szytki
#1623
Posted 04 May 2021 - 17:01
Jeśli chodzi o szytkę Vittoria Rally to jest tam wentyl z wkręcanym zaworkiem, który można wykręcić i wlać lub założyć przedłużkę.
#1624
Posted 04 May 2021 - 17:12
OK, fajnie, a wiesz moze czy ta przedłużka będzie pasowała?
https://www.cykloman...szt,id7043.html
chyba tak, ale...
#1625
Posted 04 May 2021 - 17:22
Będzie pasowała!
#1627
Posted 05 May 2021 - 14:49
Jeśli chodzi o szytkę Vittoria Rally to jest tam wentyl z wkręcanym zaworkiem, który można wykręcić i wlać lub założyć przedłużkę.
No i niestety z Cyklomanii dostałem całkowicie inną informację, ze wentyl nie jest wykręcany. Kto ma zatem rację?
Edit:
https://www.bringabi...9164.1593073815
I wszystko jasne.
#1628
Posted 05 May 2021 - 15:07
No to nie wiem.
U mnie to wygląda tak szytka Vittoria Rally już z przedłużką, którą zainstalowałem po wykręceniu wentyla i wkręceniu go w przedłużkę.
1620223106301.jpg 214.7KB
11 downloads
#1630
Posted 05 May 2021 - 15:50
Postanawiam nie zalewać mlekiem, bo zatyka się ta przedłużka i jest potem problem, aby napompować gdy już mleko przeschnie. Trzeba przedłużkę odkręcać i przepychać... Wkurzało mnie to.
#1632
Posted 07 May 2021 - 06:35
To i ja dorzuce swoje "3 groszę"... bo ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje o szytce CONTINENTAL Gatorskin.
Ta reklamowana jako "pancerna opona to jakaś farsa.
Już po 200 km na oponach widać nacięcia , po 1 tyś wyglądała jakbym jeździł po szkłach. NIE POLECAM.
Nie wiem co się działo później bo sprzedałem koła w tymi szytkami.
Moje rowerowe foty z Jury:
#1633
Posted 18 May 2021 - 09:56
Vittoria Mastik bardzo ładnie schodzi rozpuszczalnikiem terpin. W końcu coś.
Szytki Conti to ogólnie takie treningowe. Miałem sprintery i competition, dobre jak VW do tyrania - finezja niemieckiej myśli technologicznej .
- artho and lukaszzsch like this
#1635
Posted 04 June 2021 - 08:33
Sprawca zamieszania: Tufo S3 Lite. Tydzień temu jadąc ścieżką rowerową dorobiłem się lekkiego przecięcia na przedniej szytce. Nie jest to jakaś wielka awaria, ale zauważyłem, że w ciągu nocy schodzi mi powietrze, normalnie nie działo się to tak szybko oczywiście.
Za tydzień wybieram się w trochę dłuższą trasę niż wokół komina, więc stąd pytanie co z tym zrobić?
1. Jeździć, obserwować. Powietrze nie schodzi tak szybko, więc wytrzyma cały dzień jazdy
2. Zalać sealantem
3. Wymienić szytkę dla świętego spokoju
Jak żyć?
Edit: Sealant zadziałał elegancko