15534 odpowiedzi w tym temacie

[astronom]

Z uwagi na lipcowe problemy z dodaniem postu na forum, dziś obiecane podsumowanie lipca, najgorzego od lat (budowa, podlewanie stropu, burzowa pogoda, a teraz rozbieranie szalunków stropu...):

04.07  37.22 km, 771 m up, www.strava.com/activities/2504247095

09.07  52.23 km, 734 m up, www.strava.com/activities/2518243933

12.07  80.88 km, 980 m up, www.strava.com/activities/2526503140

15.07 182.82 km, 2649 m up, www.strava.com/activities/2535041111

16.07   46.07 km, 792 m up, www.strava.com/activities/2538024548

18.07   70.11 km, 632 m up, www.strava.com/activities/2543417262

20.07 106.70 km, 1768 m up, www.strava.com/activities/2548830351

25.07 199.94 km, 2621 m up, www.strava.com/activities/2562906367

26.07 101.01 km, 824 m up, www.strava.com/activities/2565205381

 

Może sierpień da łaskawszy 'stosunek dobrej pogody do wolnego czasu', co pozwoliłoby ustrzelić coś z zakresu 400-500 km. Dzień się skraca a człowiek robi same krótkie trasy, a przecież nie o to chodzi późną wiosną i latem...

[kris91]

725km Non Stop Czemu nie

 

 

http://kris91.bikest...morze-2019.html

 

 

Zapraszam na bloga

[astronom]

Spokojne 100.1 km i 1326 m w pionie po Pogórzu Ciężkowickim: www.strava.com/activities/2584287462

[Bzyk]

Kolejny najdłuższy trening, już raczej ostatni rekord w tym sezonie.
Czas brutto 9:40h.

[Bzyk]

No nie robi, no nie jeździ po 8-9h. Zajmij się lepkie szukaniem swojej motywacją. Albo kontaktu do admina.

[Bzyk]

Ale co w tym dziwnego, że wyszło mi takie obciążenie przez prawie 8,5h jazdy na niskiej NP?

[cauchy]

MTB lekko, rozpoznanie Świder/Mienia. Ostatni raz na rowerze byłem tu 5 lat temu, ostatnio w ogóle na spacerze zima 2016.

Ogólnie spoko, tylko na początku od Wisły oznakowanie fatalne, trzeba po prostu wiedzieć jak jechać, a nie stawać co minutę i patrzeć na tracka czy się nie odbiło gdzieś. To, plus takie kruczki jak powalone drzewa, gałęzie których nikt ze szlaku nie sprząta, przebijanie się przez tory, albo szukanie przejścia gdzieś pod wiaduktem.. szlak prosi się o taką samą rewitalizację jak te MTB w Wawrze. Tak żeby można było jechać bez zsiadania z roweru. A sama trasa i obie rzeki bardzo urokliwe i trudno im odmówić walorów estetycznych. Dąb Bartek robi wrażenie, zakola obu rzek bardzo malownicze. Na pewno tu wrócę jesienią. Tylko powrót jakoś inaczej będę musiał obmyślić, a nie przez te piachy za Mienią do asfaltu
https://www.strava.c...ies/2587183484/

[Arni]

Ale co w tym dziwnego, że wyszło mi takie obciążenie przez prawie 8,5h jazdy na niskiej NP?

Tu akurat on ma raję, NP tylko 9w wyższe od średniej, a IF na 70%. Nie ma takiej fizycznie możliwości zrobić tego przez ponad 8h. Za nisko masz ustawioną moc, może nawet o 30W.

[Dari]

Czwartek - 112,18 km

 

Sobota - 161,17 km

 

Niedziela (dzisiaj) - 114,53 km

[astronom]

Spalanie śniadania przez 40.5 km i 898 m w pionie. Pasmo Brzanki. 

Krótko, bo wylazły konkretne chmura burzowo-deszczowa (trzepło solidnie niedługo po powrocie do domu). Strava nie travi dziś mojego pliku...

[4gotten]

Co prawda nie trening, ale dłuższa jazda i nie ultra bo mniej niż 5000m przewyższeń, oraz nic epickiego bo nie było 600km/200W/20h, za to zabawa była przednia   W ten weekend po raz drugi wziąłem udział w Kórnickim Maratonie Turystycznym  https://www.strava.c...ties/2588529551 Po raz pierwszy doświadczyłem soli kolarstwa, jak mawia mój znajomy, czyli pchania roweru pod górę