Te Giro Apeckx mi sie podobają. Chociaż karbonowej podeszwy nie mają, ale nie powinno być to bardzo odczuwalne.
Jeśli możesz dorzucić trochę grosza to dobrym wyborem jest SIDI Level za około. 520-550 zł. Przejrzyj też oferty butów Mavic.
Posted 15 January 2015 - 10:51
Ok, dzięki wielkie za porady. http://www.bikecente...buty-szosa.htmla czy te będą lepsze od tych giro?
Z tych dwóch co napisałem które są najlepsze pod względem twardości podeszwy, trzymania stopy i wentylacji? Giro czy Mavic?
Posted 15 January 2015 - 16:57
Tak naprawdę żadnych nie miałem na nogach, Mavic ma karbonową podeszwę więc powinien być minimalnie sztywniejszy. A najlepiej kup to co Ci się najbardziej podoba wizualnie. Skoro napisałeś że masz stroje biało czerwone to myślę że Mavic będzie się dobrze prezentować
Posted 19 January 2015 - 15:49
Ja właśnie szukam wyżej wymienionych butków. Ktoś sie orientuje gdzie można je kupić po okazyjnej cenie?
Chodzi o te Spece:
http://www.rowmix.co...-road-2014.html
Posted 19 January 2015 - 20:52
piotrek, szynder - narazie pojeździłem w nich kilka godzin na trenażerze i żadnych problemów, sztywne jak diabli, stopę trzymają rewelacyjnie, jestem zadowolony. Najważniejsze, że zapięcie żyłkowe trzyma. Jedyny problem, że tak jak Shitmano nie mają połówek rozmiaru, a ja bym właśnie chyba połówkę potrzebował.
Buty można dostać przez neta, tak ja zamawiałem właśnie. Obecnie pojawiły się też czarne:
http://www.decathlon...92-marka~b'twin
Posted 19 January 2015 - 22:37
Na rozmiarówkę nie mocnych bez mierzenia :-( Nawet buty Sh w tym samym rozmiarze, ale różnych modelach różnią się i to znacznie długością wkładki. Model np CT-70 w nr 43 ma wkładkę 28mm a m-088 w nr 43 ma 27,3 mm. I to w realu, bo wg tabeli CT-70 też ma 27,2mm. pozdr
Posted 24 January 2015 - 14:22
Zamówiłem parę dni temu Mavic Pro Road, niestety wydawały się po parokrotnym za ciasne. Nie mogąc znaleźć tego modelu w rozmiarze o jeden większym kupiłem Mavic Avenge (jeden model niżej w asortymencie Mavica) które akurat były w tym o jeden większym rozmiarze.
Nie testowałem ich na rowerze (nie mogę tego zrobić, bo jedne z nich będę zwracał), ale pierwsze wrażenia co do jakości i sztywności są świetne. Pro road (full carbon) są odczuwalnie sztywniejsze przy zginaniu w rękach od Avenge (kompozyt) chociaż te drugie i tak są sztywne.
Mój problem polega na tym, że po przymierzeniu jednych i drugich butów okazało się, że to nie długość jest największym problemem, ale wysokość buta. Zastanawiam się, czy buty powinny być aż tak ciasne. W Pro Road ledwo mogę unieść duży palec u nogi i to tylko dlatego, że nad nim znajduje się miękka siateczka a nie materiał przypominający skórę. W Avenge swoboda jest odrobinę większa. Może jednak taka sytuacja (trudność w unoszeniu palców) jest pożądana. Może te buty nie są za ciasne, tylko po prostu dopasowane tak jak być powinny. Wiadomo, że im większy luz, tym mniejsza efektywność "ciągnięcia".
Spory dyskomfort odczuwam na stojąco, wtedy buty wydają się za krótkie. Wydaje mi się jednak, że tym nie należy się przejmować - to samo czuję w moich butach mtb które mam już parę lat, ale gdy jeżdżę w nich na rowerze wszystkie złe wrażenia znikają i jest w nich zadziwiająco wygodnie. Wracając do Mavic'ów - podczas siedzenia czy unoszenia stóp, kiedy nie spoczywa na nich ciężar całego ciała (jak ma to miejsce podczas stania), nie czuć żadnego dyskomfortu "na długość". Wydaje mi się, że pozycja siedząca na krześle bardziej przypomina pozycje na rowerze niż ta na stojąco, co potwierdzają moje wrażenia co do butów mtb.
Wiem, że to ja a nie wy miałem te buty na moich nogach i choćbym się starał, to nie uda mi się przekazać wszystkich odczuć z tym związanych. Może mimo wszystko, będziecie mogli coś doradzić, może ktoś miał podobne doświadczenia? Proszę o jakiekolwiek porady. Może ktoś miał sytuację w której buty nie były idealne podczas przymiarek, wydawała się za ciasne a podczas jazdy okazało się, że wszystko jest w porządku.
Przejrzałem ponownie ten wątek, znalazłem kilka komentarzy na temat "ciasności" butów.
(...) Mierząc obecnie buty szosowe możesz mieć problem z dobraniem rozmiaru - w wyższych (letnich) temperaturach buty idealne mogą być za ciasne.
Czy tak jest rzeczywiście, mierząc buty zimą bierzecie poprawkę na temperaturę?
Stopa zwykle lekko puchnie w czasie wysiłku (...)
Tak, ale kiedy puchnie na objętość, przestaje też tak bardzo przesuwać się w przód i w tył.
Powiem jeszcze inaczej: jakikolwiek ucisk w spoczynku, także na długość, jest całkowicie niedopuszczalny. Dlatego lepiej mieć buty odrobinę za duże niż odrobinę za małe.
Tu powraca temat moich butów mtb. W spoczynku są za ciasne, ale tylko kiedy stoję. Na siedząco tego nie czuć. Z kolei patrząc na wysokość, palce mają sporo większą swobodę niż w butach szosowych które mierzyłem, mogą się trochę unosić.
Posted 24 January 2015 - 18:02
Mam podobny dylemat.
Kupiłem na odległość buty, kierując się długością wkładki, co do tej pory się sprawdzało. A właściwe, to raz dobrany rozmiar Adidasa (do tej pory miałem tylko Adidasy) zawsze pasował, w różnych modelach butów rowerowych, halowych i do biegania.
Tym razem kupiłem na odległość buty MTB Pearl Izumi w rozmiarze takim, który miał taka samą długość wkładki jak mój rozmiar Adidasów i .... są bardzo ciasne w czubkach - palce nie mieszczą się na szerokości, choć paluch ma jeszcze trochę luzu na długości.
Teraz chodzę w nich po chałupie i się zastanawiam, czy wytrzymam kilkadziesiąt kilometrów deptania na pedały, czy oddać je.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 24 January 2015 - 18:44
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 24 January 2015 - 19:53
Hola, hola, hola ...
Panowie, jeśli kupujecie buty z karbonem w podeszwie, tudzież tzw wyższe modele należy się liczyć że pierwsze wrażenie będzie zawsze jedno "za cianse".
Na czym polega "myk", ano na tym że jak siądziemy na rower, weźmiemy podjazd powiedzmy 5km, i dwie pary obuwia, jedna idealnie dobrana - druga nieco większa *(bo wydaje się wygodniejsza) to zawsze "wygra" ta idealnie dobrana, ponieważ sztywny but nie "poddaje" się na dzień dobry i potrzeba kilkuset kilometrów żeby poczuć komfort i brak luzu stopy, palców, pięty *(co tam komu się luzuje). A przede wszystkim nie będzie luzów, stopa zostanie unieruchomiona, pozostanie idealna regulacja bloków .... itd. itp.
Buty sportowe, buty szosowe dobieramy "na styk", i nie zwracamy uwagi na efekt pierwszego wrażenia "nieco ciasne", za kilkaset kilometrów będzie idealnie, komfortowo i sztywno.
ps. co do butów Mavic, to posiadałem w jednym sezonie 2014 zarówno Avenge, jak i Xzellium ... Avenge idealnie dobrane *(niestety zniszczone w szlifie), Xzellium nieco większe - failed ..... po kilkuset kilometrach "fruwały" na stopie jak by miały "pierdyliard" a nie mój rozmiar :/
ps.2. syn marnotrawny przeprasza się z Sidi i idealnie dobranym rozmiarem ....
Posted 25 January 2015 - 16:18
A ja oddaję.
Doszedłem do wniosku, że buty muszą być wygodne.
To, czy w danym przypadku ktoś lubi buty ściągnięte na maksa, czy rozluźnione, powinien zapewniać jakiś system regulacji - klamry, rzepy, sznurówki, czy system boa. Ale jak regulować można tylko w jedną stronę, tzn. ściągnąć mocniej, to to żadna regulacja nie jest - trzeba buty wymienić.
Niestety, to była ostatnia para, innego (większego) rozmiaru nie ma, więc oddaję i znów muszę szukać.....
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 25 January 2015 - 16:57
Dla mnie sprawa jest oczywista, ale dla mnie. Jeśli stanę i cisną, to nie kupuję. Raz tylko zaryzykowałem " idealny dopas". Musiałem sprzedać. Wg mnie między dopasowanymi a ciasnymi jest przepaść, po prostu nie dam rady w nich smykać. pozdr
Posted 25 January 2015 - 17:10
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?