Mój Dzisiejszy Trening
Started By
maciej1986
, 01 gru 2012 17:20
15530 odpowiedzi w tym temacie
#14082
Gosc_grzesiek32_*
Gosc_grzesiek32_*
-
- Gość
Napisano 06 marzec 2020 - 08:41
zauważyłem że przerwy od roweru to właściwie nic groźnego, wręcz dla mnie są zaletą a nie ujmą, tak więc postanowiłem sobie przedłużyć 70 dni o kolejne min. 30 i zwiększyć kreatywność ku innym pomysłom. Dziś o samym świcie, 9 km biegu, mocniejszym tempem, 5.20 min /km, kilka krótkich elementów biegu do tyłu
- astronom i Marcin321 lubią to
#14084
Gosc_grzesiek32_*
Gosc_grzesiek32_*
-
- Gość
Napisano 06 marzec 2020 - 11:44
Stara szkoła jestem 
5 min/km jest w zasięgu ale na pewno nie mniej. Tak jak pisałem kiedyś.... 40 lat temu zimy były długie i mroźne a więc sezony rowerowe krótsze, nie było zwiftów, pomiarów itd a w sezonie jakoś jeździli i to wcale nie gorzej niż obecnie
5 min/km jest w zasięgu ale na pewno nie mniej. Tak jak pisałem kiedyś.... 40 lat temu zimy były długie i mroźne a więc sezony rowerowe krótsze, nie było zwiftów, pomiarów itd a w sezonie jakoś jeździli i to wcale nie gorzej niż obecnie
#14089
Gosc_Koteł_*
Gosc_Koteł_*
-
- Gość
Napisano 07 marzec 2020 - 16:29
2:01h 204W avg 227 NP
To był naprawdę koszmarny dzień. Średnia temperatura półtorej stopnia, wilgotno, zimny wiatr, mżawka co chwila. To klasyczny późny listopad. Ale to nic. Najgorsze było to że wyjechałem bez bidonu bez jedzenia a przed jazdą wypiłem tylko kawę(wyjechałem popoludniu). Myślałem że po godzinie zatrzymam się w sklepie a tu niestety niespodzianka. Wypadły pieniądze. Musiałem skrócić trening i zygzakiem z cieknąca z ust śliną, mając ciemno przed oczami mając halucynacje, widząc oazę, z zawrotami głowy udałem się do domu.
To był naprawdę koszmarny dzień. Średnia temperatura półtorej stopnia, wilgotno, zimny wiatr, mżawka co chwila. To klasyczny późny listopad. Ale to nic. Najgorsze było to że wyjechałem bez bidonu bez jedzenia a przed jazdą wypiłem tylko kawę(wyjechałem popoludniu). Myślałem że po godzinie zatrzymam się w sklepie a tu niestety niespodzianka. Wypadły pieniądze. Musiałem skrócić trening i zygzakiem z cieknąca z ust śliną, mając ciemno przed oczami mając halucynacje, widząc oazę, z zawrotami głowy udałem się do domu.
#14091
Senninho
-
- Użytkownik
- 1384 postów
- SkądSzczecinek
Napisano 07 marzec 2020 - 16:36
Ale trzeba kochać kolarstwo. Każdy trening to taka katorga a Ty jak syzyf po raz kolejny od dołu pchasz ten głaz. Współczuję, że za każdym razem trening musi być walką o życie i podziwiam samozaparcie by dalej pchać.2:01h 204W avg 227 NP
To był naprawdę koszmarny dzień. Średnia temperatura półtorej stopnia, wilgotno, zimny wiatr, mżawka co chwila. To klasyczny późny listopad. Ale to nic. Najgorsze było to że wyjechałem bez bidonu bez jedzenia a przed jazdą wypiłem tylko kawę(wyjechałem popoludniu). Myślałem że po godzinie zatrzymam się w sklepie a tu niestety niespodzianka. Wypadły pieniądze. Musiałem skrócić trening i zygzakiem z cieknąca z ust śliną, mając ciemno przed oczami mając halucynacje, widząc oazę, z zawrotami głowy udałem się do domu.
Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
- beskidbike, HarveyDent i cauchy lubią to
#14093
Gosc_Koteł_*
Gosc_Koteł_*
-
- Gość
Napisano 07 marzec 2020 - 16:49
Pewnie kolejny leszcz co na aktywną regenerację nawet bierze 2x750 ml sypanego izotonika i 5 żeli z kofeina a tu kozaczysz. Jesteś kozak to jedź ze mną 500 km. Warunek: żadnego picia i jedzenia na trase to za to kozaczenie i BEZCZELNE komentarze. Możesz się do mnie modlic co najwyżej.
Ale to klasyka gatunku kozak w necie... Resztę dokończ.
Ale to klasyka gatunku kozak w necie... Resztę dokończ.
#14094
Gosc_Koteł_*
Gosc_Koteł_*
-
- Gość
Napisano 07 marzec 2020 - 16:51
Jedź 3x8:30h dzień po dniu jak ja na IF 0.63 w lutym to dopiero będziesz miał prawo głosu ze mną.
PS. Jakie kochanie kolarstwa w twoim wykonaniu? Co ty wiesz o kolarstwie i jeździe na rowerze tyle co pierwszoroczny żak. Ponoć jeździsz od 4 lat dopiero .
PS. Jakie kochanie kolarstwa w twoim wykonaniu? Co ty wiesz o kolarstwie i jeździe na rowerze tyle co pierwszoroczny żak. Ponoć jeździsz od 4 lat dopiero .
#14095
Gosc_Koteł_*
Gosc_Koteł_*
-
- Gość
Napisano 07 marzec 2020 - 17:04
W necie to każdy jeździ bez picia jedzenia tysiąc km w dodatku w śnieżycy.
Nie wiem jak to jest że ci wszyscy bezczelni hejterzy którzy nieproszeni ninstad ni zowąd komentują nie dostają bana. Gdybym ja tak komuś skomentował to bym od razu dostał bana pewnie, ale wiadomo na układy nie ma rady.
Jeszcze Beskid podlizus daje lajki a sam na trenażerku siedzi we własnym salonie.
Nie wiem jak to jest że ci wszyscy bezczelni hejterzy którzy nieproszeni ninstad ni zowąd komentują nie dostają bana. Gdybym ja tak komuś skomentował to bym od razu dostał bana pewnie, ale wiadomo na układy nie ma rady.
Jeszcze Beskid podlizus daje lajki a sam na trenażerku siedzi we własnym salonie.
- beskidbike lubi to
#14097
Bzyk
-
- Użytkownik
- 2570 postów
Napisano 07 marzec 2020 - 17:33
100 km i 1900 m w pionie na rozruch.
- Senninho, Marcin321, stryjek i 1 inna osoba lubią to
Dodaj odpowiedź
