Liczniki SIGMA
Started By
Martinu5
, 09 maj 2011 20:41
360 odpowiedzi w tym temacie
#44
Napisano 11 sierpień 2011 - 09:50
Tłumaczenie łopatologiczne Posiadam 1609 + kadencja.
Masz podstawkę pod licznik. Od góry widać 4 punkty (srebrne) styku licznika z podstawką.
Pod dwoma z nich od spodu masz dwa wystające bolce (na podstawce od strony napisu).
Tam wciskasz końcówki od kadencji.
Jak kupiłeś licznik z podstawką w komplecie to nie wina podstawki.
I najważniejsze pytanie. Do którego modelu kadencję kupiłeś. U mnie końcówki są całe w gumie (nie widać blaszek). Może do innej Sigmy (i stąd by był kłopot z podłączeniem prawdopodobnie).
Sprawdziłem też Sigmę 1606 podstawkę i kadencję są takie same jak w 1609.
Czyli wciskana blaszka z otworem na bolec.
Masz podstawkę pod licznik. Od góry widać 4 punkty (srebrne) styku licznika z podstawką.
Pod dwoma z nich od spodu masz dwa wystające bolce (na podstawce od strony napisu).
Tam wciskasz końcówki od kadencji.
Jak kupiłeś licznik z podstawką w komplecie to nie wina podstawki.
I najważniejsze pytanie. Do którego modelu kadencję kupiłeś. U mnie końcówki są całe w gumie (nie widać blaszek). Może do innej Sigmy (i stąd by był kłopot z podłączeniem prawdopodobnie).
Sprawdziłem też Sigmę 1606 podstawkę i kadencję są takie same jak w 1609.
Czyli wciskana blaszka z otworem na bolec.
#45
Napisano 11 sierpień 2011 - 09:54
hmmmm :shock:
a co to za kadencje kupiłeś? na pewno do modelu 1609?
a może kupiłeś kadencje pod podstawkę nr 2?
http://allegro.pl/cz...1751367053.html
tu pisze, że wsadza się od góry (nigdy nie spotkałem sie z tym, bo powinno od dołu), wiec może Ty takie coś masz?
a co to za kadencje kupiłeś? na pewno do modelu 1609?
a może kupiłeś kadencje pod podstawkę nr 2?
http://allegro.pl/cz...1751367053.html
tu pisze, że wsadza się od góry (nigdy nie spotkałem sie z tym, bo powinno od dołu), wiec może Ty takie coś masz?
#46
Napisano 11 sierpień 2011 - 10:14
Witaj.
Mam ten licznik w góralu, również z podłączoną kadencją. Z tego co widzę na dołączonych zdjęciach pasowało to do siebie nie będzie... Z jakiego powodu? Dołączam stronę producenta z akcesoriami do licznika 1609:
http://tnij.org/mzvz
Zwróć uwagę, że są dwa rodzaje wtyków do gniazda licznika. Ten, który masz, nr Ref. 00425 pasował do standardowej podstawki raczej nie będzie. Do tych kabli powinna być chyba inna podstawka licznika, czyli komplet o numerze: Ref. 00428
Do Twojej (zakładam) standardowej podstawki licznika powinien być kabel o numerze katalogowym: Ref. 00394
Bardziej obrazowo, jakie końcówki kabli pasować będą do Twojego licznika, załączam link'i z allegro:
http://tnij.org/mzv1
http://tnij.org/mzv5
Mam ten licznik w góralu, również z podłączoną kadencją. Z tego co widzę na dołączonych zdjęciach pasowało to do siebie nie będzie... Z jakiego powodu? Dołączam stronę producenta z akcesoriami do licznika 1609:
http://tnij.org/mzvz
Zwróć uwagę, że są dwa rodzaje wtyków do gniazda licznika. Ten, który masz, nr Ref. 00425 pasował do standardowej podstawki raczej nie będzie. Do tych kabli powinna być chyba inna podstawka licznika, czyli komplet o numerze: Ref. 00428
Do Twojej (zakładam) standardowej podstawki licznika powinien być kabel o numerze katalogowym: Ref. 00394
Bardziej obrazowo, jakie końcówki kabli pasować będą do Twojego licznika, załączam link'i z allegro:
http://tnij.org/mzv1
http://tnij.org/mzv5
#48
Napisano 11 sierpień 2011 - 12:20
Kable do kadencji powinny wyglądać jak zwykłe kabelki podobne, powiedzmy do słuchawkowych. W końcówkach powinien być tunel wyściełany blaszką. Może masz w nich jakieś zaślepki?
Jak ja lubie sytuacje, kiedy kobieta daje wskazówki facetowi w typowo męskich sprawach :mrgreen:
Co do podłączenia kadencji: to jest tak proste rozwiązanie, że trudniejsze wydaje się obliczenie działania 2+2*2 :mrgreen:
Deadi, doradziłeś koledze dokładnie, to samo, co mi udało się ująć obrazowo w jednym poście. A nie jak Tobie w 5, chrzaniąc jak przysłowiowa baba.
#53 Gosc_alik_*
Napisano 11 sierpień 2011 - 21:29
W zasadzie nieważne, co kupisz: właściwą podstawkę i zostawisz tą kadencję czy właściwą kadencję, bo ich cena jest podobna 20-25 zł. Ja bym się nie bawił w lutowanie i poszedł po nową kadencję.
PS. Są 3 podstawki do tego modelu Sigmy:
- WS1 z zestawu z licznikiem (potrzebna kadencja z "rurkami")
- WS2 dokupowana (potrzeba kadencja z "rurkami"), (45 zł)
- WS1/WS2 z wyjmowanymi pinami, które pozwalają na ustawienie jej jako WS1 albo WS2. Takie same piny, ale montowane na przedniej części licznika używane są do montażu kadencji którą posiadasz (ok 20-25 zł)
Miałem wszystkie już, bo w ostatniej urwałem kabelek. Dodam, że w obu rowerach używam z kadencją (tą inną niż posiadasz) i działa to bez zarzutu.
PS. Są 3 podstawki do tego modelu Sigmy:
- WS1 z zestawu z licznikiem (potrzebna kadencja z "rurkami")
- WS2 dokupowana (potrzeba kadencja z "rurkami"), (45 zł)
- WS1/WS2 z wyjmowanymi pinami, które pozwalają na ustawienie jej jako WS1 albo WS2. Takie same piny, ale montowane na przedniej części licznika używane są do montażu kadencji którą posiadasz (ok 20-25 zł)
Miałem wszystkie już, bo w ostatniej urwałem kabelek. Dodam, że w obu rowerach używam z kadencją (tą inną niż posiadasz) i działa to bez zarzutu.
#57 Gosc_kubapie_*
Napisano 12 sierpień 2011 - 16:52
Te nowsze Sigmy już mają przy podstawce podklejoną piankę czy gumę (?) z klejem, więc nie ma się co martwić Ja jednak dołożyłem zipy do oringów i gumy.
A na rożnych stykach i dziurkach zyskałem ja, bo w końcu dorwałem magnesik do kadencji odkupując od kolegi ten zestaw
A na rożnych stykach i dziurkach zyskałem ja, bo w końcu dorwałem magnesik do kadencji odkupując od kolegi ten zestaw
#58 Gosc_kilamnor_*
Napisano 01 wrzesień 2011 - 16:51
Posiadam licznik Sigma 1106 i widelec karbonowy o przekroju spłaszczonego rombu.
Problem polega na tym, że czujnik samorzutnie przesuwa się podczas jazdy na ( np. skutek nierówności na drodze, lub dynamicznego startu na światłach) w kierunku szprych i obija się o nie, przez co muszę cyklicznie zjeżdżać na pobocze i go poprawiać. Czasami nie mogę zjechać bo jestem na ruchliwej drodze i jadę szybko i wtedy gumka z czujnika pęka z nadmiaru uderzeń o szprychy.
W ten sposób straciłem już 3 gumki. (oryginalnych oczywiście, 42 mm)
Czemu tak się dzieje?
Czy jest możliwość kupienia licznika z czujnikiem prędkości z tyłu?
Bardzo proszę o pomoc, bo problem jest nad wyraz irytujący, bo cały czas muszę przerywać trenning.
Problem polega na tym, że czujnik samorzutnie przesuwa się podczas jazdy na ( np. skutek nierówności na drodze, lub dynamicznego startu na światłach) w kierunku szprych i obija się o nie, przez co muszę cyklicznie zjeżdżać na pobocze i go poprawiać. Czasami nie mogę zjechać bo jestem na ruchliwej drodze i jadę szybko i wtedy gumka z czujnika pęka z nadmiaru uderzeń o szprychy.
W ten sposób straciłem już 3 gumki. (oryginalnych oczywiście, 42 mm)
Czemu tak się dzieje?
Czy jest możliwość kupienia licznika z czujnikiem prędkości z tyłu?
Bardzo proszę o pomoc, bo problem jest nad wyraz irytujący, bo cały czas muszę przerywać trenning.