1. Wyszehradzki Rajd Kolarski
Started By
dodoelk
, 05 kwi 2013 17:08
162 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 05 kwiecień 2013 - 17:08
Co najmniej 17,5 h ciężkiej walki na 533 km trasy w czterech krajach, 300 kolarzy – amatorów. Start – Budapeszt, Węgry, meta – Kraków, Polska. Po drodze górskie podjazdy na Słowacji, zjazdy w Czechach. 17 maja w stolicy Węgier wystartuje 1. Wyszehradzki Rajd Kolarski, z metą 18 maja w Krakowie.
http://visegradbicyc...action=MainPage
jakby ktoś miał ochotę spróbować kilka ojro na nowy rower wygrać
http://visegradbicyc...action=MainPage
jakby ktoś miał ochotę spróbować kilka ojro na nowy rower wygrać
#5 Gosc_krystianzach_*
Napisano 05 kwiecień 2013 - 21:39
Jeszcze tutaj jest trochę info http://pro-cycling.o...i&artykul=23364
#8
Napisano 07 kwiecień 2013 - 16:49
nie obawiaj sie. dla kolarza zawodowego te 550km zabija sezon. jesli przyjedzie to tylko taki co nie ma kontraktu, wiec w zasadzie mozna powiedziec ambitny amator.
17,5h to chyba dla zespolu policzyli, bo solo zrobic na tej trasie taki czas to naprawde trzeba sie napalic i poswiecic troche czasu na trening.
17,5h to chyba dla zespolu policzyli, bo solo zrobic na tej trasie taki czas to naprawde trzeba sie napalic i poswiecic troche czasu na trening.
#9
Napisano 09 kwiecień 2013 - 08:00
Wie ktoś jaki jest limit czasowy? Czy limitem jest predkość 20km/h która jest podana tutaj: http://visegradbicyc.../?content=trasa
#17
Napisano 22 kwiecień 2013 - 11:11
nie jade. mam wate w nogach.
mysle ze peletonik skonczy sie po maksymalnie 50km :-) moze uformuja sie jakies grupki ale po 300 km kiedy zacznie sie wieczor i zacznie jazda dolina wzdluz rzeki co tam plynie to zacznie sie nedza, chociaz gorki sa wybrane te latwiejsze.
ja jechalem przez puchow do cadcy i przez wielkie rowne i mialem juz z 900km w nogach, wiec troche inna bajka, ale nie wspominam tej nocy milo. zimno mokro no i 3 niespana noc :-) plan byl skonczyc przed nia, wiec jechac tam za dnia, ale nie wyszlo. wegry sa zbyt piekne zeby szybko je przeskoczyc :-)
mysle ze peletonik skonczy sie po maksymalnie 50km :-) moze uformuja sie jakies grupki ale po 300 km kiedy zacznie sie wieczor i zacznie jazda dolina wzdluz rzeki co tam plynie to zacznie sie nedza, chociaz gorki sa wybrane te latwiejsze.
ja jechalem przez puchow do cadcy i przez wielkie rowne i mialem juz z 900km w nogach, wiec troche inna bajka, ale nie wspominam tej nocy milo. zimno mokro no i 3 niespana noc :-) plan byl skonczyc przed nia, wiec jechac tam za dnia, ale nie wyszlo. wegry sa zbyt piekne zeby szybko je przeskoczyc :-)
#18
Napisano 22 kwiecień 2013 - 11:14
Witam wszystkich na forum! Czy ktoś wie czy jakieś zorganizowane grupy z polski jada na ten wyscig? na pewno jadac w druzynie mozna bardzo wiele zyskac. Poniewaz start bedzie odbywal sie grupkami po max. 15osob to mocna zgodnie jadaca druzyna w takiej grupce moze byc nie do doscigniecia przez przypadkowo dobrana grupe startujaca pozniej a roznica czasowa bedzie sie zwiekszac.
#19
Napisano 22 kwiecień 2013 - 12:17
jedzie kilka osób (ja też) pod szyldem randonneurspolska oraz grupa https://www.facebook...82017275184750/
tyle wiem, ale myślę że więcej osób się wybiera
tyle wiem, ale myślę że więcej osób się wybiera