Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening


15530 odpowiedzi w tym temacie

#15081 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 04 wrzesień 2022 - 14:48

Wszystko na rowerze szutrowym (nie wiem czy to na stałe czy chwilowe, ale na ten moment straciłem "zamiłowanie" do jazdy typowo szosowej):

 

 - środa - 104,79 km

 

1db40f872485d150med.jpg

 

- sobota - 127,69 km

 

9ac1b52595bd370amed.jpg

 

- niedziela - 109,54 km

 

bda93380c1575d53med.jpg



#15082 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 351 postów

Napisano 06 wrzesień 2022 - 15:27

W weekend odbylem wycieczkę ze znajomymi z Raciborza wycieczkę na Czechy
 
Wyszło 160 km i 2200 m przewyzszenia. Wycieczka bardzo spokojna i luźna.
 
Q2ErVTy.jpg
 
Miejsce startu Roznov Pod Radhostem, dobry punkt, choć pierwszy podjazd zaczyna sie juz 1 km po starcie (czego ja osobiscie nie lubie)
 
Celem byly rejon Hostynia (Hostynske Vrchy) i Vsetina i kilka podjazdów znanych m in z wyścigu Mammut Tour. 
 
 
Jakosc asfaltu bardzo dobra.
 
Dłuższe podjazdy dość łagodne, zjazdy fajne, długie i szerokie, ruch aut niewielki.
 
Czy warto?
 
Mysle, ze tak. Ale jako luźna wycieczka. Do zrobienia nawet na solo w październiku.
 
Czesc podjazdów leci w lesie, więc przy pożółkłym tle fajnie się jeździ.
 
Ewentualnie jako szybki trening w kilkuosobowej grupce
 
Czy bym wrócił?
 
Chyba, tylko po to, aby klepnąć Tesak z drugiej strony i może zaliczyć podjazd na Świety Hostyń, który teraz odpuściłem.
 
Na plus widoki i spokój na drogach
 
Wypadam uwazam za udany. Kolejne tereny sprawdzone, kolejne kopce odhaczone
 
Kilka zdjęc
 
yGpcVgD.jpg
 
v2fyNpV.jpg
 
SVsyDyt.jpg
 
aG3cULg.jpg
 
7bqTSWE.jpg

  • Marcin321, cauchy i Chrisw79 lubią to

#15083 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 11 wrzesień 2022 - 15:10

Wszystko szutrowo:

 

- środa - 100,86 km

 

- sobota - 76 20 km. Na 48 km lunęło konkretnie, akurat byłem w głębokim lesie. Zapomniałem zabrać przeciwdeszczówkę. Bite dwie godziny stałem pod drzewami, końcowe 28 km w deszczu. Zmokłem okrunie.

 

- niedziela (dzisiaj) - 129,42 km.

 

f7af91ababa20d4amed.jpg


  • lupus lubi to

#15084 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 351 postów

Napisano 15 wrzesień 2022 - 10:26

Korzystając z okna pogodowego, wpadla wycieczka z domu przez 3 kraje :)

https://www.strava.c...ties/7801850114

127 km, 1770 m pionu.
Fajne tereny, szczególnie boczne drogi, gdzie ruch niezbyt wielki, fajne widoki, a nowe podjazdy sprawdzone

7Jk2U1G.jpg

4TrshIi.jpg

9SjyXRD.jpg

ZgdyhdV.jpg

IOIl1Dl.jpg


  • JHartman i heniek58 lubią to

#15085 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 18 wrzesień 2022 - 16:53

Wszystko szutrowo:

 

- środa- 135,11 km

 

fe7b48a8f01e2704med.jpg

 

- sobota- 134,58km

 

bfe3f2d139d0a584med.jpg

 

- niedziela (dzisiaj) - 41,20 km. Na 23 km zaczęło lać, ostatnie 18 km to paniczny odwrót w zimnej (12     stopni) ulewie. Mam nadzieję, że tego nie odchoruję.

 

 

 


  • lupus lubi to

#15086 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 25 wrzesień 2022 - 14:54

Wszystko szutrowo:

 

- środa- 105,84 km

 

2974ab7cbd6b45c4med.jpg

 

- czwartek (zamiast standardowej jazdy w sobotę) - 127,76 km

 

a6414e21e8d2c818med.jpg

 

- sobota - demonstracja (zdjęcie usunięto z uwagi na protesty użytkowników: jeśli ktoś uczestniczył w demonstracji, tego nie musi tu demonstrować, no chyba, że to demonstracja rowerowa - moderator)

 

 

- niedziela - 124,58 km

 

bc9649e813a8c3ddmed.jpg

 

 

 



#15087 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 02 październik 2022 - 14:12

Wszystko szutrowo:

 

- środa- 121,42 km.

 

8e6564d6876fcc09med.jpg

 

- sobota- 124,88 km

 

5cbd774a018254bcmed.jpg

 

- niedziela (dzisiaj) - 102,08 km. Pakudnie było dzisiaj: silny wiatr plus od czasu do czasu mżawka.

 

0250bcc9f0c9ae25med.jpg



#15088 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 09 październik 2022 - 14:55

Zmowu wszystko szutrowo (już nawet nie pamietam kiedy ostatnio jeździłem na szosówce):

 

- środa - 122,80 km

 

e8550e52df7f15dcmed.jpg

 

- sobota - 124,04 km

 

5032ecba8281911emed.jpg

 

- niedziela (dzisiaj) - 120,85 km

 

90f24220867a72dcmed.jpg



#15089 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 16 październik 2022 - 13:58

Wszystko szutrowo:

 

- środa - 129,63 km

 

418a2ada661a826bmed.jpg

 

- sobota - 137,90 km

 

76c3ab661c1b585fmed.jpg

 

- niedziela (dzisiaj) - 104,82 km

 

b1ed5a5eeda22bf5med.jpg



#15090 EvoPL

EvoPL
  • Użytkownik
  • 91 postów

Napisano 17 październik 2022 - 08:40

Trening jak trening, 48km i 480m up, ale to zupełnie nieistotne. Szach i mat :D 

 

2ZYhXPd.jpg



#15091 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 351 postów

Napisano 21 październik 2022 - 12:06

Ze 2 tygodnie temu przytrafił się wypad w Beskid Sądecki. Trasa skopiowna z bikeshow.

Wyszło 92 km i 2100 m przewyższenia. W rzeczywistości te 2100 wpada na 70 km, ostatnie 20 jest w dol co czyni trase już mocno górską. :grinning:

vDciO8F.jpg

Miejsce startu Stary Sącz, dobry punkt, idealna dojazdówka z rozgrzewką.

Celem była Przehyba i kilka podjazdów w okolicy.

Jakosc asfaltu bardzo dobra.

Przehyba ok, reszta bdb, cisza i spokoj, ruch aut bardzo niewielki.

Czy warto?

Zdecydowanie tak. Najlepiej chyba w tym kierunku co my jechaliśmy.

Do zrobienia nawet na solo w październiku.

Część podjazdów leci w lesie, więc przy pożółkłym tle fajnie się jeździ.

Czy bym wrócił?

Tak choćby po to by czesc tych podjazdów zrobić w drugim kierunku i ewentualnie bardziej eksplorować okolicę.

Na plus widoki i ogromny spokój na drogach

Wypadam uwazam za udany. Kolejne tereny sprawdzone.

Na Przehybie byłem 1szy raz, nie jest taka straszna.

Jezdzilo się gorsze podjazdy. Nie uwazam jej za jakis mega trudny podjazd.

Jedyny minus to dojazd do Sącza.

190 km ode mnie a jechałem to rano autem 4 godziny. Koszmar. Co chwile swiatla, zwezki, ciężarówki.

Gdybym wracal to tak na dwa dni.

Kilka zdjęc

UTpVwki.jpg

Nv2ys4z.jpg

mjGBp1m.jpg

OnwBkWY.jpg

YbUzelL.jpg



#15092 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 23 październik 2022 - 15:13

Znowu żwirowo: 

 

- czwartek - 103,79 km

 

e01cf72e6318a9f7med.jpg

 

- sobota wypadła - cały dzień padało

 

- niedziela (dzisiaj) - 135,31 km

 

7a7c8eeb36f6476emed.jpg


  • 4gotten lubi to

#15093 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 30 październik 2022 - 16:10

Znowu wszystko żwirowo:

 

- środa - 143,33 km

 

- sobota - 139,50 km

 

- niedziela (dzisiaj) - 114,19 km. Na początku jazdy, w lesie,  zgubiłlem bidon. Musiałlem zmienić trasę, żeby znależć sklep.

 

71664659c59010a6med.jpg

 

 


  • lupus lubi to

#15094 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 06 listopad 2022 - 15:48

Wszystko szutrowo:

 

-środa- 131,64 km

 

-sobota- 102,05 km

 

niedziela (dzisiiaj)- 107.04 km

 

80e7e9703561f62cmed.jpg


  • lupus lubi to

#15095 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 listopad 2022 - 17:03

Mazowiecki Park Krajobrazowy

59843f4659c4cc657b70a99d55bc7112.jpg

Trasa zakręcona, tak żeby wydobyć wszystkie smaczki z tego niewielkiego lasu.

cd8497b7f55796ee3cbf7839dda348ad.jpg
  • 4gotten i lupus lubią to

#15096 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 listopad 2022 - 18:40

i to koniec szoszy na ten rok :) rowerek na przegląd, może do końca roku wpadnie nowa korba. Na moim rowerku zrobiłem w tym roku 3670km (w porównaniu do 5310km / 2021)
https://www.strava.c...ties/8087482023
22c2c1976ed0b647bebda49181230ccf.jpg
  • Marcin321 i lupus lubią to

#15097 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 13 listopad 2022 - 16:32

Wszystko szutrowo:

 

- środa - 118,33 km

 

- sobota - 115,89km

 

- niedziela (dzisiaj) - 74,24 km. Deszczowy dzień.

 

68165188ef8fd633med.jpg


  • lupus lubi to

#15098 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 listopad 2022 - 15:41

W końcu pogoda sztos do jazdy w terenie, oby jak najdłużej na minusie.

9d4f8bb7d23bbdad3bd1c211b24ec81c.jpg
  • EmPe i lupus lubią to

#15099 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3185 postów

Napisano 21 listopad 2022 - 20:47

Żwirowo:

 

- środa - 93,95 km

 

- sobota - 62,18 km. Miało byc trochę więcej, ale założyłem cudowne, zimowe skarpety Assosa i stopy zmarzły mi tak, że musiałem zakończyć wcześniej. Pierwszy śnieg.

 

f741fc629d2a8831med.jpg

 

Niedziela: było mocno ślisko więc pierwszy raz od wielu miesięcy wsiadłem na trenażer.



#15100 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 351 postów

Napisano 23 listopad 2022 - 14:53

U mnie jeszcze Złota Jesien ...

Po Beskidzie Sądeckim i Przehybie wybrałem się na coroczna pętlę spadających lisci.

 

Rok temu padło na polsko-czeską  pętle z Guchołaz (150 km/2350 m)

Zlate Hory, Góry Opawskie i Masyw Śnieznika. Z podjazdów wpadl wtedy czeski Rejviz, Ramzova, Przełęcz Płoszczyna ze Starego Mesta i Przełęcz Lądecka.

https://www.strava.c...ties/6073559948

To była chyba ostatnia ciepla jazda, całość na krotko przy bardzo silnym wietrze.

Powrót wykończył. Do teraz nie wiem czy nie lepiej było jechac w drugim kierunku…

 

aHvrnnd.jpg

 

W tym roku postanowiłem wrócić w te tereny, dokładając trochę nowych podjazdów.

Start z czeskiej strony, bo mamy bliżej.

 

W tym roku znow wialo, ale nie tak mocno.

Teoretycznie powrót był znów pod wiatr, ale za to na spadku i nie wróciłem az tak wykończony ;) Poza tym kolega bardzo mocny to pomaga.

 

Zjechaliśmy rejon gór orlickich, bystrzyckich  oraz Masyw  Śnieżnika.

Z podjazdów wpadła Lesica z Międzylesia, Spalona od Mostkowic , Puchaczówka od strony zachodniej(Idzikowa).

 

Ze zjazdów fajny ten ze Spalonej oraz do Stroni Śląskich z Puchaczówki.

No i fragment wzdłuż granicy, ta 20 km autostrada Sudecka bardzo dobry.

 

Wyszło 132 km i 2021 m przewyższenia.

8RurR6y.jpg

 

 

Jakosc asfaltu bardzo dobra oraz dobra.

Dłuższe podjazdy dość łagodne, dużo w lesie, zjazdy fajne, długi, ruch aut niewielki.

Ruch był tak spokojny, ze mimo jazdy w tygodniu były chyba ze 2 ciężarówki i to na fragmencie głównej drogi, którego się nie dalo ominąć.

 

 Na bocznych drogach wiecej osob na rowerach niż aut.

 

Czy warto?

Zdecydowanie tak. Najlepiej chyba w tym kierunku co my jechaliśmy.

Część podjazdów leci w lesie, więc przy pożółkłym tle fajnie się jeździ.

W dodatku rano było troche mokro w lesie, ale zjazdy były na otwartej przestrzeni i w dodatku po suchym.

 

Czy bym wrócił?

Tak, to sa piękne tereny.

 

Na plus widoki i ogromny spokój na drogach.

Podjazdy nie sa ani ciężkie ani długie.

 

Gdybym miał tam dojazd o polowe krotszy  to chetnie bywałbym tam częściej.

Niestety Round Trip to 6 godzin. Sporo.

Gdyby to było 3, jestem 2-3 razy w roku.

 

Fajnie byloby wrócić w kolejnym roku i objechac Orlickie Czeskie no i może dotrzec w koncu do tej Kotliny Kłodzkiej a może nawet i w Sowie, bo poki coś mi nie wychodzi.

 

Kilka zdjęc:

 

IJM5yt3.jpg

o3FSlVQ.jpg

wu9P5KD.jpg

penpPIP.jpg

 

zm6CkFA.jpg

 

 

 

https://www.strava.c...ties/7981771206

 

 


  • Marcin321, Dari i bonobo lubią to



Dodaj odpowiedź