15531 odpowiedzi w tym temacie

[Dari]

Dokładnie.

[Dari]

Szosowo: 143,45 km

 

[Dari]

Szosa: 150,36 km

 

 

[liftlodz]

W płaskoPolsce jest dużo łatwiej

[Dari]

Żwirowo: 104,73 km.

 

[Marcin321]

Alpejsko: 75km, 1700up


Jedna z patelni na podjeździe na przełęcz Vrsic

[berski]

Alpejsko: 75km, 1700up


Jedna z patelni na podjeździe na przełęcz Vrsic

Nie poleciałeś od razu na Mangart?

Wysłane z mojego G8441 przy użyciu Tapatalka

[LuckyLuk]

Rodzinne strony, na Stóg + Rozdroże izerskie

 

https://www.strava.c...ties/9375966158

[Marcin321]

Nie poleciałeś od razu na Mangart?

Innym razem:

1) pogoda jest kapryśna, chwilę po powrocie już lało
2) urlop z rodziną rządzi się swoimi prawami, koniec wycieczki robiliśmy już wspólnie

3) wieczorem jak przestało lać zaliczyliśmy jeszcze spacer do wąwozu Vintgar

[Dari]

Szosa: 141,53 km. Bardzo mccno wiało.

 

[Marcin321]

Na zakończenie urlopu w Słowenii

[Dari]

Sobota: szosowo 158,17 km

 

 

Niedziela (dzisiaj): żwirowo 112,55 km

 

 

[piotrkol]

Wyjazd wakacyjny nad nasze morze. Zbyt wiele roweru nie było bo nie jestem fanem gravela, a szosy szkoda mi było brać, ale wleciały bardzo fajne kilometry wzdłuż wybrzeża. Kilka kilometrów od miasteczek kompletnie puste plaże tylko dla mnie. Świetna sprawa i mega fajna przygoda. Jazda po ubitym przez wodę piasku bardziej komfortowa niż po dziurach na trasie rowerowej R10 xD 

Łożyska i napęd co się nażarły piachu i słonej wody to masakra, ale warto było

 

Przez większość czasu niesamowicie mocny wiatr z zachodu (do 100km/h), więc piasek latał wszędzie. Z jednej strony do dziś go znajduje w różnych miejscach (np. za wodoszczelną klapką od gopro), a z drugiej dzięki temu mogły powstać całkiem fajne zdjęcia, jak chociażby to poniżej

 

 

 

 

 

 

[cauchy]

Pomorze Zachodnie zaliczone

5 dni intensywnej jazdy - 3 dni Trasa Pojezierzy Zachodnich, 2 dni Kaszuby. Z dojazdami na zakupy i do PKP w Gdańsku 666km

Sporo odcinków o mieszanej nawierzchni, raz było prowadzone (głęboki piach pod górę). Kilkadziesiąt km kiepskiego asfaltu, reszta super Mega się cieszę, że nie trafił się żaden defekt na tych wszystkich małych kamyczkach atakujących opony z każdej strony, tak więc Tufo Comtura sprawdziły się znakomicie. 

https://www.strava.c...ties/9413751895

https://www.strava.c...ties/9419189818

https://www.strava.c...ties/9425653619

https://www.strava.c...ties/9431091489

https://www.strava.c...ties/9436578146

 

 

[Dari]

Szosa: 125,70 km. Końcowe 20 km w mżawce. Dobrze, ze  zapakowałem kamizelkę do kieszeni - zdecydowanie się przydała.

 

[Marcin321]

Powrót na Mazowsze, runda za Tarczynem:



Szacun dla wszystkich którzy ścigają się w taki upał. Dobrze że nic nie muszę

[Dari]

Żwir: 128,01 km.

Zrobiłem błąd i przed wyjazdem nie sprawdziłem czy pływa prom. Na miejscu okazało się, że mogę sobie tylko popatrzeć jak stoi przy drugim brzegu ponieważ od 11 lipca kursy zostały zawieszone ze względu na niski stan wody. Musiałem całkowicie skorygować trasę. 

 

 

 

[cauchy]

jeszcze parę lat i zrobią drogę po dnie bo rzeki już nie będzie 

[Dari]

Żwir: 101,82 km.

 

[Marcin321]

Żwawe 2,5h w tym: 2h10m 33.3km/h 215NP

Pierwszy raz uciekła mi tylna opona w zakręcie, czas rozejrzeć się za nowymi kapciami. Na szczęście bez konsekwencji.