15530 odpowiedzi w tym temacie

[impa]

Dziś: 112,2 km ze średnią 27 km/h  

[Ultek]

Cztery godziny na stoku. Wisła, Soszów.

 

 

Zostawiłem rower na Śląsku, bo do domu wpadłem raptem na dwa dni.

 

Parmenides, gdybyś chciał pojeździć w grupie, w sobotę i niedzielę mamy ustawki w Tychach. Pisałeś wcześniej, że kręcisz się koło Murcek, a to niedaleko. Zbieramy się o 11.00 pod hotelem Piramida, na Paprocanach. Wyguglaj sobie miejsce i trafisz. Dystans, ok. 70-80 km, plus dojazd i powrót. Nie będziemy forsować tempa, bo w zimie każdy jest bez formy. Szykuje się przyjemny, słoneczny weekend, w sam raz na rower. Zapraszam.

 

[Tornadotwister]

Zakończenie sesji siłowych mocnym 2h akcentem Jutro i niedziela oby pogoda pozwoliła na rower.

[mess]

U mnie wyszła regeneracja, jedyną osobą która odpowiedziała na moje ogłoszenie okazał się dość początkujący rowerzysta :- ) jechałem na zimówce, w sumie zimno, deszcz/śnieg naprawdę kudos dla tego pana. Na koniec powiedział, że było mocno A mi się bardzo fajnie kręciło, popracowałem nad kadencją, zimówka niezbyt sprawna więc wyszedł trening "zablokowane przełożenie", pogadaliśmy sobie.

 

38km / 23.1kmh @ 67%

 

https://www.strava.c...ities/502879917

[kaido2]

Cross:

 

DST 58, Up 309, avg 26, max 39,1, temp +3.

[lukasz318]

Personalny raczej intensywny triceps zmasakrowany czas 1h
Jutro rower mam nadzieje ze pogoda pozwoli

[parmenides]

Cztery godziny na stoku. Wisła, Soszów.



Parmenides, gdybyś chciał pojeździć w grupie, w sobotę i niedzielę mamy ustawki w Tychach. Pisałeś wcześniej, że kręcisz się koło Murcek, a to niedaleko. Zbieramy się o 11.00 pod hotelem Piramida, na Paprocanach. Wyguglaj sobie miejsce i trafisz. Dystans, ok. 70-80 km, plus dojazd i powrót. Nie będziemy forsować tempa, bo w zimie każdy jest bez formy. Szykuje się przyjemny, słoneczny weekend, w sam raz na rower. Zapraszam.

Dzięki!
Rzeczywiście jestem na Wesołej. Przyjechalemjednak ze względu na rodzinkę - syn wraca z obozu narciarskiego w sob, a moja mama wyszła ze szpitala i wymaga opieki. Ale może w niedz bym sie zjawił ze szwagrem lub sam. Jeszcze raz dziękuje za pamięć! Pozdr

[Tornadotwister]

Miała być pogoda dziś na rower i była, ale tak potwornie lodowatego poranka dawno nie pamiętam. Wprawdzie tylko - 6 ale wiatr robił dobrą robotę....36 km , 1:40h , hr 139/162, cad 86/115 w arktycznych warunkach wszystko nad ranem skute lodem. Za to kosmiczny wschód słońca które pojawiło się między górami zaliczyłem

 

[Ultek]

Po 40 km nasilił się ból w okolicy Achillesa i musiałem skrócić dystans. Teraz maści i modlitwy.

DST 58,69 km

TM 2:12:16

AVG 26,62 km/h

Vmax 47,7 km/h

AVHR 139 bpm

HRmax 191 bpm

AVCAD 71 rpm

Kcal 955

↑ 262 m

ODO 564,32 km

Godz.10 - 12, temp. 5°C

https://www.strava.c...405999/overview

[lukasz318]

Ja też dzisiaj przegrałem z wiatrem i nie chodzi tu o brak siły pod wiatr ale o zimno. Zmarzlem okropnie nawet "ten jeden palec"
zaplanowana trasa uległa korekcie na powrocie więc
Dyst 53.8
czas 1:52
AV CAD 78 AV pręd. 27.2
AV hr 133 hr max 163 cal 1322

Szkoda bo to pierwszy spacer Domanki po modach i mimo przeziębienia i planu na delikatna jazdę czuć było potencjał.

[kaido2]

Poranek lodowaty, a chciałem z szosy. Start 1,5 stopnia, powrót 11 st.

Dst 107, up 270, avg 28,1, max 43, wiatr nie za silny, wręcz kuszący do nakręcania dobrego treningu

[Majcher]

102km,411m pionu,avg 25,3 https://www.strava.c...ities/503455647

[funf]

62km -> pod wiatr trochę zimno, jak bez wiatru i w słońcu to ciepło. Nie dogodzi

[jaroMKV]

40 km / avg 28.4 km/h  - wiatr dziś dawał popalić popołudniu

[Szolantic]

Dzisiaj długa przepychanka ze znanym i lubianym zjawiskiem pogodowym jakim jest wiatr.

https://www.strava.c...ities/503623669

[impa]

Dziś: 200,1km ze średnią 26,6 km /h

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[piotrek1906]

impa podziwiam Cię, kręcisz niesamowite przebiegi, tak jak kaido2 (na tych swoich ruskach, czy jak to On nazywa), Twoje posty to "przejechałem tyle i tyle, w takim czasie", bez tych wszystkich miejskich psychologicznych zaburzeń, dzisiaj słabiej bo wczoraj miałem biegunkę, albo miałem kaszel, bo coś tam, ale mimo wszystko wsiadłem na rower.. 

 

nie rozumiem jak to robisz, ale szacun dla Ciebie

 

 

[lukasz318]

Ja też podziwiam Wasze przeloty są imponujące a zważywszy na porę roku pogodę etc. MEGA SZACUN!

powodzenia