sporo czytalem i uzylem opcji szukaj jednak nadal mam problem.
tzn. jestem poczatkujacy i nie do konca wiem gdzie jezdzic
sezon sie jeszcze nei zaczal ale krece sie troche po miescie, powoli przekraczam 50km za jednym wyjsciem, pracuje nad tempem i oddechem.
ale chcialbym pojechac gdzies dalej, wiem ze w warszawie mozna sie umowic na babce ale akurat niedziela to slaby termin dla mnie. a samemu troche boje sie wyjechac na babkową trase.
moze ktos poleci jakas fajna i bezpieczna trase do 80-100 km ? mieszkam na żoliborzu wiec najlepiej na północ.
moze byc plaska bo na razie wystarczają mi kółka po belwederskiej, tamce, ksiazecej i oboźnej

i tak pewnie w koncu sam cos wymysle ale gdyby ktos zechcial pomoc to by mi ułatwiło zycie

pzdr