nie zaszkodzi.
#448
Napisano 25 październik 2012 - 20:13
#450
Napisano 25 październik 2012 - 21:20
Bedzie dobrze nadawala sie jako zapas.Milano jest jak z gumy łatwo się naciąga, ale łatwo łapie nacięcia.
Conti i Schwalbe to wulkanizowane opony, wiec stazenie nic im nie pomoze.
Szytki wykonuje sie roznymi metodami z wykozystaniem roznych materialow. Podstawowym rozroznieniem szytek jest to, czy sa wulkanizowane czy nie. W procesie wulkanizacji stosuje sie wysoka temperature aby wtopic bieznik do oplotu (kordu). Biezniki wulkanizowane wykonuje sie z mieszanek gum z wysoka zawartoscia siarki, ktore nie podlegaja procesowi odgazowania.
Jesli szytka nie jest wulkanizowana, jest duza szansa, ze jest wykonana z naturalnej gumy, chociaz nie jest to regula. Polaczenie gumy, mieszanki rozpuszczalnikow i stabilizatorow z biegiem czasu minimalnie wysycha. W nieznaczny sposob wplywa to na miekkosc szytki ale za to w znaczacy na odpornosc na przebicia i trwalosc.
To mniej wiecej caly sekret starzenia szytke i opon wykonanych ta sama technologia.
Czy jest to odczuwalne i w jakim stopniu, to juz inna sprawa…
Mam opony, ktore lezakuja juz ok 8 miesiecy i zapewne powisza jeszcze pare kolejnych.
Po ich zakupie “zapach” gumy, rozpuszczalnikow itd byl naprawde bardzo silny. Teraz wogole nic nie czuc. Czyli jakies tam “odgazowanie” nastapilo.
Jezdzilem na takich oponach zaraz z pudelka, wiec bede mial porownanie.
#451
Napisano 31 październik 2012 - 21:52
#453
Napisano 05 listopad 2012 - 14:14
Veloflex pewnie lepiej się toczy, ale zetrze się jak na tarle. Jam osobiście skłaniałbym się ku conti.
#457
Napisano 05 listopad 2012 - 21:01
Miałem styczność z różnymi szytkami:
Vittoria Corsa Evo CX - fajnie się toczą, bardzo dobrze trzymają w zakrętach. Lubiłem przy nich też to, że były głośne. Łatwo ponacinać gumę na naszych drogach - wystarczy żwirek. Są delikatne. Dętki lateksowe, dzięki czemu są lekkie, ale powietrze szybko z nich schodzi - w jeden dzień 10 bar, na drugi koło 7, na trzeci flak.
Continental GP4000 - Też fajne, porządne szytki. Tak samo dobre, jak oponowe. Super trzymają się drogi w warunkach suchych i mokrych, na zakrętach też bdb. Potwornie ciężko je naciągnąć na obręcz(jak to Conti). Powietrze trzymały ponad miesiąc nie schodząc z 9 poniżej 8 bar. Niestety rozciąłem ją na Rajczy na szkle - uszczelniacz rzygnął i po sprawie ;/
Continental Competition 19 - potrzebuje wysokiego ciśnienia, jak to węższe szytki. Powietrze trzymają dosć dobrze, ale szybciej schodzi niż w powyższych. Miałem ją na przodzie i na ostrych zakrętach miałem trochę cykora czy nie trafię na jakiś piaseczek, zeby z drogi nie wylecieć - bardzo mały styk z nawierzchnią. Też ciężko je naciągnąć na obręcz. Mam je jeszcze(jedna nieużywana, druga zerwana z obręczy). Gumy na nich nie złapałem.
Tufo S33 Special - aktualnie jeżdzę z nią na przodzie. Też fajna szytka. Twarda guma, zdarzało się na nich pchać przez szuter czy las na skróty. Jeden kapeć na pinesce - o dziwo, akurat we wkładce antyprzebiciowej(zdjęta z tylnej obręczy czeka na uszczelniacz ;>). Ta na przodzie cały czas się ładnie trzyma - zużycie na przodzie po 4kkm niewielkie, a ważę ok 85 kg. Plusem oprócz wytrzymałości jest łatwy montaż na obręczy.
Tufo Hi-Composite Carbon - aktualnie siedzi na tylnej obręczy. Różnic w porównaniu z powyższą Tufo nie zauważyłem.
Vittorie i Conti rozciąłem lub przebiłem z boku, tylko tą Tufo mi się raz zdarzyło na wkładce.
Jak przetyram te, które mam, to planuję przetestować jeszcze Conti Sprintera. Nie bardzo chcę się pchać w drogie szytki, bo mam do nich potwornego pecha.
#460
Napisano 06 listopad 2012 - 11:12
Odpowiedz sobie na pytanie, ktora z cech w/w szytek jest dla Ciebie najwazniejsza i po sprawie.