Powrót do sportowości po urlopie.
Wczoraj wieczorem tak dla rozruszania nogi, żebym nie zapomniał jak się jeździ ![]()
Dystans: 26,8 km.
Czas: 50:26
Vśr.: 32,0 km/h
https://www.strava.c...ities/368956679
Napisano 15 sierpień 2015 - 08:34
Powrót do sportowości po urlopie.
Wczoraj wieczorem tak dla rozruszania nogi, żebym nie zapomniał jak się jeździ ![]()
Dystans: 26,8 km.
Czas: 50:26
Vśr.: 32,0 km/h
https://www.strava.c...ities/368956679
Napisano 15 sierpień 2015 - 08:54
Skoro świt naokoło jeziorka a od teraz trzeba będzie znowu w góry zacząć jeździć po kilku dniach płaskiego już pewnie się stęskniły za mną ![]()
Dst: 70 km
Czas: 2:23:00 h
Avg: 29,37 km/h
Max: 61.90 km/h
Temp: 21- 25*C
HR max: 167 bpm
HR avg: 137bpm
Kalorie: 1830(kcal)
Up: 319m
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Napisano 15 sierpień 2015 - 12:43
Napisano 15 sierpień 2015 - 15:18
Witam. To mój pierwszy wpis w tym temacie i pierwsza jazda w grupie z ,,Cichym Kącikiem'' oraz aktualnym mistrzem Polski w kolarstwie Tomaszem Marczyńskim. Dystans wg licznika 93 km ze średnią 32 km/h.
Szczególne pozdrowienia dla Astronoma. Czapka z głowy za Twoje wyprawy w Bieszczady czy Beskid Niski.
https://www.strava.c...ities/369491446
Napisano 15 sierpień 2015 - 16:19
Wczoraj rozkręcenie nogi
Dystans:59km
Średnia - 29,7km/h
Up:250m
https://www.strava.c...ities/368929407
Natomiast dziś jazda właściwa
dystans: 202km
Średnia -25,5km/h
Czas - 7h 56min
Czas całkowity- 8h 43min
UP: 1900m
Jak na pierwszą "200" w życiu to średnia wydaje się dobra
https://www.strava.c...ities/369525793
Napisano 15 sierpień 2015 - 16:38
Jako że czekam na nowe koła to dzisiaj trening na biegowo.
Dystans: 5km
Pace - 3:51/km
Czas - 19:16
https://www.strava.c...409475/overview
Napisano 15 sierpień 2015 - 17:41
Napisano 15 sierpień 2015 - 19:46
Cos tam pojeździłem 42 km i 620 m w pionie. Testowałem nowe siodło (Selle Italia Max Gel Flow). Chyba lepsze od Bontrager Race, zdecydowanie widać tłumienie drgan na pęknieciach asfaltu. No ale tyłek przyzwyczajony do Bontragera i chyba Selle zaczne ujezdzac od nowego sezonu... Ale okaże sie to po dłuższych trasach bo 42 km nic jeszcze nie mówi o dobrym dopasowaniu.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Napisano 15 sierpień 2015 - 20:02
Ukochane,rodzinne góry świętokrzyskie, trasa Łagów -Święty Krzyż-Bieliny-Święta Katarzyna -Bodzentyn-Michniów-Nowa Słupia-Łagów,można by rzec "śladami Brożyny"
100km,1150 w pionie, avg 27 km/h.W średniej dobre 5 km różnicy między stówką u mnie po okolicy co w pionie mam tylko 300
Na tej trasie okoliczni szosowcy z Brożyną na czele nawet w obecnej, dalekiej od zawodowej formie kręcą te 31-32,.No więc taka różnica:)
Napisano 15 sierpień 2015 - 21:09
Miało być dziś ok 150 km a skończyło się na tym ze na 71 kilometrze znalazłem się w środku burzy,dobrze że gdy wiatr się zerwał jeszcze przed wjazdem do lasu w Nowinkach(między Czempiń a Mosina) zachowałem trochę rozsądku i cofnąłem się na przystanek autobusowy by się schronić.Była to chyba najrozsądniejsza decyzja jaką podjąłem w ostatnim czasie-bo mogłem już z niego cały nie wyjechać,a dosłownie minutę potem już gałęzie/drzewa latały dookoła a przystanek na którym się schowałem momentami zdawał się odlatywać..masakra 3:)Na szczęście przyjechał po mnie kolega i wyciągnął Mnie z tego piekła,po drodze same drzewa i gałęzie na jezdni..
Napisano 15 sierpień 2015 - 21:24
Dziś o 8-ej rano razem z żoną 80 km ze średnią 29 km/h. Po obiedzie miało być jeszcze 6 dyszek, ale po przejechaniu 13 km NIEPOKOJĄCO się zachmurzyło. Postanowiliśmy wrócić do domu i to była dobra decyzja, bo po chwili lunęło i zerwało się potworne wiatrzycho. Dawno nie widziałem deszczu padającego POZIOMO.
Nabazgrane na Note4 ...
Napisano 16 sierpień 2015 - 13:03
Kiepski dzień. W drodze na zbiórkę zaczęło lać. Zanim dojechałem, byłem mokry ja, rower i droga. Ludzie zostali w domach, z żonami, kochankami i przygodnymi znajomościami, więc pokręciłem się trochę w tempie deszczowym i wróciłem do domu.
Była okazja wykąpać maszynę, bo trochę już waliło od niej. ![]()
DST 52,05 km
TM 2:01:05
AVG 25,79 km/h
Vmax 41,0 km/h
AVHR 116 bpm
HRmax 163 bpm
AVCAD 62 rpm
Kcal 702
↑ 231 m
ODO 7723 km
Godz.8 - 10, temp. 26°C
Napisano 16 sierpień 2015 - 14:17
Ja też rano w deszczu 20km i powrót
szkoda było ryzykować po górach w takich warunkach się kręcić.
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Napisano 16 sierpień 2015 - 17:20
impa wracałem dziś że Szklarskiej Poręby, przejeżdżałem przez Śrem i widok tego co wyrządziła burza był przerażając. Połamane drzewa jak zapałki, poprzewracane bilbordy, zresztą prawie na całej powrotnej drodze było widać skutki nawałnic. Dobrze, że na szlaku nie złapała nas burza, tylko pogrzmiewało po czeskiej stronie.
Napisano 16 sierpień 2015 - 17:50
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 16 sierpień 2015 - 18:54
pangumas no wczoraj to była masakra..Jeśli chodzi o gałęzie i drzewa,to wczoraj jeszcze gdy odbierał mnie kolega z trasy musiał jechać praktycznie slalomem po drodze-tyle tego było.Dziś/w nocy-już na drogach w większości posprzątane :-)
Dziś: 109,3 km ze średnią 29,7 km/h
Napisano 16 sierpień 2015 - 19:12
Jestem na urlopie, niestety roweru zabrać ze sobą nie mogłem. Po 4 dniach bez jazdy udało się wypożyczyć jakieś MTB!
Waży trochę, luzy na kolach, amor nie chodzi, ale kręcić można! Żona pozwoliła pośmigać zanim z łóżka się nie podniesie, więc dziennie jakieś 2-3h mam. Więc zaczynam ![]()
Delikatna jazda po kilku dniach przerwy. Fajny podjazd 650m, niestety nie udało mi się wjechać do końca z powodu tutejszych owadów, zaczęły ściągać ze mnie krew w zastraszającym tempie, a jestem uczulony na to cholerstwo, wiec 50m przed szczytem ze łzami w oczach musiałem zrobić nawrót i cisnąć w dół. Ale myślę, że jeszcze to przytakuję ![]()
46km / 19.5kmh @ 70%
https://www.strava.c...ities/370540414
Napisano 16 sierpień 2015 - 19:53
Dziś rundka po górach - trochę Gorców, Pienin, Sądeckiego. na deser jeszcze Podhale i Spisz. Po drodze defilada partyzantów, pokazy serowarstwa i baca od łowiec w Gorcach, burza z gradobiciem i piorunami, kapeć(znów! Nie wyprzedzaj korka poboczem bo będziesz za chwilę łatać) - generalnie epicko. Myślałem czy nie zawinąć na Czarny Dunajec, Rlabkę i jeszcze Przysłop oblecieć - zamiast jechać na Knurowską, ale pogoda była dość kapryśna. Poza tym super asfalty i prawie puste drogi - nie licząc "dróg ucieczki spod tatr". Widoki miały być, ale pogoda popsuła, dopiero pod koniec gdzieś tam się Tatry przebijały
173.9, AVS 28,9 km/h, AVHR 151, up 2315, 6:01:22
https://www.strava.c...ities/370512375
Napisano 16 sierpień 2015 - 20:12
Dzisiaj znowu z kamerką:
http://kris91.bikest...5,Wrocilem.html
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231