Wczoraj pierwszy wyścig w sezonie - Ślężański Mnich. Źle się ustawiłem na starcie i przez kraksy na początku musiałem gonić, dogoniłem raz główną grupę, ktoś puścił koło, dogoniłem drugi raz ale już mniejszą grupkę, kolejne próby już nieudane i przez prawie połowę dystansu jechałem sam, ostatnią rundę przejechałem w większej grupce łączonej z kategorii M20, M30 i M40, przed metą zaatakowałem i dojechałem przed grupą. Bardzo mocny trening wyszedł zamiast ścigania.
DST:53km
TM:1:31:07
AVG HR:168
Miejsce: 60 M20
https://www.strava.c...ities/534895281