Personalny 55m av hr 130 max 168 cal 564
Trudne ćwiczenia ogólnie zajazd.
Jutro wreszcie rower - regeneracja
mój trener i jego przejażdżki rowerowe:)
http://szosa.org/gal...161-mój-trener/
Posted 24 March 2016 - 22:26
Personalny 55m av hr 130 max 168 cal 564
Trudne ćwiczenia ogólnie zajazd.
Jutro wreszcie rower - regeneracja
mój trener i jego przejażdżki rowerowe:)
http://szosa.org/gal...161-mój-trener/
Posted 25 March 2016 - 13:07
Rajd Fenixów
DST 58,31 km
TM 2:04:55
AVG 28,00 km/h
Vmax 47,7 km/h
AVHR 147 bpm
HRmax 147 bpm
AVCAD 87 rpm
Kcal 1156
↑ 252 m
ODO 709 km
Godz.10 - 12, temp. 10°C
https://www.strava.c...ities/526148725
Posted 25 March 2016 - 14:13
CykloOpole !!!
Posted 25 March 2016 - 17:37
STRAVA--->>>https://www.strava.c...hletes/11534325
Posted 25 March 2016 - 20:31
Dziś: Pierwsza jazda po tak pofałdowanym terenie-Ślęza.
Dst.-83,2 km
Avg:27,4 km/h
Up:1161m
- znaczy jazda się nie odbyła. Zatem jutro musisz strzelić 283,2 km
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 25 March 2016 - 21:14
@astronom naprawione-mam dzień wolnego haha @stryjek masz mega fajne tereny do jazdy,nawet się trochę zdziwiłem że tyle osób od rana na szosie można było spotkać i to w dodatku w piątek mijaliśmy się też z 3-4 teamami kolarskimi po 10-20 osób-pod jednego z kumplem dołączyliśmy ale niebawem po tym musieliśmy pauzować,bo wjechałem w taką dziurę że kierownica mi się przestawiła z lekka..
Posted 25 March 2016 - 22:12
Posted 26 March 2016 - 08:16
dzisiaj pierwszy raz próbuję setkę ... we will see
Posted 26 March 2016 - 12:40
Szosa. Start w sześciu, planowo 100 km ze średnią 31-32 km/h. Niestety strzeliłem na 20 km i stwierdziłem, że niech wariaty "jadą w piz..u" bo zaczęli mocno cisnąć (40 km/h). Jak pomyślałem, że jeszcze tak będzie przez 80 km i jeszcze parę stromych pagórków, to pewnikiem zejdę na serce i trasę sobie skróciłem. Ogólnie mocny wiatr, ponuro, niezbyt ciepło i po nocnych opadach wilgotny asfalt. Samotna walka z wiatrem przegrana przeze mnie (brak mocy w nogach), dopiero 5 km od domu zmotywował mnie facet na składaku, bo jak wyjechał z posesji, to chyba chciał się ścigać Reasumując, na razie totalny brak formy, choć jest jeden mały sukcesik, bo na pagórku (średnio,9,2%, max 12,9%) udało pobić mi się mój rekord i na segmencie na stravie jestem na 12 pozycji ze stratą do Przemka Sobieraja i Michała Kwiatkowskiego tylko 16 i 14 sekund, co przy mojej ciężkiej dupie (93 kg) uważam za sukces Niestety górka jest na 11 km, a później było tylko gorzej.
Czas: 1.49.04 h
Dystans: 50,36 km
Średnia prędkość: 27,71 km/h
W górę: 288 m
Średni puls: 148 (max 181)
Kadencja: 91
Temperatura: 7,9 st.
Posted 26 March 2016 - 13:02
50 km przekręcone o świcie , sporo czasu na trening podjazdów poświęcony mega mgła w górach dzisiaj rano. Trochę ponad 2h. Wesołych Świąt !!!
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Posted 26 March 2016 - 13:37