... Kupowanie rzeczy o których wiem ,że są kradzione to paserstwo.
Tak, Rebe, chyba każdy zna definicję paserstwa. Ale powiedz mi, proszę, jak odróżnić przedmiot kradzony od nie kradzionego. Idąc dalej tym tokiem rozumowania - czy w takim razie powino się omijać giełdy szerokim łukiem ?



