15534 replies to this topic

[kris91]

Dzisiaj nastąpiło piękne zwieńczenie trenażerowego tygodnia
Do Trzebnicy jechalo się super, z lekkim wiaterkiem w plecy...
Wiatr dmuchał jak ICM przewidział, z każdą chwilą coraz mocniej, więc gdy nadeszła pora nawrotu totalna masakra! Powrót z prędkością 23-27kmh zależnie czy w lesie czy nie. Masakra!


Dst: 115.00 km
Czas: 04:05 h
Avg: 28.16 km/h
Max: 43.00 km/h
Temp: 2.0*C
HR max: 176( 88%)
HR avg: 154( 77%)
Kalorie: 3025(kcal)

cad:86
przewyższenia:738m

I teraz kozacką pogodę zapowiadają na ten tydzień, będzie trzeba wziąć parę godzin wolnego żeby wychodzić wcześniej z pracy Mam już nawet plan tygodnia ino żeby pogoda znowu nie spłatała figla ;-)

I teraz dzięki spalonym kaloriom mogę podjeść czekoladę bez wyrzutów sumienia i tak jeszcze sporo kcal będzie do nadrobienia Piękne cieniowanie :mrgreen:

Zdjęcia i relacja oczywiście na blogu: http://kris91.bikest...d-powrotny.html

Ps. Spotkałem grupę wyjeżdżając z Trzebnicy, ktoś mnie zawołał po nazwisku "Eeej Kuuuubik jedź z nami" ale odbili w lewo na Sułów.. Kto taki ? Skąd grupa ? Trzebnicka czy jakaś wrocławska ? ;-)

[kubens]

45 km ;-)

[netta1987]

baza na mtb
temp -6* (wiatr)
54,8km
2:55h

[Emilo]

paskudny wiatr dzisiaj 80 km udało się zrobić ale momentami ciężko było

[konik_25]

Wczoraj:

MTB 61,5km 2:25h lodowaty wiatr wyjazd około 16:40- w moim odczuciu najzimniejszy trening w tym roku (najcieplejszy styczeń nie licząc 3 ciepłych marcowych dni) .
Pierwsze szlify w tym roku (na 12,5 km stanąłem na pedały i spadł łańcuch ) .
Straty : Cztery dziury w wiatrówce ,dwie w kurtce ,dziurawa rękawiczka ,zdarty łokieć ,obite biodro i lecutki szlif nad łukiem brwiowym.
"Wzburzony" postanowiłem kontynuować jazdę .
Drogi czarne jedynie między lasami czarne ścieżki wyjeżdżone przez samochody.

Do miłego.

[garenge]

Bieganie 10,05km tempo 5;38 regeneracja


Więcej o całym tygodniu tutaj

http://ironm-on-ike.blogspot.com

[szamanviking]

58 km do pracy, 3/4 treningu lodówka wiała z boku, jak Wam wszystkim chyba dziś. W nagrodę ost 7-8 km wiatr w dupsko i przy tych -5/6 stC AV 36.1/h . Chyba jednak wiosna idzie już

[dawidr]

58 km do pracy, 3/4 treningu lodówka wiała z boku, jak Wam wszystkim chyba dziś. W nagrodę ost 7-8 km wiatr w dupsko i przy tych -5/6 stC AV 36.1/h . Chyba jednak wiosna idzie już

Rzeźnik! :-)

[garenge]

Teraz to zniszczyłeś już kompletnie

[kris91]

szamanviking, o fuck! który to ?tak kończy ten co wygrał z Tobą na finiszu ? :roll: :shock:

[wiki]

szamanviking mam nadzieję, że sprawdzimy w tym sezonie kto komu łeb urwie (mimo, że już kategoria nie ta sama) ;-)

W sprawach treningowych: bardzo (bardzo, bardzo) powoli wracam do "świata żywych". Mimo, że w weekend spędziłem na rowerze tylko 4h to dzisiaj moje nogi domagają się regeneracji...a, że preferują aktywną to będą roleczki, jakieś 60 minut max.
Przy okazji będzie okazja sprawdzić mniej więcej jak sprawują się nowe linki, pancerze plus owijka

[szamanviking]

Wszyscy chcą mnie sprawdzać teraz i demolować ? ;-) to w sumie też jakaś motywacja. Łapcie byka za rogi póki jest ikra i chęć. Szkoda marnować życia na narzekanie, czy siedzenie w kapciach z TV. A nóż rzeźnicki wożę w aucie na wyścigi...

[sosha07]

I ZNOWU pływanie i do tego słabe jakieś (37x25 w 31min)..
Jeśli ten rok dalej dla mnie będzie taki "urazowy" to chyba więcej przepłynę km niż przejadę na szosie :shock:

[kris91]

Ja dzisiaj pokręciłem dla wytrzymałości Najpierw zimno - później jeszcze zimniej.
Jutro powtórka :-P


Dst: 118.00 km
Czas: 04:10 h
Avg: 28.32 km/h
Max: 46.00 km/h
Temp: 1.0*C
HR max: 178( 89%)
HR avg: 154( 77%)
Kalorie: 3133(kcal)
cad: 85
przewyższenia: 454

Nogi zupelnie nieświeże, jutro powtóorka bo w nocy ma sniegu napadać i czwartek bedzie w domu ;x

[dawidr]

kris91 ile masz już przejechane w marcu? Masakryczne dystanse robisz jak na te warunki :-)
Ja jak na razie tylko 250km i coś nie mogę dokręcić więcej ze względu na czas i warunki...

[Yarasq]

Zimnoo...ehh niech ta zima w końcu odejdzie. Marzę o jeździe przy temp. 5-10 stopni. A tak dzisiaj jak zaczynałem było 0 a jak kończyłem -2. Banany jak z lodówki a batony twarde, a jak w bidonie przestaje chlupać a zaczyna grzechotać to czas wracać do domu.

50,34km
1:37:16
Avspeed 31,05km/h
Maxspeed 41,73km/h
AvHR 155(81%)
MaxHR165(86%)

[garenge]

35km pierwsza jazda na czasówce
11,7km bieganie w tlenie 5:46/km

[PitMajewski]

Było już zimniej w zimie, a nie wydawało mi się tak zimno teraz wiosną.
Przejechałem tylko 20km na luziku i przebiegłem spokojnie 6km w 28 minut.

[Lukasz Kwiatkowski]

Przez ten wiatr to wszystko...
Dzisiaj jednak trenażer
Czas: 1g
AVHR 143 (74%)
MAXHR 184 (95%)