46 replies to this topic

[s2power]

Dobra rama i rowni edobre kola to podstawa roweru. Lepiej poczekac z wysoka grupa osprzetu niz z kolami bo dobra rame juz masz Na tej ramie i stozkach, nie wydajac na nie majatku trudno bedzie zejsc ponizej 7 kg. Szukajac roweru dla siebie sprawdzalem w Twomarku:
http://twomark.pl/ro...compact,p,23291
Wazyl cos pod 7.5 kg w rozmiarze 52/S

[1415chris]

Na tej ramie i stozkach, nie wydajac na nie majatku trudno bedzie zejsc ponizej 7 kg

:?:
Spokojnie mozna zlozyc rower wazacy ponizej 6kg! Ta rama w rozmiarze 56 wazy ok 1050g.
Moj Canyon ( rama 1000g) z chinskimi stozkami wyszedl duzo ponizej 6kg.
Akurat w przypadku kol wyzsza cena nie determinuje nizszej wagi.

[Hall]

Dobra rama i rowni edobre kola to podstawa roweru. Lepiej poczekac z wysoka grupa osprzetu niz z kolami bo dobra rame juz masz Na tej ramie i stozkach, nie wydajac na nie majatku trudno bedzie zejsc ponizej 7 kg. Szukajac roweru dla siebie sprawdzalem w Twomarku:
http://twomark.pl/ro...compact,p,23291
Wazyl cos pod 7.5 kg w rozmiarze 52/S

Spokojnie :-) Tamten rower ma cieżkie koła Roval Rapide EL 45 na oponę, DuraAce też waży więcej niż Sram Red, orurowanie speca wraz z siodłem to kolejne gramy i tak ziarenko do ziarenka...

Nie rozumiem natomiast o czym piszesz z grupą a kołami? Wydaje mi się że jak już raz poskładasz rower na jakiejś grupie to o wiele trudniej ją później zmieniać niż głupie kółka... W każdym razie ja na pewno wolę kupić np. tymczasowy komplet kół z Chin i na tym przechulać jeden sezon potem kupić nowe Reynoldsy 2013 (:-)) niż teraz wsadzać jakiś osprzęt i go potem zmieniać.

[Hall]

Na tej ramie i stozkach, nie wydajac na nie majatku trudno bedzie zejsc ponizej 7 kg

:?:
Spokojnie mozna zlozyc rower wazacy ponizej 6kg! Ta rama w rozmiarze 56 wazy ok 1050g.
Moj Canyon ( rama 1000g) z chinskimi stozkami wyszedl duzo ponizej 6kg.
Akurat w przypadku kol wyzsza cena nie determinuje nizszej wagi.

1050g waży S-Works, zwykły ordynarny Venge ma 1150 :-) Informacje z mojej głowy, ale raczej jestem pewien...

[1415chris]

Masz racje, patrzylem na s-worksa, jak rowniez co do wyboru grupy.
Moj Red widzial juz 4 zestawy kol, a teraz bedzie sluzyl na drugiej ramie.

[s2power]

Zbic z 7.5 na ponizej 6 to bedzie niezly wyczyn. Ziarnko do ziarnka...i kupa pieniazkow
Dobre kola kosztuja wiecej niz dobra grupa, poczawszy od Zipp 404 w strone Mavicow Cosmic Carbone Ultimate. Dlatego uwazam, ze dobre kola najpierw a potem grupa. To jednak kwestia gustu (i ceny)

[1415chris]

Venge z wysokim i niskim stozkiem:

http://weightweenies...53260&mode=view

http://weightweenies...1c32a85757101ad

[Hall]

Venge z wysokim i niskim stozkiem:

http://weightweenies...53260&mode=view

http://weightweenies...1c32a85757101ad

Może dygresja, ale jak ja nie lubie matowych czarnych rowerów! Już jako nowe wyglądają jak brudasy ze śmietnika... :-)
Btw, obecny plan zakłada Reynoldsy, co o nich myślicie? Konkretnie to Assault, a jak dorwę taki komplet to Strike do tyłu, oczywiście szytka. Jak pojadę w Alpy to najwyżej założę stare Shimano 550 :-D Jak nie one, to pozostają Chinole :-)

[1415chris]

Moze to jest zgadywaniem... ale wydaje mi sie, ze jak juz kupuje sie i placi za brandowe kola to musi to miec jakies uzasadnienie.
1. Technologia,
2. Jakosc produktu, materialy,
3. Gwarancja.

W przypadku lini Reynoldsa gdzie mieszcza sie Assault, mam watpliwosci czy aby nie placi sie tylko z nr 3 i moze ewentualnie za nr 2.

FFWD, gdzies wyczytalem, ze ich pierwsze obrecze byly chinskimi obreczami z FFWD naklejka. Teraz pododno, sa to ich wlasne konstrukcje.

[qqx]

od Zipp 404 w strone Mavicow Cosmic Carbone Ultimate

Jak chce się mieć lekkie koła poniżej 1100g to składa się je z najlepszych komponentów drobiazgowo dobranych.

Już jako nowe wyglądają jak brudasy ze śmietnika... :-)

ciekawa opinia :mrgreen:

[SPIKE]

do tej ramki , jeśli chodzi o kola na karbonie i szytki to zestaw 38 mm front, 50 mm rear.
Jeśli alu kółka to F i R 30 mm na XR- 300 , do tego można zrobić ładne naklejki białe z napisem Spec.

Oosbiście uważam ze do amatorskiej jazdy na karbonie kupno kól a powyżej 3 tysiace to ....wydatek .

dobre koła , przepraszam, kola firmowe zaczynają sie powyżej zdrowo 5 koła

Poza tym koła zaklada sie w zależności od trasy , a w okolicach Krakowa to zdrowo wieje na pustych przestrzeniach , więc nie proponuje wysokich satożków na samotne jazdy .

Tutaj nawet profil 22 - 25 mm na pagórki i wiatry będzie dobry, co zreszta juzprzetestowano w tym roku.

Najpierw złóż osprzet do ramy, koła na końcu, jest szansa ze może będe miał na testy koła 30/30 mm, albo 22/30 mm to będzie można sie przejechać .

Kwestia wyglądu roweru z boku najczęściej nijak sie ma do koł jakie powinno sie uzywać - zastosowanie , bo cóż z tego ze 50 mm ładnie wygląda , jak nas zdmuchnie do rowu na zjeździe przy Kryspinowie ??? ano

Skladaj osprzet a na reszte przyjdzie pora

[schwepes]

Jedyne co jest mnie w stanie zmusić do zdjęcia 50mm stożków z roweru, to awaria .

Praktycznie każda rama, czy to aero czy zwykła, zyskuje na założeniu wyższych obręczy, natomiast w drugą stronę, założenie niskich obręczy do ramy aero to katastrofa wizualna.

[SPIKE]

dlatego niektorzy zamiast praktycznie kupują jak kobitki .... a bo mi pasuje kolorek, a bo tutaj pod tym kątem ... itd... to nie wasza wina że teraz ramy takie paskudne są , grube , to tylko biznes, aby wizualnie wyciągnąć kaske z kieszeni na te wysokie stożki ...

[danielasu2]

Co do względów wizualnych to rzecz gustu , mi te 50 mm stożki wcale tak mocno się nie podobają .
Dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest 30 , 38 mm , w terenie gdzie jeżdżę praktycznie cały rok wieje ( wyspa ) od oceanu ostro więc zgadzam się ze spikem , 50mm stożek i boczny wiatr niekoniecznie nawet gdybym miał rame aero choć ja uważam ze z tym aero to jest pic na wodę , moze zawodowiec czuje różnice ale amator wątpię .

[qqx]

moze zawodowiec czuje różnice ale amator wątpię

Zawodowiec ma taką moc w girach, że na pewno nie czuje :mrgreen:
Ja ma stożki 45mm i jestem lekki, a wielkich problemów z bocznym wiatrem nie mam. Nie przesadzajcie, że na kołach 50mm to będzie po rowach wiatr ganiał.

[RafalK]

dlatego niektorzy zamiast praktycznie kupują jak kobitki .... a bo mi pasuje kolorek, a bo tutaj pod tym kątem ..

Wybacz ale o gustach się nie dyskutuje.. :-P jednemu podobają się grube innemu chude :mrgreen:
Sam jestem nowym posiadaczem stożków i wcale wiatr nie zwiewa z drogi, a rama areo przynajmniej wizualnie bardzo zyskuje.

[jabko]

To, czy będzie dmuchać >50mm, to zależy bardzo od kół. Kolega ma chińskie 50 i faktycznie potwierdza, że wieje i wiać będzie praktycznie przy każdych obręczach o przekroju V. Zipp, Enve czy FFWD ze swoimi innymi profilami (firecrest, SES, czy DARC) są mniej podatne na podmuchy i jakkolwiek o ostatnich dwóch nie mam zdania, bo nie jeździłem, to mam porównanie boxy Ambrosio vs Zipp 303 i na tych drugich boczny wiatr czuć znacznie słabiej. Trochę na nich przejeździłem i pozjeżdżałem więcej jak Kryspinów, to porównać mogę. Jakość i technologia jednak kosztuje. Nie twierdzę, że chińskie jest złe, ale choćby pod względem podatności na wiatr - gorsze. Moje zdanie jest takie, że do tej ramy docelowo warto kupić dobre koła. Jeśli możesz poczekać i kupić 404 - czekaj. Jeśli możesz poczekać np. na Enve SES 6.7. - czekaj. Złóż karbony chińskie czy tam alu na przeczekanie i docelowo kup porządne koła do tej ramy, jeśli budżet pozwala. Uważam również, że jeśli chodzi o Assaulty, to szkoda przepłacać i lepiej złożyć chińskie kółka.

[giec]

Hej
No coz , piekny rower powstaje i wymaga odpowiednich kol , czyli stozek 50 mm tylko.
Styl jest najwazniejszy :-) , po to sie buduje rower i wydaje kase. Jezeli chodzi o wiatr to ja walcze z nim wzdluz kanalu La Manche gdzie wieje non stop ,czesto uzywam dura ace 50mm carbon i jeszcze mnie nie zwialo choc nie raz probowalo. jesli chodzi o chinczyki to dwoch kumpli je uzywa i bardzo sobie chwala i nie wygladaja zle. pozdr.

[Hall]

Po przerwie czas na aktualizację stanu projektu. Rower jest już bliski końca, jestem pewny że godnie przywitamy razem wiosne :-)

Po zakupie ramy i kokpitu bardzo długo nie mogłem wybrać kół. Z jednej strony trzymał budżet i zdrowy rozsądek, z drugiej piękne zdjęcia Reynoldsów w internecie. Padła decyzja że Reynoldsów i im podobnych nie będzie, po prostu koła są w pewnym stopniu materiałem eksloatacyjnym, zwłaszcza obręcze, i zwyczajnie nie stać mnie na takie psychologiczne obciążenie, aby przy każdej jeździe myśleć o tym czy akurat tego dnia uda mi się nie wpaść w taką dziurę które nie rozwali obręczy za 3kpln...
Przyszły zatem Ffwd, przyszły i poszły. Nie zachwyciły mnie te koła, miałem f6r, poza tym doszło do małego nieporozumienia przy ich zakupie, wobec czego rower znowu został bez kół. Po tym kierunek i decyzja była już tylko jedna, Yishun i ich karbonowe kółka na piastach Novatec i prostych szprychach. Nieco droższe niż podstawowe kółka tego producenta, ale piasty mnie urzekły, po prostu jestem fanem prostych szprych. Z takich ciekawostek, to panowie w Zabrzu (pozdrawiam...) oclili paczuszkę i nie wyszło aż tak tanio jak niektórym. Myślę że zamawiając koła z Chin trzeba się jednak przygotować na cło i VAT, to za duża paczka aby przeszła obojętnie.

Na kołach wylądowały szytki Tufo 215g, razem zestaw robi bardzo dobre wrażenie. Powietrze nie uchodzi jak w latexach (miałem dla porównania Vredrestein'y), a same kółka są naprawdę bardzo dobrze wykonane i wyważone. Generalnie, jestem bardzo zadowolony i zobaczymy w sezonie jak zdadzą egzamin na ulicy.

Po tym dotarła reszta sprzętu wraz z butami, plac boju wyglądał mniej więcej tak (dla mnie euforia, uwielbiam tworzyć rower od zera):



Z ciekawostek, bardzo ciężko założyć szytki Tufo na obręcz, musiały postać napompowane prawie dwa dnia zanim udało się to bez problemu. Same szytki są bardzo ładnie wykonane, totalnie proste. Druga ciekawostka, buty Sidi, zawsze jeżdziłem w rozmiarze 44, wąskie buty ale pasowały, teraz odkryłem rozmiar 43,5, rewelacja! But pasuje znacznie lepiej do stopy niż pełny rozmiar, jest mniej wolnego miejsca przed palcami i wygodniej. Połówki różnią się tym że są o 4mm większe w obwodzie i tak samo długie jak podstawowy rozmiar.

W końcu zabrałem się za osprzęt i zamontowałem to co mogłem bez redukcji do supportu na które wciąż jeszcze czekam. Efekt na teraz prezentuje się następująco:






Fakty:
Koła Yishun, przód 611g, tył 776g, zaciski 22/25g
Kaseta 153g
Manetka p 155g (z linką)
Manetka l 156g (z linką)
Przerzutka przód 75g + 12g ogranicznik łańcucha
Przerzutka tył 145g
Hamulec tył 128g
Hamulec przód 130g
Support 56g
Pancerz przerzutki 70g (cały)
Pancerz i linki hamulca 154g (cały)
Korba 534g
Wentyle przedlużki BBB 6g

[travisb]

...
dla mnie euforia, uwielbiam tworzyć rower od zera
...

Dla mnie też; już ten początkowy etap budowy roweru, który widać na Twoich zdjęciach, jest rozkoszą dla mych oczu. Niecierpliwie czekam na kolejną aktualizację i efekt końcowy. Masz moje błogosławieństwo ;-)