Pierwszy w tym roku tysiąc w tydzień
Posted 03 April 2017 - 16:20
Posted 04 April 2017 - 19:12
Posted 04 April 2017 - 20:06
Kolejny wyjazd z cyklu zdąrzyć przed zmierzchem:
Dystans: 43,91
Czas: 1:44:00
V średnia: 25,33 km/h
V max: 44,04 km/h
Up: 264m
Tętno srednie: 152
Tętno max: 174
Kalorie: 1853
https://www.strava.c...ities/928144449
Posted 05 April 2017 - 13:14
Poniedziałek i wtorek w pracy od 9 do 19 więc bez roweru.'
Dzisiaj mimo, że zatoki dokuczają rundka.
\
https://www.endomond...kouts/900075130
Posted 05 April 2017 - 17:42
Posted 05 April 2017 - 18:54
Powrót z gór, na sucho: 115 km i 1275 m podjazdów/1694 m zjazdów: www.strava.com/activities/929250007
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 06 April 2017 - 16:36
Posted 08 April 2017 - 01:15
Posted 08 April 2017 - 16:20
Posted 08 April 2017 - 18:51
Posted 08 April 2017 - 19:00
Dziś najdłuższy wyjazd w tym sezonie. Niestety wiało mocno, a tego po prostu nie znoszę. Męczyłem się strasznie mimo, że za wszelką cenę chciałem jechać w tlenie. Nie zawsze się udawało, ale nie było tragicznie. Średnia prędkośc podła, ale mimo wszystko jestem zadowolony.
Dystans: 58,09 km
Czas: 2:25:50
V średnia: 23,90 km/h
V max: 45,59 km/h
Up: 360m
Tętno średnie: 149
Tętno maksymalne: 176
Kalorie: 2534
https://www.strava.c...ities/933282553
GPS uciął mi pierwsze 6 km treningu. Więc na stravie nie ma wszystkiego.