Moje krótkie doświadczenie z butami shimano sh r171
Zdecydowałem się na zakup bo moje obecne DMT zakończyły żywot
-pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, podeszwa dobrze wyprofilowana- czuć moc kiedy ciśniesz na pedał
wiem że każdy ma inną stopę więc moja ocena będzie mało miarodajna
- pierwsza co zauważyłem to, że mimo mocno zaciśniętych pasków w trakcie chodzenia po mieszkaniu but nie za dobrze trzyma pietę mimo iż rozmiar 42 jest idealny na długość (po ponad 3h jeździe pięta nie odczuwa żadnych niedogodności, w DMT zdarzało się po kilkugodzinnej jeździe że pięta bolała i trzeba było dawać odpocząć stopie)
-wysoko wyprofilowany przód buta- można swobodnie poruszać palcem, nie ma ucisku (w DMT niski profil po długim dystansie - ogromny ból i ucisk dużego palca)
-ściskając mocno rzepy praktycznie nie czuć ucisku ( nie wiem czy nie jest to bezpośrednio związane ze zmiana konstrukcji wierzchniej buta)
buty wydawałyby się idealne no ale po 1,5h jazdy pojawia się duży ucisk i ból po zewnętrznej stronie stopy w miejscu gdzie zaczyna się mały palec czyli (guzowatość kości śródstopia V).Myślę, że związane jest to ze zbytnią twardością materiału.
-co do materiału wydaje się być mało odporny na zarysowania, ale na to za wcześnie by pisać o wytrzymałości
Podsumowując nie odczuwam komfortu z używania tego obuwia, a to dopiero początek. Wszystkie mankamenty pojawiają się dopiero po solidnym przetestowaniu. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego w sklepie, mierząc przez chwilę to obuwie.