Amber Road TTT 2013
#21
Napisano 13 marzec 2013 - 20:35
Muszę zrobić rozeznanie...jak z urlopem itd itp.
Czasu mnóstwo więc jak tylko będę systematycznie jeździł i startował (dla mocnego treningu) to z formą nie powinno być źle.
Na chwilę obecną stanowcze nie wiem.
#23
Napisano 13 marzec 2013 - 21:13
Amen, nic dodać nic ująć :-)moja osobista opinia na ten temat jest taka, że nie jestem zwolennikiem wstępowania osób do DS tylko po to żeby uzyskać gdzieś tam na zawodach lepszy wynik. Oczywiście jeżeli te osoby zainteresowały by się samą ideą i jeździły by cały rok w barwach DS, to jestem za :-D
Ale to tylko moje zdanie... :!:
Szczerze, to skóra mi cierpnie jak słyszę, że ktoś wstępuje do DS, bo to modne. Następnym krokiem jest rejestracja jako potencjalny dawca pod wpływem impulsu, bo koleżanki czy koledzy się zarejestrowali i jest fajnie czy modnie. Niestety, podejmując taką decyzję, czasami nie do końca świadomie, zapominamy, że może gdzieś znajdować nasz genetyczny bliźniak, który będzie potrzebował tego, byśmy podzielili się z nim cząstką siebie. Dzwoni telefon, że możemy komuś pomóc, wtedy pojawia się strach, niepewność i często rezygnacja, a co za tym idzie odbieramy nadzieje i szanse na normalne życie, komuś kto tego potrzebuje. Świadomość i odpowiedzialność przede wszystkim, a nie moda czy obecny trend, powinny skłaniać do świadomej rejestracji. Wcale nie miałem tutaj zamiaru umoralniać Ciebie garenge, to tylko moja subiektywna i ogólna opinia na ten temat. Najważniejsze, że podczas różnych rowerowych imprez widać nasze czerwone koszulki, a czy pokonanie 80 czy 100 km jednemu zajmuje 3 godz, a drugiemu 5 godz., to już jest sprawą drugorzędną. Oczywiście zdrowa rywalizacja i chęć osiągania jak najlepszych wyników leży w ludzkiej naturze, ale jedno nie wyklucza drugiego :-)Obecnie masa osób wstępuje do DS, bo to modne...
#24 Gosc_Rzysko_*
Napisano 16 marzec 2013 - 18:39
"Każdy może startować/.../wystarczy zakupić koszulkę"
- Czyli obiektywnie patrząc, nie muszą się rejestrować żeby być w drużynie szpiku, skoro mowa o mistrzostwach nie wiedzę moralnych przeszkód przeciwko drużynie na Amber, jednocześnie zaznaczmy ze fundacja to całość i jeżeli nie ma ścisłych norm to powinno się stosować już powszechnie stosowane.
Idea jest jasna budowanie świadomości, pokazywanie koszulki jest budowaniem świadomości, czyli z perspektywy zasadności nie ma przeszkód, a to czy moralnie ich to zainteresuje i uświadomi tego nawet u chętnych wstąpienia do drużyny nie możecie być pewni.
#26
Napisano 16 marzec 2013 - 20:46
Czytając powyższe posty "ze zrozumieniem" nie widzę żadnego wpisu, który przeczyłby temu co napisałeś. Chwała garenge, że chce propagować ideę dawstwa i zaprosić swoich znajomych by reprezentowali nasze barwy. Nikt nie mówi o tym, że jest to uwarunkowane rejestracją w potencjalnej bazie dawców, bo wiadomym jest, że nie każdy może nim zostać, ale każdy może chcieć pomagać. Ponadto nawiązałem do niebezpiecznego trendu, jakim staje się rejestracja bo modne jest być "potencjalnym dawcą", bo to przecież nic nie kosztuje, a problem zaczyna się gdy dzwoni telefon i trzeba zrezygnować ze słowa "potencjalny". Po prostu chcę zwrócić uwagę na to, że werbowanie kogoś do DS tylko po to by wykręcić lepszy czas, najzwyczajniej przeczy temu, czym zajmujemy się w ramach działalności naszej Drużyny. Zacytuję pierwsze zdanie z naszej strony drużynowej :....Czyli obiektywnie patrząc, nie muszą się rejestrować żeby być w drużynie szpiku.......
"Drużyna Szpiku to grupa wolontariuszy działających bezinteresownie, z potrzeby serca na rzecz osób chorych na nowotwory krwi w szczególności na białaczki." ;-)
#27 Gosc_Rzysko_*
Napisano 16 marzec 2013 - 23:36
Chciałem raczej podkreślić że mimo iż ktoś kieruje się gwiazdką z nieba, i tak w efekcie realizuje (po drodze) temat przewodni -promuje drużynę, a od promocji do szerzenia idei w tym momencie jest już tylko krok... Kupno koszulki ≠ rejestracją, a cel jest zrealizowany...
Myślę że wbrew pozorom, ale jak ktoś już wejdzie w grupę to zainteresuje się znacznie bardziej - Osobiście nie myślałem że odważę się na bycie dawcom z moją fobią do igieł :mrgreen: A jak się odizolujemy skutek będzie nie tyle negatywny co nie będzie go wcale ale czy oto chodzi... Po prostu chcę być neutralny, nie chodzi o start tylko o kogoś kto leży w szpitalu i potrzebuje przynajmniej krwi, z pewnością nie interesuje go kto wystartuje głosząc jego potrzebę tejże krwi ;-)
Edit:
Tak mi się nasunęło, (WOŚP) nie trzeba być zarejestrowanym u Owsiaka żeby jeden dzień pomóc (to tak w kontekście uzyskiwania "zysków szpanowych") -chociaż tu znam masy żeby nie powiedzieć "rzesze" ludzi którzy robią to dla szpanu, ale jak by na to nie patrzeć WOŚP to fundacja bazująca na show więc czy to dobre porównanie -nie wiem, fakt faktem, o WOŚP słyszał nawet bezdomny "Rysiek"... :-D
#32 Gosc_Rzysko_*
Napisano 17 marzec 2013 - 18:58
Poprawna odpowiedź od "inteligenta" brzmi następująco: "tak" lub "nie"
------------------
A no mogą, w elicie był okres (na ile się wydłużył, nie wiem) że nie jeździli na lemondkach w czasówkach a o ile pamiętam w związku z Amber był bodaj poruszany temat niedopuszczania zawodników z lemondkami, dla tego pytam... ;-)
Pytając chamsko (nie mając takiej intencji) jak poprzednik: A kolega garenge nie czytał regulaminu ?
#33
Napisano 17 marzec 2013 - 19:51
Regulamin
Znalazłem taki wpis:
II Zasady, na jakich zostaną rozegrane zawody;
8. Nie jest zakazane używanie specjalnych rowerów do jazdy na czas.
Bardzo ładnie widać pod tym linkiem, że start z lemondką nie stanowi problemu :
Lemondki
Organizator sztafety 500 na 500 w Pile, wprowadził zapis w regulaminie, że start z lemondką jest zabroniony. Moim skromnym zdaniem, zapis zupełnie dla mnie niezrozumiały w przypadku sztafety. Jednak z regulaminem się nie dyskutuje, jeśli odpowiada to startuje, jeśli nie odpowiada rezygnuje ze startu :-D
#34 Gosc_Rzysko_*
Napisano 17 marzec 2013 - 20:11
Tak to Piła mi się pomieszała, na dys. 100km lemondka była by bardzo korzystnym (z perspektywy blokowania trasy dla ruchu) rozwiązaniem, ale to już decyzja odgórna i nie ma sensu oceniać ;-)
#35
Napisano 17 marzec 2013 - 20:20
Moim skromnym zdaniem, zapis zupełnie dla mnie niezrozumiały w przypadku sztafety. Jednak z regulaminem się nie dyskutuje, jeśli odpowiada to startuje, jeśli nie odpowiada rezygnuje ze startu :-D
Nie do końca, pomimo że to sztafeta napewno zbiorą się grupki. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo, zdażało się na imprezach amatorskich, że przyczyną kraksy był ktoś jadący na lemondce w środku grupy. Lekkie hamowanie czy zamieszanie w gurpi i wiadomo co mogło się przydarzyć. Inną sprawą jest drużynowa jazda na czas gdzie jedzie kilka osób, zgranych i nikt nikomu rybki nie odwinie.
#37
Napisano 17 marzec 2013 - 21:13
Rzysko Regulamin przewiduje start wspólny. Jeśli zgłosi się więcej niż 15 ekip, start będzie zorganizowany w dwóch turach, w odstępie 30 minut.
#40
Napisano 17 marzec 2013 - 22:20
Znalazłem taki wpis:
II Zasady, na jakich zostaną rozegrane zawody;
8. Nie jest zakazane używanie specjalnych rowerów do jazdy na czas.
Drużynowa jazda na czas, tak czy nie ? Orgowie chyba nie do końca wiedzą co organizują ;-)