Skocz do zawartości


Zdjęcie

szytki


1635 odpowiedzi w tym temacie

#421 Gosc_zenek_*

Gosc_zenek_*
  • Gość

Napisano 23 październik 2012 - 13:49

garenge

Widać, że bardzo mało wiesz o sposobie ,,nieużytkowania,, opon czy szytek .
Rozmawiamy przynajmniej o średniej półce więc zasady są takie
, że po treningu czy wyścigu, po upływie pewnego czasu upuszcza się powietrza do połowy aby oploty ,,opon,, odpoczywały - nie były ponaciągane lub nie były cały czas pod dużym ciśnieniem.
Opona taka czy szytka zachowuje dłuższy czas swoje najlepsze parametry, nie robi sie z niej balon, nie ma tendencji do wybrzuszeń itp.
Oczywiście nie unikniesz mniejszej ścieralności powierzchni zewnętrznej ale będzie ona w dużo lepszej kondycji od szytki ciągle z 9atm. Spotyka się również głosy , że na szytce w której spuszcza się powietrze jeżdzi się o 1/3 dłużej.
Nie trzymające szytki to takie które mają w swojej budowie dętkę lateksową, wszystkie z czarną dętką powinny trzymać ciśnienie.
:lol:

#422 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 23 październik 2012 - 14:02

No bo tu kolega pisał wcześniej o trzymaniu powietrza przez 5 h, a w tri jest tak, że ok godziny przed startem jest jeszcze opcja napompowania opon, a potem już trzeba pianek ubierać i do wody wchodzić się rozgrzać. Godzina pływania i potem 5h na rowerze, a nie będę czasu tracił na dobijanie powietrza, także myślę, żeby to z 10h trzymało spokojnie :)

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#423 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 23 październik 2012 - 17:04

garenge, te vittorie u mnie w jeden dzień były pompowane na 10 bar, na drugi miały z 8, a na trzeci biłem na nowo 10. Tufo i Conti były o wiele wygodniejsze w tej kwestii, bo szytkę ostatnio pompowałem z miesiąc temu - nie chce mi się upuszczać i pompować co chwilę. Rower ma być gotowy do jazdy od razu jak przyjdzie mi na niego ochota ;]

zenek, nigdy nie upuszczałem powietrza ani z szytek, ani z opon i też trzaskało się sporo kilometrów. Może nie po 10 tys., ale na GP4000S po 8 tys., szytki ok. 5 - czekają na kasę i uszczelniacz, żeby je później jeszcze potyrać ;>

#424 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 23 październik 2012 - 18:19

No i czytając jednak te posty wszystkie mam wrażenie, żeby nie brać żadnej Vittori itp. tylko tufo. Chodzi mi głównie o wytrzymałość, bo mniej stracę na oporach toczenia niż na złapaniu gumy :D

Kolejna kwestia, które szytki się łatwo nakładają?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#425 Hiszpan25

Hiszpan25
  • Użytkownik
  • 117 postów
  • SkądSzczecin/Hamburg

Napisano 23 październik 2012 - 18:41

S33 Special założyłem bez większych kłopotów. Nie miałem żadnej wprawy i zajęło mi to około 15min na oba koła...

#426 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 23 październik 2012 - 18:45

Kolejna kwestia, które szytki się łatwo nakładają?

Zakładanie szytek jest dosyć proste, ale Vittorię bardzo ciężko "wyrównać" tak by nie było bicia i równo spoczywała na obręczy, dlatego, że są idealnie proste, oczywiście zależy to od konkretnego egzemplarza. Pod tym względem Tufo są bardzo wygodne, bo są idealnie równe.
Ja stosuje taki myk, że przed przyklejeniem szytki zakładam ją na sucho i pompuję do 10bar i zostawiam na noc by się rozciągnęła.

1. Jakosc jazdy "performance"- miekkosc, komfort, mniejsze opory toczenia, tu klejone sztyki (fmb, dugast, veloflex, vittoria, challenge) goruja. Szytki te sa recznie klejone. Nie stosuje sie procesu wulkanizacji, ktory obniza w/w wlasnosci.
Jezdzi ktos w pro peletonie na innych gumach niz te powyzej.... :?: ;-)

Byłem na starcie Tour de Pologne w Pruszkowie i specjalnie patrzyłem na jakich gumach jeżdżą i większość teamów używała szytek Continental Competition, w dużej mniejszości były Vittorie, innych nie zauważyłem.

No i czytając jednak te posty wszystkie mam wrażenie, żeby nie brać żadnej Vittori itp. tylko tufo

Jeżeli uprzesz się na Vittorie to tylko Corsa Evo CX i inne topowe modele Vittori(Evo Tech, Pave) wszystkie niższe modele nie są warte zainteresowania. Na Evo CX dobrze się śmiga i pod względem właściwości jezdnych to bardzo dobre szytki, ale przestałem ich używać, bo są delikatne, podatne na przebicie, drogie i denerwowało mnie ciągłe uchodzenie powietrza, poza tym były nierówne i ciężko się je układało na kole.

monjac, Nigdy nie widziałem Vittori Corsa Evo CX za 130 zł gdzie można je kupić w takiej cenie???

#427 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 23 październik 2012 - 19:02

To jakie teraz stosujesz co byś mógł polecić?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#428 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 23 październik 2012 - 19:11

garenge, Moim zdaniem Tufo Hi Composite Carbon, a jeżeli masz większy budżet to Tufo Elite Ride.

#429 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 23 październik 2012 - 19:33

Wedlug stony conti tylko 4 teamy. Moze oni po prostu nie moga sobie pozwolic na szytki typu FMB, za ktore trzeba zaplacic, w przeciwienstwie do conti ktore maja tony za darmo... :lol:
Poza tym wez pod uwage, ze to byl Tour de na Pologne drogach ;-)

Co do uchodzenia powietza, kazda porzadna szytka jest na lateksie. Znowu wracajac do technologi wytwarzania opon, moze przy wulkanizowanych szytkach, ze wzgledu na ich "twardosc" stosowanie lateksowych detek, nie ma sensu.....?

Lateksowe detki sa miekksze, co wplywa na ich latwosc odksztalcania sie w momencie styku opony z nawierzchnia. Skutkuje to mniejszymi oporami i, nazwijmy to, miekkoscia jazdy.

Cala kombinacja tych malych szczegolikow, wplywa na caloksztalt odbioru szytki.
To w jaki sposob jest zrobiona, z jakiej gumy, jaki oplot i detka. Rozwazajac te czynniki osobno mozna dojsc do wniosku, ze roznice beda niewielkie ale gdy wezmie sie je wszystkie razem, sytuacja wyglada nieco inaczej.

#430 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 23 październik 2012 - 19:44

Tufo Hi Composite Carbon, a jeżeli masz większy budżet to Tufo Elite Ride.
Brzmi ciekawie, wypowie się ktoś?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#431 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 23 październik 2012 - 21:43

Cala kombinacja tych malych szczegolikow, wplywa na caloksztalt odbioru szytki.
To w jaki sposob jest zrobiona, z jakiej gumy, jaki oplot i detka. Rozwazajac te czynniki osobno mozna dojsc do wniosku, ze roznice beda niewielkie ale gdy wezmie sie je wszystkie razem, sytuacja wyglada nieco inaczej.

To wszystko co napisałeś brzmi pięknie :mrgreen: trochę jak z folderu reklamowego :lol: Ale w rzeczywistości...

#432 monjac

monjac
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • SkądP O L S K A

Napisano 23 październik 2012 - 23:27

monjac, Nigdy nie widziałem Vittori Corsa Evo CX za 130 zł gdzie można je kupić w takiej cenie???


EBAY - i co do ceny końcowej wraz z wysyłką zawsze ze sklepem można się dogadać - wystarczy poszukać i popytać (największy wybór UK)
więc stwierdzam po przeczytaniu całego tematu - że na codzienną jazdę to tylko Continental Sprinter bądź Tufo S33 no chyba że ktoś ma jeszcze inne przemyślenia i porady (właśnie chodzi mi o taki kompromis że może być zarówno na treningi oraz zawody kosztem trochę gorszej przyczepności i nośności ale w zamian możliwość przejechania większej ilości km oraz mniejszej możliwości jej przebicia,rozcięcia)

#433 wtokar

wtokar
  • Użytkownik
  • 24 postów
  • SkądŁódź

Napisano 24 październik 2012 - 20:30

czy szytki tufo są kierunkowe?

#434 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 24 październik 2012 - 20:57

Najtańsza evo cx na ebay.co.uk to obecnie 36 funtów plus 3 funty wysyłki. Nie ma lepszej szytki w cenie sprinterów do codziennej jazdy. Moja tylna ma zrobione około 14tyś i trzyma się dzielnie. Przód wygląda jak nowy. Oczywiście tył jest już płaski, ale zostało jej jeszcze trochę do przejechania. Tufo to kabany jakich mało. Dostałem koła z naklejonymi s3 lite i zmieniłem je po 2 treningach. Aczkolwiek przy obecnych planowanych przebiegach (około 5kkm rocznie wobec 16kkm w tym sezonie) nie ma innego wyboru jak Veloflex czy FMB. Jakość jazdy na dobrych szytkach wynagradza wydatek na nie poniesiony. Jeśli robić naście tyś km, to wtedy znów brałbym sprintery. Jak ktoś robi mniej, dużo mniej, to warto dopłacić i cieszyć się jakością jazdy na dobrych szytkach. Veloflexy używam obecnie na treningach, a wcześniej zrobiły trochę km na zawodach i są genialne.

Jeśli corsa cx idzie tak szybko jak sc lub veloflexy, to tył starczy na maks 6kkm. Producent podaje 3kkm, ale to jest przesadzone i jak ktoś dba, to wytrzyma 2x tyle. Nie ma jednak jakichkolwiek szans na przebieg porównywalny ze sprinterami, na których faktycznie przejechałem ile podałem. Mam porównanie jak szybko opony idą i veloflex z tyłu znika w oczach. Po około 1000km już dawno nie ma paska środkowego. Jakość jazdy na sprinterach jest dużo większa niż na kabanach tufo, cena podobna (do s3lite), a przebieg zapewne podobny.

/ Używaj opcji "EDYTUJ". Następnym razem będzie punk, Bury

#435 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 24 październik 2012 - 21:17

Jakość jazdy na sprinterach jest dużo większa niż na kabanach tufo

A dokładniej, do którego modelu Tufo porównujesz sprintery?

#436 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 24 październik 2012 - 21:21

Do wspomnianego s3 lite. Po opiniach na forach zagranicznych oraz ilości osób, które jeżdżą na tufo, to nie sądzę, aby modele wyższe były dużo lepsze. A nawet jeśli byłyby tak samo dobre jak sprintery, to wtedy sprintery biją je ceną, co tak czy siak dyskwalifikuje wyższe modele tufo.

#437 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 24 październik 2012 - 21:52

Czyli jaka szytka wytrzymała na rozcięcia na zawody?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#438 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 24 październik 2012 - 21:57

Nie ma takiej. Nie można powiedzieć, że ta wytrzyma więcej, a inna mniej. Przy założeniu braku defektów wytrzymalszy będzie sprinter, ale rozciąć można wszystko. Wszystko zależy również od dróg po jakich się jeździ. Ja nie narzekam na nasze (małopolskie) i gdybym zrobił zdjęcie przedniego sprintera, to nikt by nie powiedział, że ma 14kkm. Tył jest trochę pocięty, ale nic szczególnie nadzwyczajnego, a przód wygląda jak nówka praktycznie ledwo śmigana. Jeśli szytka ma być na zawody i nie ma ograniczeń finansowych, to albo veloflexy albo FMB, kupione teraz i przetrzymane do wiosny i dopiero jeżdżone.

Ewentualną szytką budżetową, którą mógłbym wziąć pod uwagę jest schwalbe milano. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami tych szytek i generalnie opinie są pozytywne oprócz ewidentnych błędów produkcyjnych w postaci krzywych szytek, które się pojawiają od czasu do czasu w obiegu.

/ Zaczniesz scalać posty? Bury

#439 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 24 październik 2012 - 22:18

Jaki veloflex dokładnie, bo trochę tego jest?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#440 jabko

jabko
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądChrzanów

Napisano 24 październik 2012 - 22:32

Carbon albo criterium. Ta sama szytka, ale różni się kolorem. Podobno criterium jest bardziej sprężysta dzięki mniejszej ilości czarnej gumy po bokach właśnie, ale gdzieś to wyczytałem i może to być plotka tylko i wyłącznie, więc proszę nie krytykować, bo sam tego nie jestem pewien. Ja używam criterium 23mm.



Dodaj odpowiedź