Skocz do zawartości


Zdjęcie

szytki


1635 odpowiedzi w tym temacie

#401 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 październik 2012 - 15:33

Malik czyli przypadek podobny jak ROZMIARA. Także duża dziura i przednie koło.

garenge tutaj jest wiele za i przeciw po każdej stronie. Jeżeli awaria szytki, ma zaprzepaścić walkę na dystansie IM to rzeczywiście lepiej wziąć oponkę. W tym wypadku największym problemem są obręcze, karbonowe obręcze "preferują" rozwiązanie szytkowe.


#402 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 15 październik 2012 - 18:06

Dwa tygodnie temu rozwaliłem swoje tufo s3 lite

Te szytki są w porównaniu do innych Tufo wycieniowane, może dlatego się przebiła, ale swoją drogą to chyba był jakiś krater :mrgreen:

Do triathlonu HIM i IM czyli 90km i 180km kolarstwa, lepiej chyba oponkę, co nie?
Jak strzeli to łatwiej zmienić moim zdaniem i mniej powietrza trzeba...

Jeżeli awaria szytki, ma zaprzepaścić walkę na dystansie IM to rzeczywiście lepiej wziąć oponkę

Po pierwsze szytkę dużo ciężej przebić niż oponę, mówię tu oczywiście o tych na których jeździłem (Tufo S33, Hi Composite Carbon, Elite Ride) jeszcze nie udało mi się złapać kapcia. Jeździłem też na Vittoria EvoCX i Vittoria Corsa CR tych nie polecam, małe szkiełko, które na Tufo nie robi wielkiego wrażenia Vittorie tnie aż miło jak wejdzie głębiej to kapeć murowany.
Jak już złapię się gumę to odkręcenie zaworu i wlanie do środka płynu uszczelniającego jest szybsze niż wymiana dętki. Oczywiście pojawia się problem gdy szytkę rozetniemy tak że powstanie duże przecięcie takie, że uszczelniacz nic nie pomorze, ale takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko.
A tak na marginesie to jak kapeć trafi się na wyścigu i nie ma się kogoś kto szybko wymieni koło to czy ma się oponę czy szytkę to i tak już po zawodach.

#403 monjac

monjac
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • SkądP O L S K A

Napisano 21 październik 2012 - 23:19

Proszę Was o podpowiedź w doborze szytki - ma ona służyć w szczególności do codziennej jazdy/treningów oraz do sporadycznych zawodów - która z poniższych może spełnić moje oczekiwania oraz na której mogę zrobić więcej km i ewentualnie na ile km mogą wystarczyć - może ma ktoś już bezpośrednie porównanie tych n/w szytek (wiem oczywiście że uzależnione to jest od charakteru jazdy oraz od nawierzchni użytkowania opon)

1. Vittoria CORSA EVO CX - 23 mm
2. Continental Sprinter - 22 mm

ewentualnie czekam na inne Wasze sugestie

#404 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 22 październik 2012 - 12:33

Pytasz o szytki różnych klas - ciężkie, treningowe conti i vittki na zawody.
Wiadomo, że na sprinterach najeździsz sporo więcej, ale nie niosą tak, jak cx-y. W cx-ach masz też dętki lateksowe przez co co drugi dzień trzeba pompować szytki.

#405 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 22 październik 2012 - 14:09

garenge tutaj jest wiele za i przeciw po każdej stronie. Jeżeli awaria szytki, ma zaprzepaścić walkę na dystansie IM to rzeczywiście lepiej wziąć oponkę. W tym wypadku największym problemem są obręcze, karbonowe obręcze "preferują" rozwiązanie szytkowe.


No czyli w końcu jak, bo już się sam gubię... Xsnail sam nawet chce oponki wrzucać na tri, a tyle co on miał kół to jednak wiedza ogromna... Z kolei wiem, że jednak karbon lubi szytkę;/

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#406 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 22 październik 2012 - 16:15

Proszę Was o podpowiedź w doborze szytki
1. Vittoria CORSA EVO CX - 23 mm
2. Continental Sprinter - 22 mm

Bezdyskusyjnie Continental. Tańsza, trwalsza.

Wiadomo, że na sprinterach najeździsz sporo więcej, ale nie niosą tak, jak cx-y. W cx-ach masz też dętki lateksowe przez co co drugi dzień trzeba pompować szytki.

Zgadza się, że na conti zrobi się więcej kilometrów, ale ja nie powiedział bym czy gorzej niosą od Vittori, jeżeli tak to jest różnica minimalna. A co do pompowania to Vittorie CX trzeba pompować przed każdą jazdą. Ciśnienie potrafi się zmniejszyć już po 5godzinach.

ewentualnie czekam na inne Wasze sugestie

Tufo Hi Composite Carbon super szytka za rozsądną cenę.

#407 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 22 październik 2012 - 18:04

qqx, nie wiem czy to efekt placebo, ale vittorie się jakoś tak lepiej "kleiły" do drogi. Choć przez zbytnią pewność co do tego roztrzaskałem poprzedni rower ;>

Oprócz Tufo Hi Composite Carbon mogę polecić też Tufo S33 Special.

#408 Hiszpan25

Hiszpan25
  • Użytkownik
  • 117 postów
  • SkądSzczecin/Hamburg

Napisano 22 październik 2012 - 18:25

Oprócz Tufo Hi Composite Carbon mogę polecić też Tufo S33 Special.


cieszę się. dokładnie ten model zakupiłem mając nadzieję na dobry stosunek jakość/cena/trwałość/odporność na przebicie. już widzę, że trudno będzie doczekać się po złożeniu roweru pierwszych jazd testowych...

#409 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 22 październik 2012 - 18:32

Jaka jest szansa na uszczelnienie na trasie? W sensie jak łatwo rozciąć szytkę? Czy pitstop wozić ze sobą czy zalać mleczkiem od razu po założeniu szytek? Ile to mleczko pomaga? Tu chodzi o zawody, a odradzają szytkę na taśmę...

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#410 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 22 październik 2012 - 18:48

1. Zalezy od awarii.
2. Tak samo jak porownywalne opony.
3. Wozic pitstop i nie zalewac.
4. Tu podobnie jak pkt 1.

I dobrze robia ;-)

#411 Hiszpan25

Hiszpan25
  • Użytkownik
  • 117 postów
  • SkądSzczecin/Hamburg

Napisano 22 październik 2012 - 18:50

garenge, zobacz jak efektywny jest środek... jak dla mnie prezentacja mówi sama za siebie...

#412 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 22 październik 2012 - 18:56

1415Chris, ok, ale jak mam szytkę klejoną to przecież oderwać to na trasie to diabelnie ciężko będzie :D

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#413 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 22 październik 2012 - 19:18

Jak chcesz jezdzic na "lepszych" szytkach, to raczej powinienes nie myslec o tasmie.
Moze i ma ona swoja racje bytu z szytkami typu tufo. Opona sama w sobie jest tak twarda, ze nie powinno robic to roznicy, czy jest klejona klejem czy tasma.

No i tu jest ten "maly" problem szytek......
Wieksza awaria, ktorej pitstop nie zalata, skutkuje:
1. sciaganiem opony, jeli ma sie zapas lub
2. telefonem do zony/przyjaciela, kogos kto Cie do domu zwiezie ;-)

Niemniej, przy odrobinie wprawy, wcale nie jest to takie trudne.
Niektore kombinacje opona-obrecz sprawiaja wiecej problemu, niz zerwanie szytki.

#414 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 22 październik 2012 - 19:20

No i teraz zdecydować co brać... Masakra.

No mówimy o np. tufo s33 special, klej czy taśma?
Łatwo się odrywa szytkę klejoną?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#415 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 22 październik 2012 - 20:55

garenge, jak masz płaski śrubokręt, to dość łatwo. Najgorzej zacząć zrywanie - później już idzie.

#416 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 22 październik 2012 - 21:26

I w ile to bym zrobił na zawodach? W 5 minut wszystko ogarnę?

Grube kolarstwo, BMI fighter :)


#417 monjac

monjac
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • SkądP O L S K A

Napisano 22 październik 2012 - 22:14

[quote name="qqx"][quote]Proszę Was o podpowiedź w doborze szytki
1. Vittoria CORSA EVO CX - 23 mm
2. Continental Sprinter - 22 mm [/quote]
Bezdyskusyjnie Continental. Tańsza, trwalsza.


Ok - ale co do ceny to tu Cię zdziwię - Continental Sprinter to wydatek ok. 160-170 zł za sztukę zaś Vittorię CORSA EVO CX można już kupić za ok 130-140 zł za sztukę

Wiem i zdaję sobie z tego sprawę że nie ma konkretnie szytki która będzie do wszystkiego ale chodzi mi o przynajmniej w miarę uniwersalną na której zrobię minimum 10 tyś km (czyli na ok 1 sezon, a nie żeby mieć taką że potrzeba będzie zakupić ich przynajmniej z 2-3 kompletów na sezon ponieważ na pieniądzach to ja nie śpię)

#418 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 23 październik 2012 - 08:14

Jesli moge zaproponowac dwa podstawowe kryteria, wg ktorych, imo, powinno dokonywac sie wyboru szytek:
1. Jakosc jazdy "performance"- miekkosc, komfort, mniejsze opory toczenia, tu klejone sztyki (fmb, dugast, veloflex, vittoria, challenge) goruja. Szytki te sa recznie klejone. Nie stosuje sie procesu wulkanizacji, ktory obniza w/w wlasnosci.
Jezdzi ktos w pro peletonie na innych gumach niz te powyzej.... :?: ;-)
2. Trwalosc, ilosc km - tu reszta swiata szytek

Wybor jest prosty, komus zalezy na tym pierwszym, wie co ma wybrac. A fakt ze takowe gumy wytrzymaja 3000-5000km i beda bardziej podatne na awarie, jest kwestia drugorzedna.
Jak ktos chce miec bombproof szytki i robic na nich duze przebiegi, kosztem jakosci jazdy, bedzie rozgladal sie za czyms innym.

#419 Gosc_zenek_*

Gosc_zenek_*
  • Gość

Napisano 23 październik 2012 - 08:15

10tyś km to tylko miśki TUFO ze zmianą w odpowiednim momencie tyłu na przód.

#420 garenge

garenge
  • Użytkownik
  • 862 postów
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 23 październik 2012 - 12:19

A jaki model szytek odpornych i w miare szybkich? Taki kompromis :D i zeby powietrze dlugo trzymaly

Grube kolarstwo, BMI fighter :)




Dodaj odpowiedź